Jak sobie poradzic z 5 dzieci i obowiazkami?

Jak sobie poradzic z piatka dzieci i obowiazkami? Nie mam ponecia! duzo tego! Pranie, sprzatanie, zakupy, posilki... itd Moze macie jakies fajne pomysly jak to wszystko ogarnac?

może zacznij od prezerwatyw?

Niby nie, ale mieszkanie coraz ciasniejsze i coraz wiecej roboty. Nigdy nie bylam jakas perfekcyjna pania domu ale lubie miec czysto. Jakos ostatnio nie daje rady!!!

Moja prezerwatywa ma trzy lata i jest kochana:-)

Chodzilo mi o porady jak sobie zorganizowac dzien aby sie ze wszystkim wyrobic :-) Nie robic po nocach i chodzic przemeczona .

moze jakis plan sobie opracuj

może nie siedź na kafe

Jak zrobic taki plan poradzcie cos nie mam pojecia jak sie do tego zabrac i naprawde potrzebuje rady!!!!

up?

trzeba było o tym pomyśleć zanim pozwoliłaś na wlanie w siebie spermy:) i to pięciokrotnie:)

Skąd mamy wiedzieć, tutaj są tylko nienawidzące dzieci i te co wpadły najwyżej 3 razy :D ...ale nawet te mają 3 facetów do pomocy

Myslalam ze to ja potrzebuje pomocy! Ale coraz bardziej jestem przekonana ze niektorym gosciom!!!

potrzebujesz kursu antykoncepcji 5 dzieci w dzisiejszych czasach na to mozna sobie pozwolic bedac bardzo, bardzo zamoznym (nianie, wielki dom, zajecia pozaszkolne, itp.) wtedy ma sie czas dla siebie rada: zrob sobie jeszcze 2 bachory.

Posluchj asinka bachory to moze ty mas w domu chociasz sodze po tym jak sie odnosisz w stosunku na temat dzieci ze jestes sucha i wyjalowiona stara rura ktora nie moze zaznac maciezynstwa i nie ma pojecia o kochaniu i dzieciach .

bardzo pomocne to forum nie ma co !!!!

WSPółczuje. Ja bym wolala miec raka niz 5 dzieci... Pisze serio... :p Nie wiem jak sobie masz poradzic, ja bym wołała nie zyc niz miec takie g******e zycie, i to jeszcze na własne zyczenie... Kiedys to sie skończy, bo twoje dzieci odejma z domu. tylko bedziesz juz stara, i schorowana, i nie bedziesz miałą ochoty na nic.

Rak to problem, cierpienie, smutek , smierc..... Dzieci to radosc, slonce, milosc .usmiech.... To twoje myslenie to jakies nie halo. Albo nie znas jeszcze cierpienia? A propo tematu prosilam, bo o pomoc dla siebie jak sie zorganizowac a nie o wypowiedzi o tym czy powinnam miec jedno czy piatke dzieci.

To sama powinnas wiedziec najlepiej jak to zorganizowac, tu raczej nikt nie ma 5 dzieci, powinnas byc mistrzynia organizacji... :p

Na początek: Zaopatrzyć się w pigułki anty. Następnie iść do psychiatry aby przepisał medykamenty znoszące brak ogarnięcia życiowego. Na końcu przestać p*******ć bzdury na kafe i wziąć się do roboty.

a przyznaj sie, to był swiadomy wybór? nikogo nie znam co ma 5 dzieci... Rozumiem, ze nie pracujesz, jak dajecie rade finansowo?

Jak można dopuścić się do tego żeby rodzić tyle bachorów???

Moja rada to przede wszystkim nie przejmuj się za dużo. Gdy dziecko później pójdzie spać nic się nie stanie. Nie wiem w jakim wieku są dzieci? dobrze by było gdyby miały swoje drobne obowiązki: wyniesienie śmieci, odkurzanie, mycie podłóg czy ścieranie kurzy. Już 3 latek jest w stanie część z tych czynności wykonać. Skoro masz piątkę dzieci, myślę, że niektóre chodzą do przedszkola czy szkoły. W tym czasie masz mniej dzieci, lub jakieś dziecko śpi. Zachęć je do sprzątania czy przygotowywania obiadu razem. Gdy dziecko jest malutkie i nie rozumie, niesttey tutaj trzeba poczekać aż dorośnie. Dobrym rozeiązaniem jest chusta i noszenie dziecka i robienie np. obiadu.

Dziekuje gosciu za rady :-) Ciesze sie ze na tyle postow chciasz jeden jest pomocny.

dzieci ci troche pomagają ? wydaje mi się że jak masz dzieci które po sobię trochę sprzątają to da sie ogarnąć np. ucz dzieci odkładać talerze od razu do zmywarki, jak się przebierają niech rzucają ciuchy od razu do odpowiedniego kosza itd zapytaj sie męża - moze on ma jakis pomysł

Odpuść to, co nie jest niezbędne. Jak trochę rzadziej odkurzacz, to ńic się nie stańie.

Dziekuje dziewczyny :-) Z waszych wypowiedzi wywnioskowalam ze musze zaangazowac cala rodzine i zrobic plan dnia :-) Brzmi fajnie, ale co do realizacji mam nadzieje ze cos z tego wyjdzie. Dodam, ze oboje z mezem pracujemy . Ja na pol etatu. A dzieci to przedszkolne i szkola podstawowa. Z dziecmi nie mam problemow, ucza sie b.dobrze i mimo swojego dorasyajacego wieku potrafimy sie dogadac.

Autorko w jakim wielu masz dzieci ? Ja też mam dużą rodzinę.

3,4,10, 12,13 lat

To nie duża różnica wieku a 13 latek nie pomaga troszkę w zabawie np. Z najmłodszym?

Moj trzynastolatek pomaga ile moze, a ze zajecia pozalekcyjne trwaja sporo czasu to wpada do domu na posilki i tyle go widze. A tak jakos u nas w domu sie przyjelo ze od wychowywania dzieci sa rodzice a nie dzieci nie chce aby mi powiedzialy ze np oceny nie takie bo musialem opiekowac sie rodzenstwem. Nie chce ich obciazac obowiazkami doroslych.