Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Czterdziecha co ma pecha

Policystyczne jajniki,

Polecane posty

chora wątroba i uczulenie na laktozę oraz prawie 45 lat....Muszę schudnąć i zrobić to z tymi dolegliwościami. Do tego - co tu kryć NIENAWIDZĘ sportu.Nie mam czasu na fitnesy i treningi.Zresztą nie ćwicząc całe życie mam podłą kondycję i jestem gimnastyczna sierota.Szukam dobrej diety i takiej aktywności fizycznej , które pomogłyby mi schudnąć.i to sporo bo 28 kg.Nie chodzi mi o szybkie efekty. Wskazane jakieś dobre, nieforsujące ćwiczenia i dieta, która nie byłaby głodówką.Proszę o poradę i wskazówki jak uporać się z tą zmorą. Mam w planach dietetyka, ale może ktoś na forum praktycznie ten problem przerobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba nie ma takiej możliwości. Z policystycznymi jajnikami jest przerąbane - trzeba ćwiczyć, więcej niż przeciętny człowiek, najlepiej codziennie po minimum godzinę. Najprostsze ćwiczenie, najłatwiejsze, najtańsze, angażujace sporo mięśni to bieg. Nie jest zbyt obciążający , bo wskazane jest biegać powoli, tempem coś jak szybki marsz, przetykanym jak się zmęczysz, marszem, i co najmniej godzinę. Dziennie. Można też pływać. Przed biegiem 10-15min rozgrzewki. Do tego musisz unikać węgli, jak chleb, makaron, ziemniaki, marchewka, cukier, słodkie owoce (jedna maleńka porcja dziennie, ale albo chleb, albo ziemniaki itd.) zwłaszcza na początku diety. Jak poprawisz insulinooporność, będzie lepiej. Tylko to nie uwzględnia diety wątrobowej i uczulenia na laktozę. Aha co do głodówki, to głodówka oczyszczająca (jednorazowo Dąbrowskiej albo nie jedzenie przez 1 dzień w tygodniu) nie zaszkodzi, a bardzo pomoże. Ale nie musisz tego stosować i nie możesz mieć stałych niedoborów kalorycznych bo organizm będzie magazynował. Ćwiczyć (biegać) najlepiej rano przed śniadaniem, pić dużo wody i wody z cytryną albo zielonej herbaty (możesz przed posiłkami wodę z 2 łyżkami octu jabłkowego własnej roboty albo z Rossmana - tylko jabłkowym i tylko z Rossmana bo inne szkodzą), 4-5 posiłków dziennie, ostatni co najmniej 3h przed snem. Mam w planach dietetyka, ale może ktoś na forum praktycznie ten problem przerobił. Powiem Ci, że ja się z tym borykam prawie 20 lat (teraz mam 36) i nic więcej nie odkryłam. Ale lekarz może Ci przepisać coś co wspomaga wrażliwość na insulinę, to Ci może pomóc schudnąć, idż więc do endokrynologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominikainsulinoopornosc
Wszystkich odchudzających się i walczących z dietami (bezskutecznie) zachęcam do sprawdzenia czy nie macie insulinooporności. Jest to obecnie częsty problem, szczególnie u kobiet. Zapraszam na mojego bloga na ten temat: Insulinoopornosc.com Organizuję również cykl wykładów i spotkań pt. "Poznaj insulinooporność" w Warszawie. ( www.insulinoopornosc.com/cykl-spotkan-poznaj-insulinoopornosc/ ). Najbliższe spotkanie już w sobotę 13 września, pt. „Wybór produktów przez pacjenta na podstawie informacji na etykietach”, które poprowadzi dietetyk i trener personalny Damian Parol. Najbliższe spotkanie jest nie tylko dla osób z insulinoopornością, ale również dla osób zdrowych, lub zmagających się z innymi problemami (choroby tarczycy, otyłość, cukrzyca itd). Spotkanie jest dla każdego kto chciałby dowiedzieć się jak wybierać i kupować zdrowe produkty, oraz czytać etykiety, gdzie kryje się cukier, i czy wszystkie "E" są szkodliwe. Zadbajmy o swoje zdrowie, sylwetkę i... portfel ;) Szczegóły: www.insulinoopornosc.com/jak-czytac-etykiety-i-ktore-produkty-wrzucic-do-koszyka-w-sklepie/ Zapraszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×