Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość H m m m m

Seks z kolega ze studiow, zonatym

Polecane posty

Gość H m m m m

Znamy się od 10 lat...na studiach, raz, tylko raz całowaliśmy sie, proponował mi coś więcej wtedy, obraziłam sie:D Bo byłam - moze nie kujonem - ale:) zależało mi bardzo na karierze, nie wchodzilam w żadne dziwne uklady. Teraz.. 5 lat po studiach, zrobilam ta kariere...spotkalismy sie po 5 latach...Skończyło sie seksem, bez uczuć, rozmawialiśmy po wszystkim o tym. Kierowała nami tylko ciekawość - mna na pewno, nim pewnie strach przed ojcostwem, przed tym ze juz tylko stabilizacje, rodzine ma zagwarantowana - zero szaleństw, tak mysle, chodz twierdzil, ze ciekawosc tez... Nie mam wyrzutow sumienia, znam i lubie jego zone, to jest dobra dziwczyna. Traktuje to jako realizacje czegos o czym zawsze myslalam, ale z roznych wzgledow nic sie nie wydarzylo, moze wlasnie z braku tych uczuc wzajemnych...ale ciekawe to jest, jestem raczej zasadnicza, jestem romantyczka, do tej pory osadzalam kobiety ktore decyduja sie na takie cos, teraz zastanawiam sie, czy faktycznie powinnam;] skomplikowane to troche, troche egoistyczne, co myslicie. Czy to znaczy ze przez egoizm swoj ..hm. Czy jestem juz bardzo skrzywiona..czy moze tak czasem bywa? ..Ale ostroznie - ja jestem dla siebie najsurowszym krytykiem , Ciekawa jestem co mysla inni - czy slusznie powinnam siebie zlinczowac za ten wybryk..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słusznie. Mało to wolnych dookoła? i co i spojrzysz teraz jego żonie w oczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem jednak powinnas. Mażmnie nie zdradził ale nie chciałabym sie znalezc w takiej sytuacji i nikomu nie zyczę.Jak sie ma ochote na przygodny seks to zawsze mozna dorwac cos wolnego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba był nie najlepszy seks, skoro czujesz potrzebę, żeby się tu jeszcze mentalnie masturbować. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H m m m m
Nie był...było okropnie. Próbowaliśmy, skoro już się na to zdecydowaliśmy ale nie dało się... właśnie nie chcę spotkać już ani jego żony ani jego... On coś mówił o tym co między nami jest..ja tak nie uważam. Kierowała mną ciekawość. A ciekawość prowadzi do .... Jednak stare dobre przysłowia zawierają tyle prwdy w sobie, a teraz psychologowie uważają, że nie wiadomo co odkrywają nowego, Natura jest naturą i jej nigdy nie oszukasz. tu nawet nie chodziło o pociąg seksualny, jedynie oboje chyba byliśmy ciekawi jakby to było...hm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie myślałaś, że może ciekawie byłoby rozwalić mu ten związek, a potem zostawić go na lodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H m m m m
Nie, bo lubie i jego i ją. Nie mam ochoty robic komuś źle. W ogóle dziwie się ze do tego doszło. Jestem chyba wygłodniała po prostu - muszę to przyznać. Inaczej nie zrobiłabym tego -nigdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli tak naprawdę nie powoduje tobą ciekawość, tylko głód. W takim razie nie musisz się linczować. Głodnych należy karmić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H m m m m
:) Brak słów...Strasznie być głodnym. Ja mam jednak filozofię, że głodny powinien zacząć pracować, tworzyć, cokolwiek, żeby się nakarmić. Nie kraść. Dlatego mam wyrzuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H m m m m
W zasadzie, to jednak nie powinnam się przejmować, on też mi to mówił... Wydaje mi się żewięcej analizuję niż on. ale on ma żonę w 7 miesiącu ciąży, ja nie zrobiłam nikomu nic złego, oprócz jego żony, któa widziałam 4 razy w życiu może. EH już mi przeszło chyba, noleje jednak nad tym że nie potrafie tak wszystkiego lekko traktować, choć nie przeczę miałabym ochotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym wypadku rozmowa o tym, że należy coś stworzyć żeby się nakarmić, trąci poniekąd kazirodztwem, nie sądzisz? W tym sporcie są tylko dwie techniki, kradzież lub g***** Nawet jeśli mówimy o tak niewinnej kradzieży, jak kradzież syna lub córki rodzicom. A żona, to przecież nawet nie rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H m m m m
