Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łukasz12321

Wróć do mnie. Chciałem się zaręczyć, nie dałaś szansy nawet

Polecane posty

Gość Łukasz12321

Kobieta zdecydowała się odejść ode mnie po kilku latach związku. Wiem, że nie spełniłem jej oczekiwań, ciągle brałem, prawie nigdy nie dawałem. Skończyła znajomość kilka miesięcy temu, a ja ciągle czekam. Nie potrafiłem jej zatrzymać, nie umiem nawet rozmawiać na takie tematy. Kiedy usłyszałem, że odchodzi, po prostu siedziałem przy komputerze i grałem w karty, by zająć czymś myśli. Po wszystkim, kiedy jej już nie było w mieszkaniu, po dwóch tygodniach wysyłałem wiadomość czy chce się ze mną spotkać. Odpisuje, że nie jest gotowa, że jeszcze nie teraz. Pisałem tak trzy razy, później napisałem życzenia urodzinowe i świąteczne. Ciągle czekam. Ostatnio dowiedziałem się, że jest w nowym związku. Nie wiem, nic już nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypierdalaj mam lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz12321
Nie karmię trolli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz sie nie nabiore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz12321
może to dlatego, że zarabiam 1650 PLN netto ?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz12321
Wybrałem pierścionek, chciałaś tego, od dwóch lat ciągle o tym mówiłaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz12321
Ten wyżej z zarabianiem to nie ja. Zarabiam 4,5 tys zł na rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dziwię się, że ona nie chce takiego ćwoka, który jej nie słyszy nawet wtedy, kiedy mówi, że odchodzi [gra w tym czasie w gry komputerowe, a po 2 dniach zadaje pytania]. chyba cię koleś pogięło. ja bym już nigdy więcej nie chciała cię znać. nie potrafisz rozmawiać na ważne tematy, to znaczy, że jesteś kiepski we współżyciu i nadajesz się tylko do ulżenia sobie. szukaj podobnej sobie, takiej, która będzie myślami gdzieś daleko, kiedy ty będziesz chciał porozmawiać nawet o głupocie. zaręczam ci, że gdyby ona tak zachowała się w stosunku do ciebie byłbyś wściekły. ale może się mylę bo idiotami wybrukowane jest piekło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Arek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz12321
Jak miałem rozmawiać, jak dla mnie to był szok. Nie wiedziałem co się dzieje. Chociaż dała znać miesiąc wcześniej, że ona tak nie może nie rozwiązywać problemów, że się dusi, że jak mi coś nie pasuje, to milczę jak zaklęty i potem się obrażam, foch*ję jak baba i nigdy nie odzywam.Fakt, obrażałem się średnio raz na dwa tygodnie, bo ciągle coś chciała, a ja wolałbym aby zostawiła mnie w spokoju i sama wszystko robiła, zajęła się sobą. Potrafiłem walnąć focha, bo kazała mi wynieść śmieci. Sama częściej wychodziła ze śmieciami, a ja zawsze uciekałem od obowiązków domowych. Sama robiła zakupy, dźwigała siaty. Sama zawsze gotowała, prała, zmywała. Myślałem, że to lubi. Ostatnie nasze dni, kiedy widziałem, że źle się dzieje, to łzy mi leciały ciurkiem, gdy nie widziała. Chyba zbyt emocjonalny jestem. Kocham ją i dla mnie jest to strata niewyobrażalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz12321
Żaden Arek, nie łudź się. Nie znam nawet żadnego Arka. No może jednego, ale nie mam kontaktu z człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Damian?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teofil ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdź drugą i nie rozpaczaj ,dusiła się a już w nowym związku ,jakie te chłopy naiwne .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdź drugą i nie rozpaczaj ,dusiła się a już w nowym związku ,jakie te chłopy naiwne .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jak miałem rozmawiać, jak dla mnie to był szok. Nie wiedziałem co się dzieje. Chociaż dała znać miesiąc wcześniej, że ona tak nie może nie rozwiązywać problemów..":D Dal ciebie to był rzeczywiście "szok", no bo pomyśleć tylko, że gosposia i nałożnica dała dyla i już więcej nie będzie tolerowała mówienia do ŚCIANY. Zresztą, ciebie to przecież i tak "denerwowało" , a wykonywane przez nią prace uważałeś za największą rozkosz, jaką ta kobieta mogła przeżyć będąc pod jednym dachem z tobą. Ty "potrafiłeś walnąć focha" bo ona "czegoś chciała" [ a ty nie wiesz czego :D], żeby "wszystko robiła, zajęła się sobą"[ bo ty pewnie w tym czasie grałeś na komputerze w gry ]. W takim razie pytam: DO CZEGO ONA BYŁA CI POTRZEBNA [poza wcześniej wymienionymi bo to oczywiste;) ?]. Taaaaaak, jesteś "emocjonalny" do bólu, w życiu kogoś tak "emocjonalnego" nie spotkałam. I całe szczęście dla ciebie ! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz12321
Ja ją naprawdę kocham. Co mam zrobić? To była moja pierwsza wielka miłość i wcześniej szczerze rozmawiałem tylko z kumplami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz12321
Ja ją naprawdę kocham. Co mam zrobić? To była moja pierwsza wielka miłość i wcześniej szczerze rozmawiałem tylko z kumplami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz12321
Ja ją naprawdę kocham. Co mam zrobić? To była moja pierwsza wielka miłość i wcześniej szczerze rozmawiałem tylko z kumplami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz12321
Ja ją naprawdę kocham. Co mam zrobić? To była moja pierwsza wielka miłość i wcześniej szczerze rozmawiałem tylko z kumplami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz12321
Ja ją naprawdę kocham. Co mam zrobić? To była moja pierwsza wielka miłość i wcześniej szczerze rozmawiałem tylko z kumplami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz12321
Myślicie, że mogę do niej startować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz12321
Myślicie, że mogę do niej startować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj jej spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś dupkiem i frajerem jak ją rzuci kolejny fagas który właśnie ją rżnie, to może w końcu i tobie się poszczęści i będziesz mógł wylizać jej przechodzoną i obspermioną cip/ ę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz12321
Seriously? Nie lubię oralu, więc nie bój żaby. W ogóle średnio lubię sex. Max raz na tydzień po 5 min, ale nie w tym rzecz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co bedziesz robic znia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie umiesz rozmawiac to sie najpierw naucz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cHYBA to jeszcze nie to, bo wolisz komuputerowe gry i nie masz czasu dla drugiej połówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wracaj do gry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×