Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziwna matka

Polecane posty

Gość gość

powiedzcie mi czy ja przesadzam czy moja matka ma cos z emocjami. dzwonie do niej i pytam się czy wychodzi z dzieckiem na spacer bo widze ze się zbiera na burze... rozmawiamy o innych rzeczach i nagle się rozlaczyla kiedy ja jeszcze mowie(często tak robi)... wiec dzwonie 2 raz i pytam czemu mnie rozlacza, mowi nieskładnie ze cos się jej nacisnelo ble ble ale slysze w tle glos teściowej która przyszla po syna bo mama za chwile ma lekarza... wiec wiem za matka znow gada jednocześnie ze mna i z nia..taka ma dziwna nature, wiec proszę ja żeby mnie sluchala a ona w sekundę się obrazila, slysze ze milczy a w gardle placz powtsrzymywany z trudem..juz foch bo jej zwrocilam uwagę, przecież nic zlego nie powiedziałam...oprócz tego ze trodno się z nia dogadać..czy to normalne żeby się tak obrazac...za chwile znow dzwonie z pytaniem gadka bla bla bla i znow mnie rozlaczyla w pol zdania,...nie mam sily, czy ona jest jakas rozchwaiana emocjonalnie czy ja przesadzam,powiedzcie,bo ja już nie wiem jak z nia gadac...i to jeszcze w dzień matki psuje mi humor, a to mój 1 dzień matki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zapominaj ze to także jest jej dzień matki. Złożyłas życzenia? Moze ma żal o ich brak. Siedzi z Twoim dzieckiem , wiec bądź bardziej wyrozumiala, moze nie ma podzielności uwagi a coś sie w domu dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zlozylam rano dałam upominek a to nie tylko dziś takie głupie zachowanie, ona ciagle się obraza o byle co jak mala dziewczynka... serio, czasem już nie wiem co powiedzieć,kazde slowo musze przemyslec kilka razy zanim powiem bo wsyztsko interpretuje po swojemu....czyli niewlasciwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona jest chora wykrzyczała mi ze kawa i czekoladki to za mało na dzień matki... ale zawsze powtarza ze nie chce kwiatow bo wiedna i nic z nich nie ma... i ze ja powiedziałam rano ze nie przyjadę do niej po południu i się obrazila(a ja tak powiedziałam ale chciałam jej niespodzianke zrobić ale ona już wyciagnela jedyne prawdziwe dla siebie wnioski i c/h/u/j i już wie co i jak...) zaraz mnie szlag trafi... chciałam do niej jeszcze po pracy zkwiatkiem jechać bo rano nie było jak bo synek spal u niej na rękach.... i nawet nie miałam jak jej porządnie zyczen zlozyc, ale już jej dalam kawe i czekoladki żeby nie było ze ją olałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczonamama
może menopauza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale kurna ona wiecznie się ta menopauzą zaslaniala, odkad pamiętam, ale ma już 66 lat wiec...sorry... jestem zmeczona jej wiecznymi fochami i tym obrażaniem się o wszystko..jak dziecko... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miedzy wodka a zakaska
nie ten dorosly co ma dowod osobisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jak można dać dziecko pod opieką takiej rozchwianej emocjonalnie osobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz do psychologa i porozmawiaj z nim o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja Mamusia tak sie zaczeła zachowywać tzn podobnie i wykryto u niej oponiaka-góz na mózgu to jest powodem jej zmian zachowania. Do neurologa pójdźcie niech tomograf zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*guz. mam nadzieję że u Twojej to tylko ta menopauza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz mama ogolnie jest ok, wiec nie mow mi tu o pozostawianiu dziecka pod jej opieka bo z tym nie mam zadnych wątpliwości, chodzi tylko o jej obrażanie się...jak dziecko, od zawsze taka była, musze ważyc kazde slowo ale czasem człowiek cos powie szybciej niż pomyśli i jest obrażanie się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sama sie zajmij dzieciakiem a nie wciskasz go matce, swoja droga juz starszej kobiecie. a nie opieka za free jest cacy ale po matce jedziesz jak na szmacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy twoja mama zawsze się tak zachowywała? Według mnie ma jakieś problemy z głowa (przepraszam za nieeleganckie określenie). Jej zachowanie nie jest normalne, juz nie chodzi o obrażanie się, ale kto normalny rozłącza się w czasie rozmowy telefonicznej? To może być początek poważniejszych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jade po niej jak na szmacie, tylko mowie to co mnie denerwuje, na co dzień jest ok, ale czasami wyprowadza mnie z równowagi to jej zachowanie..ta wybuchowość, te fochy...no taka mam matke i już, taki charakter ale jest to męczące bardzo. nie dyskutuje tu o opiece nad dzieckiem wiec nie mieszaj tematów proszę, ja tylko pytam czy ta jej "obrażalskosc" jest normalna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obtażalskość jest normalnością u osób niedojrzałych emocjonalnie, nadwrażliwych i znerwicowanych, zaostrza się z wiekiem mamy już nie zmienisz, zaakceptuj ją taka jaka jest i nie obgaduj na forum bo jak przeczyta, się obrazi :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze mama jest zmeczona albo chora? probowalas z nia porozmawiac jak z czlowiekiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo za bardzo kombuinujesz. Nie moglas normalnie matce powiedzieć, ze przyjedziesz po południu, tylko jej mówisz, że nie przyjedziesz, aby potem zrobic niespodzianke. Miała w doopie czekoladki bo pewnie chciala troche uwagi od córki, a ty jej oświadczasz, ze nie przyjedziesz, by potem wparowac jak wielka dama. Poza tym jak to rano synek spał u matki na rękach? To on z nia mieszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie pomyslalas, ze matka moze na cos chorowac? Albo najzwyczajniej w swiecie ma dosc bycia pelnoetatowa opiekunka, moze nie ma juz sily/cierpliwosci/ochoty ale nie powie nic z poczucia "obowiazku"? Poza tym z opisu wywnioskowalam, ze dzwonisz do niej z byle p*****la. Chyba kobieta widzi, ze zbiera sie burza? Moze ma dosc ciaglych telefonow? Ciesz sie, ze masz matke, szanuj ja i po rekach caluj za to, ze jest i ze Ci pomaga !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do dnia matki, to tez sie nie dziwie, matke powinno sie kochac i szanowac na codzien a nie tylko 26.05. wtedy wiekszosc dzieci robi sie aniolami na jeden dzien i rzuca te wszystkie czekoladki, kwiatki i d**erele, a po swiecie, jak autorka, jedzie po swojej rodzicielce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja tez zachowuje sie podobnie do twojej, tylko,ze moja zawsze taka byla a z wiekiem to sie nasililo, mysle,ze to lata robia swoje, moja tez jest po 60-ce a do tego moja mama widzi wszystko w czarnych kolorach, zawsze wszystko jest zle, lub bedzie zle, jest naparwde dolujaca i lubi wymyslac problemy tam gdzie ich nie ma. nic z tym nie robisz, zmien podejscie do niej, troche olewaj co mowi, jednym uchem wpuszczaj, drugim wypuszcaj i przytakuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×