Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość felicjaxx

roznica wieku

Polecane posty

Gość felicjaxx

co myslicie o duzej roznicy wieku w zwiazku? wiem, ze glownie sa negatywne opinie na ten temat, ale prosze o wasze zdanie. mam meza starszego o 18 lat, jestesmy razem od 14 lat, jest nam razem bardzo dobrze. macie podobne doswiadczenia? jak u was z seksem, dogadywaniem sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majamilamaja
nie mam nic przeciwko , zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze ona 27 lat
Jestem ciekawa jak temat się rozwinie... Poznałam niedawno świetnego faceta. Ja mam 27 lat, on z kolei 45. I głowię się co z tego wyjdzie, jak będzie itd. Póki co jedynie rozmawiamy, ale wiem w jaką stronę to idzie. Widzę po sobie, że zaczynam odlatywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze ona 27 lat
Jak Wam się układa autorko? Piszesz, że jest Wam razem bardzo dobrze. Mogłabyś coś więcej napisać o swoim związku? I ile macie lat, jeśli można wiedzieć? Jak Wam się układa w łóżku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felicjaxx
Mam 35 lat, on 53. Poznałam Go w wieku 18 lat, był wtedy 2 razy starszy ode mnie, na początku połączyła nas przyjaźń, dużo razmawialiśmy, potem tak sie zlozylo, ze zostalam jedyna bliska mu osoba, bo rodzice nie zyli, a zona odeszla do innego, gdy mialam 19 lat. bylam wtedy przy nim, choc mysle, ze ta nasza znajomosc od poczatku byla czyms wiecej, tylko nikt nie chcial sie do tego przyznac. szczerze mowiac zakochalam sie w nim kilka miesiecy po poznaniu, ale myslalam, ze sie tylko zauroczylam, ze przejdzie, ze to niedorzeczne itp. jakis rok pozniej zebralismy sie na odwage i przyznalismy sie do swoich uczuc, wiedzielismy, ze inni beda na to krzywo patrzec, ale postanowikismy dac sobie szanse, zostalismy para. na poczatku mowil, ze chce byc ze mna, ale jezeli mi cos nie bedzie pasowalo, to moge odejsc, nie odeszlam, bo bylam tego pewna. 2 lata pozniej wzielismy slub, mieszkalismy razem, kiedy skonczylam studia pojawily sie nasze dzieci. wszyscy mowili mi, ze bede tego zalowac, ale ja nie przejmowalam sie. jest jedynym facetem, u którego znalazlam tyle milosci, szacunku, czesto powtarza mi, ze jest mu ze mna dobrze, jest szczesliwy i ja tez. duzo rozmawiamy, mamy podobny gust, poglady, dobrze czujemy sdie w swoim towarzystwie. z seksem tez w porzadku, jest czuly, delikartny, ma pewne doswiadczenie. nie mamy problemow w sypialni, a nawet jesli sie pojawia, to damy rade. w sumie nie to jest najwazniejsze, tylko druga osoba. spotkalismy sie zwlaszcza na poczatku ze zlosliwymi uwagami. ale dalismy rade, nie powinno sie tym przejmowac. wazne, by rozmawiac duzo z 2 osoba, znac jej potrzeby, oczekiwania, wazne by zdobyc jej zaufanie, warto najpierw zaczac od przyjazni, wtedy zwiazek bedzie trwalszy, trzymam kciuki;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisi26
ja tam nie krytykuje takich par, super, ze sie kochacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze ona 27 lat
Kobiety szybciej dojrzewają psychicznie, mężczyźni później - udowodniono to naukowo. Tak więc ta różnica wiekowa, wbrew pozorom, jest dużo mniejsza niż metryka by na to wskazywała. Jest taki spokojny, opanowany, szarmancki, błyskotliwy. Ten szacunek jaki od niego bije.. No wszystko po kolei. Poznaliśmy się trochę nietypowo - pomógł mi bardzo, chociaż w ogóle mnie nie znał. I tak się zaczęło. Rozmawiamy bardzo dużo, świetnie się przy nim czuję. Bardzo o mnie dba, pyta się o wszystko, słucha, rozumie, rozmawia. Jest niesamowity. Póki co wszystko opiera się na stopie koleżeńskiej/przyjacielskiej. Czyli jednym słowem jesteś szczęśliwą kobietą :) Dzisiaj