Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak sobie poradzic z 5 dzieci i obowiazkami?

Polecane posty

Gość gość
Proponowala bym pogadanie z mezem i dzieciakami i podzielenie obowiazkow. Zajedziesz sie dziewczyno sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze jeszcze jakies ciekawe pomysly ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem mamą 5 dzieci :) i naprawdę podziwiam cię, że dajesz radę jeszcze pracować zawodowo i to wszystko ogarniać. :) ja siedzę w domu, najmłodszy synek w lutym skończył rok, więc jeszcze trochę z nim posiedzę, a potem mam zamiar wrócić do pracy, prowadzimy z mężem własną firmę i teraz pomagam mu jak mogę, ale tylko z doskoku, a chciałabym więcej tam pracować. jeszcze jakiś rok sobie daję. i już się boję, jak sobie wtedy poradzę. mamy dzieci w podobnym wieku. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daje i nie daje :-( Wywnioskowalam ze jak mam wszystko pod ko.trola tzn : schowaj buty, kurtka do szafy, odnies na miejsce to jest ok. Ale czasami zwyczajnie jestem zmeczona i nie mam sily i troche odpuszczam tym moim pociechom i przestaje marudzic. A sama wiesz jak to jest z dzieciakami nie wazne ze ma 12 lat gadasz na okraglo to samo razy piec a one i tak jak to nazywaja ZAPOMNIALEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ja bym chciała mieć taką rodzinne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odwieczny problem skarpetki :-( Tyle co ja na nie wymyslalam i wszystko na nic np: ostatnio po walce z kupa skarpet stwierdzilam ze jak nie beda wkladaly jedna w druga to nie bede prala i wynik taki ze zaczeli sobie krasc skarpetki i podmieniac. Smiechu mielismy z mezem co nie miara ale jak sie czlowiek spieszy to takie zwykle niedociagniecia potrafia doprowadzic do szalenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam 25 lat i mam 4 dzieci.Tez jest mi bardzo ciezko takze rozumiem cie autorko doskonale:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w domu rzadzi za to slowo "zaraz" :) a my z mezem mozemy w kolko powtarzac "nie zaraz, tylko teraz" :P ale ogolnie to wlasnie trzeba kontrolowac takie rzeczy jak odkladanie wszystkiego na miejsce, sprzatniecie zabawek po zabawie itd. dzieci starsze pomagaja ile moga w codziennych porzadkach, maja swoje obowiazki jak np. wkladanie i wyjmowanie naczyn do zmywarki, sprzatanie swoich pokoi, podlewanie kwiatow, mycie samochodu (ale tylko z tata, bo same to sie tylko woda pooblewaja :P ). ogolnie to wracaja ze szkoly, zjedza obiad i prawie codziennie maja zajecia dodatkowe, wiec malo jest ich w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skarpetki to jest widze problem w wielu domach :) moje dwie najstarsze cory maja wspolna szuflade i trzymaja tam skarpetki razem, maja wspolne i wiedza, ze musze dbac zeby byly do pary, a mlodsze dzieciaki to czasem jak juz sie wkurze to chodza nie do pary w skarpetach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie jest wiedziec ze nie tylko ja mam takie problemy niby zwykle i niby wszystko do wykonania , ale doby nie fa sie naciagnac a zmeczenia przegonic :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez czasem zaluje, ze sie doby nie da naciagnac i zawsze mam wyrzuty sumienia wieczorem, ze za malo czasu spedzam z dziecmi... no ale sie nie da po prostu. dla mnie wazne jest to, ze dzieci sa szczesliwe, ze nie musze im odmawiac niczego. a codziennie rano jak maz wstaje do pracy to ja sobie juz w glowie ukladam plan dnia i jak robie mu sniadanie to mam wszystko zaplanowane godzinowo. :P wiadomo, ze nie zawsze to wychodzi, ale moim zdaniem plan dnia to jest podstawa zeby sie dobrze zorganizowac w tak duzej rodzince. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje za rady i jutro napisze jak mi poszlo z moim planem. Jestem pozytywnie naladowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwójkę i szczerze to gotuję obiad zawsze wieczorami by na drugi dzień nie stać przy garnkach by miec czas na spacer z dziecmi lub na zabawę .Sprzątam też wieczorem ok 20 odkurzam wstawiam pranie by w dzień mieć czas dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna104589
Ja mam 4 dzieci ;) I u mnie sprawdza się grafik tygodnia.Wisi sobie na lodówce i tam zrobiłam 6 tabelek i podpisałam imionami każdego członka rodziny.Np.Ola w poniedziałek opróżnia wszystkie kosze i wynosi śmieci.To znowu również np.Patryk w poniedziałek robi małe zakupy jak wraca ze szkoły itp.I każdy ma jakiś jeden obowiązek codziennie ;)I nie ma takiego wielkiego szału w sobotę,że są wielkie cotygodniowe porządki,bo wszystko jest ogarniane codziennie. Tak jak ktoś powiedział dziecko możesz nosić dziecko w nosidle i przy okazji coś robić ;) Zaplanuj sobie dzień to również ułatwia sprawę. Ludzie zastanówcie się czasami co wy piszecie -,- "Wolałabym mieć raka niż 5 bachorów"Po pierwsze dzieci to nie bachory,a po drugie rak to ból i cierpienie i gdybyś była chora na tego raka i miałabyś dwie opcje wyboru być dalej nieuleczalnie chorą albo mieć 5 dzieci to na 100% wybrałabyś tę drugą opcję. A może autorka marzyła o dużej rodzinie?I może to nie były wpadki ;) Zgadzam się z autorką,że dzieci to najcudowniejsza rzecz na świecie ;)Nic nie zastąpi waszej małej kruszynki :) Dzieciaki to sama miłość i radość.Gdyby całe społeczeństwo myślało tak jak połowa z was to dzieci by nie istniały -,-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze zabezpieczać się żeby nie pogorszyć swojej sytuacji :) po drugie uczyć wszystkich w domu utrzymywania porządku, żeby wszystkim zależało na tym tak samo jak Tobie. I po trzecie sprawiedliwie dzielić się obowiązkami z tatusiem dzieci. Poza tym musisz usiąść, wszystko przemyśleć, zaplanować i potem w miarę możliwości realizować plan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idzie na wielodzietni org na kurs tam maja po 14 dzieci i rodzice maja czas jeszcze na przyjemności babskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×