Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ciągle diety diety diety, a ja ćwiczę dużo i jem dużo i chudnę

Polecane posty

Gość gość

wlaśnie zjadłam na deser po obiedzie (lasagne) 4 kostki gorzkiej czekolady i kawałek sernika i chudnę a przede wszystkim mam umięśnione ujędrnione ciało 2x tyg biegam po pół godziny 2x tyg zumba po 1 godzinę 2x tyg rower 1 godzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wzrost 171cm, waga 64 kg, biust 89, talia 67, brzuch 78, biodra 90, udo 51

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha no i wiek tuż po 30-stce mam dziecko 3-letnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie forum dla ciebie, tylko dla chorych psychicznie, które wyniszczają organizm chorymi dietami i sa za leniwe by cwiczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wpis powyżej Lol ;) (nie jestem autorką, jestem na diecie ale takiej sensownej, 1500-1700 kcal i jem pieczywo makaron a nawet kotlety smażone)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, typowe, nie ma reakcji na wątek. bo są tutaj głównie osoby ważące po 75+ kg przy wzroście 165 i nie chce sie im tyłków ruszyć żeby poćwiczyć.... chociaż jakiś rower, skakanka, nie od razu siłownia czy bieganie, ale nie, diety diety ... smiechu warte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha, bo dużo łatwiej być na wiecznej diecie niż ruszyć się z miejsca :D a potem zostaje taka obwisła skóra, fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Waze 53 kg / 166c Jezdze na rowerze godzine dziennie 5 razy w tyg. Mam 32 lata i dwoje dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj nie, ja jestem :-) sama bylam kiedys jedna z kafeterowiczek nie umiejacych schudnac przez pol roku. Nie mialam duzej nadwagi, 76kg przy 164cm. Zaczelam na swoim topiku na poczatku stycznia. W tej chwili waze 58kg. Mozna? Mozna. Nic wielkiego nie robilam: -zamiast sniadania mocna kawa z cukrem, potem pol h na orbitreku -zero chleba -3 posilki dzienne -wieczorem rowniez pol h na orbim -sprzatanie domu i bieganie za dziecmi potraktowalam jako uczciwe cwiczenie na silowni -raz w tyg pozwalalam sobie na deser lub piwko Generalnie jadlam i kombinowalam wsrod takich potraw: owsianka z orzechami, jogurt z bakaliami, owoce, wszelkie warzywa, mieso, jajka, ryby, twarogi.Jest w czym wybierac.A bez chleba mozna zyc :-) Poszlo szybko, po 4mcach moglam juz wskoczyc w swoje ulubione ciuszku, ktore wczesniej byly dla mnie niedostepne ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no proszę cię, nie miałaś dużej nadwagi? przy tym wzroście powinnaś mieć 54 kg, a miałaś 76, teraz oblicz różnicę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agawa 456
Zbdury gadasz autorko. Z teog co piszesz to nie wiadomo ile jesz na dobe, bo podałas kilka rzeczy co zjadłaś, ale co to mówi? nic. Ja jestem przykładem, ze duza ilosc ruchu nie oznacza chudniecia. Kiedys - jeszcze w liceum sie opychalam w kółko jedzeniem, chodziłam 4 razy w tygodniu na konie, dwa razy w tygodniu na sztuki walki, oprócz tego Wf, maasa chodzenia pieszo, nieraz ze stajni jak wracałam to pieszo.. Wazyłam przy 153 cm ok. 58=60 kg, nieraz nawet 65 kg... Potem po latach jak sie tyle nie ruszałam a wziełam za diete- jadłam połowe z tego co przedtem, to wazyłam 50 kg... Mi akurat ten ruch jeszcze napedzał za silny apetyt. Znam mase ludzie co sie duzo roszaja i sa grubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agawa 456
Jeszcze musze dodac, ze jak dla mnie dieta to katorga, bo mi sie w kółko chce jesc, a cwiczenia lubie, zwłaszca ze jest masa ciekawszych niz siłowe jak np konie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie! mam 16 lat i jestem na diecie, powiedzcie mi, czy jeśli zjadam dziennie ok 1500-1800 kcal ale spalam 300-500 dziennie to schudnę? do tego zjadam dziennie ok 4-6 kostek gorzkiej czekolady, czy przy takim odżywianiu schudnę, czy muszę ograniczyć gorzką czekoladę? żadnych innych słodkości nie ruszam, cukru też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnr1
Bo tutaj dopiniuje dieta głodówka 1000kalorii jedna z drugą zaczyna jeść poniżej swojego zapotrzebowania, wytrzymuje ok 2-3 tyg po czym twierdzi ze ona się nie nadaje, że wiecznie będzie gruba i rzuca się na żarcie a kg pięknie wracają. To jest scenariusz większości genialnych odchudzających się. Podczytuje kilka wątków i tak to się właśnie kończy. Zamiast zorientować się w swojej podstawowej i całkowitej przemianie materii, poczytać ile max odjąć kalorii i dorzucić aktywność fizyczną to jada na 800-1000 łudząc się ze schudną tak na zawsze. Prawda jest okrutna, nie da się do końca życia pilnować 1000 kalorii wkoncu się pęknie i rozpalony metabolizm zrobi resztę. Schudłam ponad 3 lata temu 20 kg powoli, jedząc prawie 1600-1800 kalorii, ćwiczyłam 6 razy w tyg i dziś jem normalnie ale biegam 3-4 razy w tyg po godzinie. Waga się nie zmienia od 3 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie bardzo rozumiem co jest niby takiego szokującego w tym obiedzie wg autorki i kto powiedział, że nie mozna schudnąć bez jedzenia warzyw gotowanych na parze.. i tak naprawdę nie wiadomo ile kalorii jej wychodzi wliczając wszystkie posiłki, bo jednak wątpię, że "dużo" oznacza 4 tys kcal dziennie.. ja schudłam 10 kg jedząc pizzę 3x w tygodniu-nie musisz jeść marchewki z wody- wystarczy stworzyć ujemny bilans energetyczny. i ja przy wzroście 170 odchudziłam się do 52 kg jak ważyłam 62, to czułam się jak opas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×