dużo czytałam o takich związkach i sporo kobiet chwali sobie takie relacje. Jeśli chodzi o seks - mnie to nie przeraża, że pojawią się kłopoty. Dla mnie najważniejsza jest bliskość, a nie sam seks de facto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o dojrzałość emocjonalną, to faktycznie starszy mężczyzna jest lepszym wyborem, ale z faceci też szybciej się starzeją, kobieta w wieku 35 lat powinna być dość energiczna, ale jej starszy o 18 lat partner, to w 90% przypadków już próchno, taki nie pójdzie z dzieckiem na plac zabaw, nie pogra z nim w piłkę, bo po prostu nie będzie mu się chciało, seks też może być problematyczny, bo niby nie jest najważniejszy, ale jeśli partnerka jest temperamentna, to facet niestety nie podoła zadaniu. Znam kilka par z tak dużą różnicą wieku i w sumie są szczęśliwi, ale tak naprawdę to tacy faceci opiekują się swoimi kobietami, nie ma w nich relacji partnerskiej, bardziej przypomina to relacje ojciec-córka, bo to facet o wszystkim decyduje, a kobieta nie ma za wiele do powiedzenia, bo młodsza, mniej doświadczona, głupsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój biega,jeździ na rowerze,gra w piłkę... A 15 lat starszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Roznica wieku, plci, rasy, temperamentu.... powiem ci tak: jestem polka lat 32, moj maz 46 lat senegalczyk. Ja prawnik, on nauczyciel jezykow obcych i tlumacz. Dajemy rade;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze ona 27 lat
W ogóle mnie nie traktuje jak głupszą i młodszą. Z dużym szacunkiem się do mnie odnosi i co więcej.. za każdym razem pyta się mnie o zdanie, a nie na odwrót. Widzę, że chce, abym czuła się przy nim bardzo komfortowo, a nie jak głupia gąska. Gdy z nim rozmawiam, w ogóle nie odczuwam różnicy wieku. No oprócz tego, że widzę, że jest bardziej doświadczony życiowo w stosunku do mnie - ale akurat to bardzo mi się podoba. Że tak to określę: mogę przy nim odpocząć, nie martwić się o coś, choć tego nie wykorzystuję - jedynie sama świadomość tego, że mogę się wyluzować, jest bardzo fajna. Jak już wcześnie wspomniałam: o seks się nie martwię - mnie bliskość rajcuje, nie sam seks. Poczucie bezpieczeństwa jest dla mnie jak narkotyk, to jest dla mnie najważniejsze.. Poza tym są różne zabawki, sposoby na urozmaicenie seksu. Facet doświadczony lepiej zna potrzeby kobiety. Chociaż jeszcze między nami do niczego nie doszło, ale coś czuje, że "dogadamy" się bez problemu :) 01:18:25 -> No u Ciebie to już w ogóle same różnice :D ale przeciwieństwa podobno się przyciągają ;) A od dawna jesteście razem? Też pewnie nie odczuwasz tej różnicy wieku. U Ciebie jest ona mniejsza - o 4 lata w porównaniu do mojego kompana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karina32
Niby różnica wieku nie ma znaczenia jak dwoje ludzi sie kocha ale wydaje mi się że 10 lat to max choć np.w USA widziałam pary typu ona na oko 20-25 a on po 40tce i małe dziecko w wózku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co tu o tym piszesz? Kryzys? Watpliwosci? Mam meza 12 lat starszego. Terz od 14 lat. Podobnie bardzo. W zyciu bym tu nie zadala takiego pytania..............po co? Lepiej spedzic czas z mezem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze ona 27 lat
10-12 lat to nieduża różnica... co innego 18-25 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolec z trójmiasta
Przyjedźcie nad morze latem to zobaczycie ile tutaj par przyjeżdża z różnicą wieku 10 lat wzwyż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Facet doświadczony lepiej zna potrzeby kobiety. Chociaż jeszcze między nami do niczego nie doszło, ale coś czuje, że "dogadamy" się bez problemu" x I żebyś się nie oszukała, bo facet może mieć 50 lat, 30 partnerek na koncie, a może być kiepski w tych sprawach ;) Każda kobieta jest inna, każda potrzebuje czegoś innego, do każdej kobiety facet musi się dostosować, bo jak tego nie zrobi, to jej nie zaspokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felicjaxx
