Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak poderwać kasjerkę w biedronce?

Polecane posty

Gość gość

Jedna z kasjerek w biedronce, w której kupuję, bardzo mi się podoba. Młoda, ładna, zgrabna wygląda na inteligentną i wykształconą. Jej koleżanki nie są tak ładne i wyglądają jak zapuszczone kocmołuchy po zawodówce, sfrustrowane samotne matki - nigdy nie patrzą w oczy, nie uśmiechają się, nie zażartują - tylko recytują te swoje formułki: "Reklamówkę? Dwadzieścia złotych i trzynaście groszy. Trzynaście groszy? Dziękuję, zapraszam ponownie" Ta "moja" jest zupełnie inna. Przede wszystkim uśmiechnięta i rozgadana. Nie nosi obrączki ani pierścionków, więc chyba jest wolna. Znam tylko jej imię z identyfikatora. Nie ma jej na portalach społecznościowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty stawiasz na krótkotrwałe relacje z prostytutkami - ja na dłuższe relacje z normalnymi dziewczynami. Gdzie tu desperacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokaż jej 20zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
desperacja jest u ciebie, bo ja idę tylko po przyjemność a ty chcesz brać kogoś z nizin na dziewczynę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różne kobiety zarabiają ciałem, haha, byś się zdziwił i nigdy nie pomyślał, natomiast do Biedronki to idzie pracować nizina społeczna, tu się zgodzę. I co z tego? Skoro to chłopakowi odpowiada to niech się za nią bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mierzę siły na zamiary. Nie mam szans u pani mecenas, lekarz, architekt. Kasjerka z dyskontu byłaby akurat, jeszcze jak miła i ładna? I prawdopodobnie z dyplomem wyższej uczelni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z nizin społecznych są inne kasjerki w tej biedronce, opisałem je w pierwszym poscie. Ta moja odróżnia się od nich wszystkim - wiekiem, urodą, uśmiechem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To proste. Musisz coś wiedzieć, że za długo przy kasie z nią nie porozmawiasz, bo raczej w biedrze jest zawsze sporo ludzi i nie dość, że się zaczną niecierpliwić to jeszcze Ty i ona odczujecie dyskomfort. Ja kiedyś zrobiłem tak, wydrukowałem sobie wizytówkę z imieniem i nr tel, po zapłaceniu, powiedziałem coś w stylu, kurcze nie pamiętam co powiedziałem :) i dałem wizytówkę, zadziałało, ale okazało się, że to nie materiał na dziewczynę tylko na dobry sex. Czyli efekt został osiągnięty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za każdym razem dawaj jej napiwki 20 zł, powina zwrócić uwagę :D ...i mów do niej wierszem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jacy podrywacze tu siedzą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gostek lubelski
ja nie podrywam kasjerek w marketach,ja w dekolt im zagłądam...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez napiwków zwraca na mnie uwagę i rozpoznaje z daleka. Uśmiecha się do mnie i strzela oczami w moim kierunku gdy jeszcze stoję na końcu kolejki. Pierwszy normalny pomysł, ten z wizytówką. Rozważę. Póki co czekam na jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej przebrać się za mszycę, bo biedronki lubią jeść mszyce :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam to samo z jedną aptekarką, ale ona być może ma męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gołogłowy
Nie pieprzcie gupot bo w biedronkach i innych marketach pracują coraz ładniejsze babki a nie jak jeszcze 10 lat temu brzydkie baby z muchami w nosie.Teraz brzydkich nie chcą zatrudniać tylko co najmniej przeciętne z wyglądu dziewczyny.Np.u mnie na osiedlu w markecie znanej sieci niemieckiej 8 kasjerek na 10 to ładne zgrabne dziewczyny ale niektóre mężatki.Z jedną jak sie chciałem umówić to powiedziała że nie jestem w jej typie a potem że ma męża :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cisco
no i co, poderwałeś juz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, już poderwałem. Wczoraj wręczyłem wizytówkę, za chwilę zadzwoniła, a po godzinie uprawialiśmy szalony seks na biedronkowym parkingu w jej samochodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edek75
sprobuj zaplacic karta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz wyciagnac wszystkie atuty. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm nie wiem jak tam jest w tej twojej biedrace ale w miastach w których ja na ogół się obracam pracownicy biedronek maja różne zmiany czy zajęcia tzn chodzi mi o to że czasem ci z kasy wykładają towar na półki, sprzataja i takie tam ... To dobrze było by jak byśsspotkał ja właśnie w takiej sytuacji miedzy półkami bo wiesz łatwiej jest wtedy porozmawiać i może zdobyć nr niżgdy siedzi za kkasą bo wtedy a zwyczaj kolejki są i nie ma jak pogadać bo w okół pełno ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yyyyy nie doczytalam do końca... A widzę że historia z biedronki miała już happy end:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwatel
w marketach pasztety wykładają towar a piękne siedzą na kasie ale mówię ogólnie a nie o biedronce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
temat już od kilku miesięcy zamknięty, ale mimo wszystko muszę się wypowiedzieć. może nikt tego nie przeczyta, ale muszę dać "upust emocjom". zwracam się do "inteligentnego pana z wyżyn społecznych", jeśli uważasz, że pracownik marketu to ktoś z nizin społecznych, wiedz że mocno się mylisz. tak jak wspomniał chłopak, który rozpoczął temat, pracują tam często osoby ładne, uprzejme i wykształcone :) mam nadzieję, że w końcu zdobyłeś numer tej kasjerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jula ma racje, gdzieś trzeba pracować a pracy mało, zwłaszcza na stałą umowę .Co to szkodzi, że osoba po studiach zahaczy sie na jakis czas w markecie? żadna ujma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadna praca nie hanbi, a z ta osoba z wyzyn spolecznych ,a w tym samym czasie nizin intelektualnych nie warto dyskutowac dziewczyny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arkadiuszz
A można wiedzieć w jakim mieście znajduje się ta biedronka w której ona pracuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×