Jakiego widziałyście najmniejszego penisa w życiu ?

do tej pory jestem w szoku wylądowałam prawie z kolegą w łóżku , żeby nie było znamy się parę lat on nie ma dziewczyny i chyba nigdy nie miał, ja samotna od roku no i do rzeczy zdjęłam mu spodnie on mówi, że ma małego, a ja że nic nie szkodzi, ale tam normalnie szok taki malutki penisek miał ze 2-3 cm aż nie mogłam ze śmiechu i to podobno był w stanie erekcji, wyglądał jak sam czubek penisa taki malutki :P

wyśmiałaś go? To tak jak bys go juz zabiła :) A dałaś mu chociaż czy nie? Bo jak nie to dzwoń do niego i mu choć loda zrób bo koleś się załamie :D

tak na oko 0,3 cm

o rany, a uprawialiście "seks"? Ja miałam raz taką przygodę, zkolega na imprezie, było miło, dobieram mu się do rozporka a tam.. jakiś korniszonek :o był malutki jak siusiak niemowlaka. Nie dałam rady, wstałam i po prostu wyszłam z pokoju.. A najlepsze, że ten gość miał się za niewiadomo jakiego ***akę :D

A wyszedł kiedyś ktoś z pokoju jak zobaczył wasz biust albo waginę bez ciuchów? ;)

zrobiłam mu dobrze ręką...bo zanim zdąrzyłam cokolwiek innego po 30 sekundach doszedł...

He he no w ramach przeprosin zrób mu loda , chłopina się załamie :)

@gość: No właśnie, nie raz jest tak, że laska spoko ale jak sie rozbierze to o matko :( cycki krzywe, jakiś celulit. A mimo to nie wychodzimy i nie śmiejemy się, a WY? co, hihi i nawet nie pomyślicie jak można kogoś tak zranić.

przesadzilas chyba z tymi 2-3cm. Nie ma tak malych penisow...

no jasne panowie, miałam mu zrobić loda z litości :o Co ja poradzę, że takie mikrofiucie działa na mnie jak kubeł zimnej wody, odechciało mi się seksu z nim i tyle.

no poważnie miał takiego małego, ja idealna nie jestem ale bez przesady taki mikro siusiak ciekawe jak on sika :P

Przynajmniej do gardła ci nie wepchnie xD Przy tak małym, żeby mieć jakieś życie seksualne to niestety - pegging/transetki albo mistrz patelni. Takie są fakty. Tym niemniej... Nie miejscie pretensji, że facet jedzie po każdej przygrubej lub przychudej jeśli jesteście w stanie wyśmiać albo wyjść z pokoju po podnieceniu chłopaka dlatego, że jego sprzęt was nie zadowala z samego patrzenia.

nie no kolega to kolega nikomu raczej o tym nie powiem bo i po co ale poprostu nie mogłam sie powstrzymać ze śmiechu byłam lekko pijana, ale do tej pory mi sie chce śmiać z tego peniska, n aurodziny kupie mu pompke na penisa :)

To pytam- co niby miałam zrobić? Dać mu d**y z litości :o no błagam Was, nie chodzę do łóżka z kimś kto mnie nie kręci a takie siusiaczki nie są ani trochę podniecające..

taki siusiak by nawet nie wszedł do pochwy bo niby jak ?

69 / wspólna masturbacja. Chce przyjemności, musi dać. Takim penisem nie da żadnej oprócz najciaśniejszej. Wyśmianie go nie rozwiązuje sprawy i jest okrutne. Jak byś się czuła, gdyby facet cię rozgrzał, potem spojrzał na Twoje ciało, zaśmiał się i wyszedł?

ale ja mu zrobiłam dobrze :)

Do drugiej panny mówię ;)

12cm to też maleńki, ale on już coś tam może podziałać i jeszcze zależy ci cienki na kabanosek czy gruby jak kiełbaska :)

Wiesz jestem jeszcze bardzo młody więc urośnie :P

ale to dla mnie żadna przyjemność, nawet masturbacja. Lubie penisy, jak większość kobiet i chce penisa w łóżku. Jakby się okazało, że facet się rozbierze a tu baba- tez bym wyszła. Dlaczego mam robić coś wbrew sobie?

Rozebrałaś się z facetem, zaakceptowałaś Go, weszliście w strefę intymności,a potem sprzedałaś mu metaforycznego kopa w jaja za coś, na co nie ma wpływu (chyba, że poszłaś do łóżka z grubasem albo kimś biorącym hormony żeńskie lub wpierczniającym soję od życia płodowego, to miał). Jedyny moment w którym to co robisz nie jest obiektywnym sukinsyństwem to jeśli popierasz traktowanie seksu jako sportu.

Wiesz chodzę do 2 gim więc chyba nie jest tak źle ?

nie rozumiem co tak bronicie tego mikruska nic mu nie zrobiłam, a nawet dostał to co chciał więc czemu mnie krytykujecie ? mam nadzieje, że ci urośnie gimnazjalisto :)

jak dobrze, że nie mam małego

Musi :-)

aha, czyli lepiej było sprawić mu przyjemność i nie urazić uczuć, nieważne że potem czułabym się fatalnie a cała intymna sytuacja byłaby dla mnie podniecająca jak obiad u babci :o genialne męskie podejście do sprawy :D

Anna a ile ten chłopak miał lat ?

tyle co ja 28 lat to kolega z czasów liceum.

odwiedź go może ma większego :D albo takiego jak ja :-D hahaha