Olałem kobietę, którą kocham

myślałem, że opamięta się, ale też sobie odpuściła.

Prawidłowo.

no i prawidłowo, widac porządna kobietka z klasą jak widac zdecydowanie nie dla ciebie

olales i masz jak chciales

trza było nie olewać, teraz żałuj.

gość Olałem kobietę, którą kocham, myślałem, że opamięta się, ale też sobie odpuściła. x x brzmi jak dobry kawał:) prowo 10:)

A dlaczego ja olałeś????

i jeszcze... g***o a nie ja kochasz jak się kogoś kocha to się go nie olewa masz to na co zasłużyłeś

Dlaczego ją olałes?

jak sie chce zdobyć kobietę którą sie kocha to się jej nie olewa, bo to dla niej jasny sygnał, ze tak naprawdę tylko się nią bawiłeś i do prawdziwego uczucia to ci ejszcze daleko

czemu sie miała opamiętać, co takiego ci zrobiła

Weź do niej zadzwoń moze nie jest jeszcze za późno

rany ludzie, weżcie się tak nie nakręcajcie. Ja rozumiem,że tu każdy za kimś tęskni, ale bez przesady...

autor olał temat, a te tzipy pelikany myślą że może to jedna z nich nią jest, o bosze jakie te baby są głupie i durne

paradoksalnie ja powiem, że też za kimś tęsknię, ale co zrobić? Najlepiej takie sprawy zostawić same sobie.

dlaczego olałem i byłem chamem, bo pogrywała ze mną. Mówiła ze może mieć każdego, bo jest atrakcyjna. Robiła mi na przekór to ja jej też.

bo była niezbyt rozgarnięta pomimo, że za taką się uważała.

olac to pania w kiosku mozna bo byla nie mila

No to czego się spodziewałeś, że będziesz ją olewał a ona będzie z tego powodu szczęśliwa?

to na stowe nie milosc kto obraza kogos kogo kocha :P

Chłopie, jak Ty ją KOCHAŁEŚ...:D LOL dla tego chłopa !

Jasne jak kochasz to nawet do toksycznej trzeba wrócić no nie ? Do alkoholiczki również co ? Czasem to jedyny sposób, żeby ktoś się opamiętał. I to nie jest olanie. Rożne są przypadki. Czasem z miłości musisz odejść.

Ja się wypowiem z drugiej strony. Mnie też olał facet, który mnie kocha, bo też myślał, że się opamiętam. Kocham go również, ale NIE UMIEM I NIE POTRAFIĘ być z nim po tym jak ze mnie zrezygnował i jak mnie zostawił. Czuję coś, ale nigdy więcej nie chcę przeżywać tego bólu gdy mnie olał. Nie mam zamiaru więcej bać się, że sytuacja się powtórzy, nie mam zamiaru żyć ciągle z czerwoną lampką w głowie, bo on może mnie zostawić. Bez poczucia bezpieczeństwa, stabilizacji i zaufania, żadna miłość nie jest grosza warta.

Romeo XXI wieku :o

A mnie też koleś olał i zaraz nową sobie znalazł - za wami chłopy nie dojdziesz.

dawniej milosc byla w zdrowiu i chorobie w bogactwie i biedzie teraz pasuje sie przy pierwszej gorce

No to chociaż to jakaś kobieta z klasą , dobrze ,że się nie pozniżała i do Ciebie nie wydzwaniała co wam już się w głowach chłopaki miesza . A z uczuciami nie wolno igrać . Ja niestety doświadczyłam tego na własnej skórze kiedyś - zakończył się mój 3 letni związek - nic takiego złego nie zrobiłam - rozstaliśmy się bo się nie dogadywaliśmy , a on po paru dniach już spał z nową młodziutką dziewczyną , obgadał mnie itp. Stał się w jednej minucie dla mnie obcym człowiekiem - a ja go tak wtedy kochałam , widać ,że dziewczyna ma klasę.

No to jak się nie opamiętałaś to czego ty chcesz, wierności, bycia, bezpieczeństwa ? i miłości. Pokazałaś mu tym, ze masz go w d***e centralnie i czego chcesz ? Wszystkiego tego co maja kobiety, które potrafią myśleć w pewnych momentach ? Spadajcie na drzewo królewny, gówniary.

mylisz zauroczenie z miloscia ;)

Jesteście naładowane chorą pamiętliwością i w d***e maniem kiedy trzeba pomyśleć tak wy też możecie. I takie zawsze będą kopane w d**ę.