Valis. Zbyt to dla mnie dziwaczne co piszesz. Ja jednak jestem romantyczka, ale z drugiej strony, to co czasem robię, zdarza mi sie raz na jakiś czas, ale po tym mam właśnie taki okres analiz..bo z 1 strony, mam wszystko, nie mam męża, ale dlatego, że strasznie boje się stabilizacja - stagnacji......boję się. Odrzucam tych wszystkich facetów który by byli bardzo dobrymi, pewnymi mężami. Szukam za to przygód, adrenaliny - a po tym wszystkim mam dylematy moralne. Mam ponad wyższe wykształcenie, obracam sie w środowisku ludzi raczej ambitnych i inteligentnych, z ;profesorami rozumiem się bez słów. I boję się zwyczajnego życia, mycia garnków, sprzątania. Taki dysonans. Jestem dziwna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszym rzutem oka przeczytałem ostatnie zdanie jako: Jestem d****a!!! Ale w sumie rdzeń semantyczny jest ten sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H m m m m
Why?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H m m m m
Njaciekawsze jest to, że Wy wszyscy w miare zorientowni, po moich wypowiedziach zaczynacie przybierać inny ton!!! koszmar. Już był taki jeden:) pan o! prawnik heh śmieszne, w rozmowach używał wszelakiej argumentacji, wykorzystał chyba wszytsko czego nauczył się na studiach, po czym stwierdził, że nie ma nic do zaoferowania. Zgadzam się, ale akurat u niego bylo to dla mnie plusem.,, bo był wartościowy... Jestem durna:) może być . Ide spac:) DObranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wykropkowało i źle odczytałaś. nie d u r n a tylko d*********a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
d_z_i_w_n_a d*********** W sumie czemu to cenzoruje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cenzoruje, bo na kafeterii nie ma miejsca na rzeczy d.z.i.w.n.e. Tylko normalne mogą być publikowane. ;) Co do autorki, to niepotrzebnie się przejmuje. Ona nic nikomu nie ślubowała. Natomiast ten gość, to inna sprawa - po prostu zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dlatego ciągle kasują moje posty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej TO PRAWDA
Dokładnie. W życiu każdy powinien znależć miejesce na głupoty. Jedno życie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NO NAME stety
Wiesz, nie wiem co ci napisać, żyjemy jak żyjemy, i tak nie miało to znaczenia, nie będzie to miało ani kontynuacji ani nie wpłynie na Twoje zycie, chybaże będziesz to anlaizować. Ale po co? On o tym juz nie pamięta nawet,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym miał kasować posty wszystkich których nie lubię mielibyśmy tu diamentową sutrę. Pustkę przeglądającą się w pustce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdecydowany ostatecznie
Może powinnas jeszcze pare takich znajomości przerobić,żebyprzyzwyczaić się do myśli, że książeta na bialych koniach nie jeżzą wokół...może ta stabilizacja to jest to czego szukasz, może po tych nieprzyjemnych całkeim przygodach zrozumiesz czym jest seks z miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Valis, tak skrupulatny jesteś? Nieraz, gdy z kimś rozmawiałam, kasowano posty mojego rozmówcy bez żadnej przyczyny. Dziwi mnie działanie moderacji tutaj, na pewno nie jest racjonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest tak źle. Chociaż tęsknię za forum na którym panuje prawdziwa wolność wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To byl seks przed lustrem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem. Trzy, może cztery dni jestem na kafeterii. W sumie jestem "debiutantką" na tym "balu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×