jestem miło zaskoczona tyloma pozytywnymi wpisami. racja, jak sie ludzie kochaja to reszta nie ma znaczenia, wiem to po sobie, wszystkim kochajacym sie wbrew metryce zycze powodzenia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felicjaxx
a zwłaszcza powodzenia zycze "pisze ona 27 lat" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisi26
fajny watek, opisze ktos jeszcze swoja historie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze ona 27 lat
Wiem, że może okazać się, że w łóżku wcale nie będzie mega doświadczony itp. Ale domyślam się, że bardziej będzie się starał niż niejeden facet w moim wieku. Bo póki co ten starszy wykazuje ogromną inicjatywę i stara się bardzo mocno. Zresztą, co ja będę gdybać. Pożyjemy, zobaczymy jak będzie. Nie dowiem się, dopóki nie spróbuję. A sama nie wiem jak to się potoczy - życie pokaże. felicjaxx ;) 3maj kciuki :) Może ktoś jeszcze się wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez ma meza starszego o 14 lat i podzielam zdania poprzedniczek, ze takie zwiazki moga byc szczesliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze mezczyzn zapytamy co sadza o takich zwiazkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swojej opisywać nie będę, bo do dziś leczę się z traumy po związku z oszołomem. On był 16 lat starszy, bardziej doświadczony i ustawiony, ja młoda, głupia i naiwna... na początku było ślicznie i ładnie, był delikatny, troskliwy, itd, do ślubu... potem zmiana o 180 stopni, jedyne co pamiętam, to krzyk, poniżanie i upokorzenia, takie mam doświadczenie ze starszymi mężczyznami. Choć wiem że równie dobrze mogłam trafić na takiego rówieśnika, ale teraz mam uraz do dojrzałych facetów oglądających się za znacznie młodszymi, wydaje mi się mało dojrzali i że coś nie tak musi być z tym facetem skoro nie znalazł kandydatki w swoim wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a moze mezczyzn zapytamy co sadza o takich zwiazkach?" x a o co tu pytać, 90% facetów po 40-stce chciałoby mieć młodą d**ę w domu, młode, jędrne, pachnące ciałko, łatwo taka manipulować i sobie ją podporządkować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zawsze mlodsza latwo manipulowac, znam wiele takich par, sa w relacjach partnerskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirb
Jeśli facet starszy to jak najbardziej ok, w drugą stronę gorzej. Zawsze miałam starszych od siebie o minimum 7 lat i było dobrze. Obecny mój facet jest starszy 10 lat (ja 25, on 35) i różnica wieku w niczym nie przeszkadza, wręcz przeciwnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiekszosci sie wydaje, ze wszystkie takie zwiazki sa oparte na relacji ojciec - corka, albo, ze jej chodzi o kase, a jemu o seks. jednak w wielu przypadkach tak nie jest, to udane, szczesliwe zwiazki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia898
ja mam meza starszego o 17 lat jestesmy razem od 21 lat, jest w swietnej formie, a jak bedzie sie trzeba nim zajac, to to zrobie bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jeśli facet starszy to jak najbardziej ok, w drugą stronę gorzej" x A dlaczego tak uważasz? Biorąc pod uwagę stronę naturalną, to właśnie kobieta powinna być starsza, bo: 1. Dłużej żyje 2. Z wiekiem ma większe potrzeby seksualne. Mam sąsiadów, ona chyba 45, a on niecałe 30 i są ze sobą szczęśliwi z tego co widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×