Przedszkolne wycieczki

Drogie Mamy czy nie boicie się puszczać na autokarowe wycieczki swoich przedszkolaków?

Nie. A Ty się boisz?

tak. Dziecko chodzi do przedszkola od września i teraz ma jechać na wycieczkę 40 km od miejsca zamieszkania. Szczerze mówiąc mam powazne obawy, jak nauczycielki poradzą sobie z dopilnowaniem prawie setki dzieci (jedzie całe przedszkole) w wieku 3 - 6 lat. Boję sie, żeby nie dziecko nie odłączyło się od grypy i nie zgubiło. A przy okazji - jak jest w waszych przedskolach- czy rodzice mogą jeździć na takie wycieczki jako pomoc do pilnowania dzieci?

U nas w przedszkolu (jestem nauczycielką) rodzic nie jeżdżą. Kiedyś jeździli, ale więcej było zamieszania niż pomocy z ich strony. Dezorganizacja jeszcze większa. I rzadko kiedy rodzic faktycznie pomagał pilnować WSZYSTKIE dzieci. Zwykle koncentrował się na swoim, dokarmiał "na boku" itd. Raz jedyny trafiła nam się fajna osoba do pomocy - i była to babcia! Ale babcia była emerytowaną nauczycielką więc znała się na rzeczy. Teraz już nie zabieramy dodatkowych osób, do każdej grupy są min. 3 osoby opieki (dwie nauczycielki plus woźna), w młodszych grupach 4 (dodatkowo pani, która pracuje jako pomoc nauczyciela) i to w zupełności wystarcza.

a pasy?

no właśnie też mnie zastanawia, jak podróżują autokarem takie 3- latki. Bez pasów a siedzenia są przecież wysokie, ze nie wspomnę, że sporo dzieci w tym wieku usypia podczas jazdy...

Bo to logika kafeterianek. Zwyzywaly ostatnio któras, bo kupiła tani fotelik do auta, ale autokarem bez pasów dzieci puszczają :D

Nie puszczam raz był w przedszkolu 3 godziny spóźnienia ,zero kontaktu z wychowawczyniami bo nie było zasięgu dzieci przyjechały mokre bo zaczęło lać i więcej nie pojechał dalej , w szkole też nie jeździ bo nie ale on już sam nie chce jeździć na te wycieczki bo one są w takie miejsca które zna bo my dużo jeździmy i jak mam za paro godzinną wycieczkę dać ponad 100zł to wolę go swoim autem zabrać nie na wariata i bezpieczniej i zobaczy co ma zobaczyć a w dusznym autobusie się kisić .

u nas byłą dziś taka wycieczka moje dzieci w wieku 4 i 6 lat świetnie się bawiły, wróciły mega zadowolone. wycieczka 30 min jazdy autokarem od naszego miasta. nie nie boję się, odłączyć od grupy to i mogą się na byle spacerze. są trzy panie na grupę do opieki i dają radę ( u nas w tym roku nawet kucharki pojechały do pomocy) rodzice nie jeżdzą na takie wyjazdy, co uważam za słuszne.

Moje dziecko jeździ na wszystkie wycieczki, nie wiem co to za głupie wytłumaczenie " nie jezdi bo zna miejsca do których odbywa się wycieczka" :o trudno nie znać okolicznych atrakcji a dziecko ma frajde i integruje się z rówieśnikami. Watpliwośći mam co do autokarów, w przedszkolu był stary Jelcz- bez pasów zbojkotowalismy wyjazd na wycieczke właśnie z obawy o bezpieczeństwo dzieci, dzieci zawsze powinny jechać autokarami z pasami które sa zapięte i koniec!

Co wy za pierdoły robicie z tych dzieci że nawet na wycieczke nie mogą pojechać, walnijcie się w puste głowy, żal ci 100zł? :o

moje dziecko też jeździ na wszystkie przedszkolne wycieczki i zawsze sie cieszy na kazdy wyjazd. Inaczej sie zwiedza z rodzicami a inaczej całą grupą.

Gdybym miała patrzeć na to że dziecko już było z nami w danym miejscu to chyba wcale musiałoby nie jeździć, moim zdaniem to skąpstwo rodzicow którzy używają niezbyt lotnych wytłumaczeń dlaczego ich dziecko nie jedzie na wycieczke.

moim zdaniem dzieci powinny korzsytać z takich okazji. oczywisccie jesli mają zagwabratowaną dobra opieke i wycieczka jest dobrze zorganizowana

nie widzę nic złego w wycieczkach dla przedszkolaków. Wiadomo, że na drodze zawsze może się coś stać. Ostatnio sama pomagałam w organizacji takiej wycieczki i wynajęliśmy autokar od firmy StradaTour http://www.stradatour.pl/ z Wrocławia. Sama jeździłam na wycieczki i raz na pielgrzymkę z ta firmą wiec mam do nich zaufanie.

Boże,następne panikary, dzieci na wycieczkę przedszkolną nie puszczą.... a na zieloną szkołę puścicie czy też nie? a na studniówkę? Moja córka w przedszkolu jeździła na wszystkie wycieczki,była bardzo zadowolona,zawsze niesamowicie się cieszyła na te wyjazdy... raz też złapał ich deszcz,a byli gdzieś tam w lesie chyba i co? I dzieci miały peleryny przy sobie,bo taka była prośba nauczycielek, i była zachwycona. Mokra,ale jaka szczęśliwa.. Co wy z tych dzieci robicie dzisiaj? :(

moje dzieci uwielbiaja wszelkie wycieczki szkolne, syn(3,5l) w przyszlym miesiacu jedzie na wycieczke na farme, ogladac zwierzatka, piknik, jezda traktorem, itp, juz sie nie moze doczekac, mieszkamy w uk i u dzieci w szkole, w grupie 3-4latkow jest 1opiekun na dwoje dzieci wiec calkiem sporo

Moj maluch jedzie jutro na swoja pierwsza wycieczke :-) Nie wyobrazam sobie ze moglabym go nie puscic. Chyba by mu serce peklo. Juz sie biedaczysko nie moze doczekac.

Oooo znam ten ból, moje małe poejchało pierwszy raz jesienia na wycieczkę i też teskniłam i się martwiłam jak ta kwoka.

Zawsze mam obawy przed wycieczkami, głównie jeśli chodzi o transport bo firmy często podstawiają stare, rozklekotane autobusy i tak wiozą nasze dzieci... Od jakiegoś czasu szkoła zaczęła współpracę z firmą www.autokary-katowice.com.pl która w tym temacie wydaje się solidna i uczciwa.

Jeżeli chodzi o wycieczkę naszych przedszkolaków to w nasze przedszkole obsługuje firma http://transport-oes.pl/. I zawsze wszystko jest ok. maja dobre pojazdy i bezpiecznie jeżdżących kierowców. Nigdy nie ma z nimi problemów.

No to moze ktos mi powie co by zrobil na moim miejscu, mam dwoch chlopcow 4 i 6 lat wycieczka 200km od miejsca zamieszkania , mlodszy jechac nie moze bo szkola twierdzi że za maly a starszy tak , ale szkopul w tym ze szkola jest mala i nie jedzie na nia tylko grupa przedszkolakow , ale cale kolejne 7 klas, czyli dzieci po 13lat z przedszkolakami, powrot o 22 w nocy , czy to jest odpowiednia wycieczka dla takiego dziecka? Tematyka wycieczki to glownie zwiedzanie , zadne tam parki rozrywki.

przecież w autokarach są pasy.