Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie chcę skończyć z prostą

Boję się tego, że albo będę sam albo skończę z jakąś prostą szarą myszką

Polecane posty

Gość Nie chcę skończyć z prostą

Podobają mi się dziewczyny wyrafinowane, mające niebanalne zainteresowanie, pewne siebie i umiejące brylować w świecie, ale obawiam się, że to za wysokie progi na moje nogi. A nie chciałbym prostej, małomiasteczkowej dziewuszki, która przebojowością, bystrością i elokwencją nie grzeszy. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robert to ty>:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto tobie każe być z szarą myszką. Lepiej może bądź sam, bo elokwencją też nie powalasz :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty co masz do zaoferowania takiej dziewczynie, przecież na byle co nie spojrzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcę skończyć z prostą
Akurat jestem elokwentny i umiem brylować w towarzystwie, tyle że nie jestem zbyt ambitny, zaradny, pracowity i poważny. Raczej typ wygadanego wielkomiejskiego beztroskiego studenta ze mnie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcę skończyć z prostą
Może nie jestem typem zaradnego biznesmena, ale studia skończyłem, na taśmie nie pracuję, zaliczam koncerty, coś tam czytam, kupuję sporo płyt z muzyką, przyzwoicie wyglądam, uprawiam sport - więc jest na co patrzeć, mimo że nie jestem jakimś modelem. Bicepsy mam spore, więc jest co objąć. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pochlebiaj sobie, jesteś mistrzem złego pierwszego wrażenia, tyle mogę stwierdzić na początek :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcę skończyć z prostą
Nie jestem typem szpanera, przesadnie pewnego siebie i z zadartym nosem. Za to często potrafię być rubaszny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak? czekasz aż sama przyjdzie czy robisz coś w tym kierunku? Takim dziewczynom trzeba najpierw czym zaimponować by raczyły spojrzeć na ciebie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli najgorszy typ z możliwych...brr, aż mnie ciarki przeszły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie w rzeczywistości jest zupełnie na odwrót z tym twoim super wyglądem i super osobowością. Ale tutaj na kafeterii można sobie bezkarnie łgać i poprawiać sobie samopoczucie. A co mi tam, kłam dalej skoro po tym poczujesz się lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sam jesteś raczej przeciętny pod każdym względem, nudny i monotematyczny, bez ambicji, taki facet dla kobiet też jest szarakiem, więc ciesz się nawet jeśli "szara myszka" ciebie zechce, bo kobiety wolą męskich, pewnych siebie, przedsiębiorczych mężczyzn a nie wiecznych studencików

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcę skończyć z prostą
Przedsiębiorczość tworzy się często kosztem innych rzeczy i nierzadko trzeba zrezygnować z rockandrollowego lifestyle'u. A związek z prostą dziewuszką dla mnie byłby obniżeniem statusu społecznego. Moją ambicją jest wygodne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dla nie-szarej myszki ty byłbyś porażką i wstydem przed rodziną :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcę skończyć z prostą
Akurat w towarzystwie umiem brylować i wstydu nie narobię, mam akurat prezencję odpowiednią. ;) Umiem nawet udawać większego profesjonalistę, niż jestem. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak jesteś "rubaszny" to na pewno narobisz wstydu - tylko o tym nie wiesz ;) poza tym jak to sobie wyobrażasz "mamo to jest X, ma kiepską pracę której nawet nie lubi, skończył studia które go nie interesowały, przepił młodość i dalej żyje po to żeby nawalić się w weekend"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcę skończyć z prostą
Nie wyobrażam sobie zabrać ze sobą na spotkanie z kumplami jakiejś prostej gąski, wstydu mi by narobiła tylko podczas rozmów z kumplami i ich ogarniętymi partnerkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na takich jak ty to żal strzępić sobie klawiaturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcę skończyć z prostą
Rubaszny tylko w odpowiednich sytuacjach, a studia humanistyczne zawsze chciałem skończyć, podobnie jak mieć pracę biurową. Zdarzało mi się pracować fizycznie i mam nadzieję, że nigdy więcej nie będę już musiał tego robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcę skończyć z prostą
Moorland, naprawdę potrafię się wysłowić w towarzystwie i wypaść poważnie. Kwestia dobrej gry. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie - gry. Jesteś prosty jak budowa cepa, a oczekujesz "światowej kobiety"? Takie kobiety mają facetów którzy grać nie muszą. Poza tym gdzie jest ten twój rocknrollowy styl życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa, wierzymy tobie na słowo, hahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Magdalena jest dla Ciebie :), Robercie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dla przeciętnych tylko związki
Moorland, rock n roll to moje życie, bo świadczy o tym min. ilość płyt, które posiadamy, a także kasą, którą przepuściłem na koncerty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli krótko mówiąc - lubisz wydawać kasę której i tak nie masz, ale z rock'n'rollem to nie ma nic wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dla przeciętnych tylko związki
Nie uważam się jednak za takiego prostego kolesia, który słucha disco polo i do szczęścia mu wystarczą piwo za 2 zł z dyskontu oraz robota na czarno u skąpego prywaciarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcę skończyć z prostą
Nie moja wina jednak, że obracając się w odpowiednim towarzystwie przyzwyczaiłem się do odpowiedniego poziomu i ciężko by mi było zejść poniżej np. koleżanek z pracy. Jakbym miał taką prostą dziewczynę o której pisałem, bo przebywając z koleżankami z pracy bym tylko zgrzytał zębami, że moja partnerka taka nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×