Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odnosnie tamtego tematu

Zrobilam dzis zakupy i nie wierze, ze ludzie zyja za 15zl dziennie

Polecane posty

Gość gość
Do tego jeżeli je się w zbilansowany sposób, to naprawdę zanika ochota na podjadanie między posiłkami. Jak zrobię porządną sałatkę, obiad i jakąś zupę, to paradoksalnie wychodzi taniej niż życie na kanapkach, bo wtedy non stop się czymś człowiek zapycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas dwoje dorosłych i ok. 1000 zł na żarcie, przy czym wcale sobie nie żałujemy i dość często jemy na miescie i kupujemy gotowe produkty. Gdybym wydawała 100 zł dzienie to byłoby przecież 3 razy tyle! Owszem, czasem robie zakupy za 100 zł i więcej ale te przeważnie zawierają rzeczy używane dłużej: olej, mąka, kasze, zapas czegoś itp. Twoja lista wydaje mi się dziwna, bo sporo wydałaś, a tak naprawdę nic nie kupiłaś ani ekskluzywnego i drogiego, ani na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze ja sama bym się nie najadla owsianka z 3lyzek z bakaliami bez mleka, a nie mówiąc juz o mężu bo on musi zjeść konkretnie i dużo żeby się najeść i mieć energie. To nawet mój syn pierwszoklasista je więcej. Nie chce obrażać tu gościa który opisał swoje menu ale tutaj faktycznie 15zl zupełnie wystarczy. Ja nie mam do dyspozycji dużo więcej ale muszę kupować i robić bardziej wartościowe posiłki. Myślę ze 15zl spokojnie da rady dla modelu 2plus1 ale juz wtedy bez np podjadania, strasznie dużo kasy idzie na przekąski i słodycze,bto durnota ale nie umiem się powstrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz,a mojemu mezowi wystarcza tyle. Nawet smiejemy sie ze jada mniej niz nasze dziecko. Do tej pory jadl z mlekiem,ale mleka moze pol kubka.teraz mleko musial odstawic i mowilam,zeby sobie bral wiecej tej owsianki,a on nie chce,mowi ze sie najada tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas dwoje dorosłych i ok. 1000 zł na żarcie, przy czym wcale sobie nie żałujemy i dość często jemy na miescie i kupujemy gotowe produkty. Gdybym wydawała 100 zł dziennie to byłoby przecież 3 razy tyle! x no własne wydaje 30 zł dziennie....OK...ale nie piernicz że sobie niczego nie żałujesz...bo nie uwierzę. Chociaż jeśli bułka jest dla ciebie rarytasem to może wg ciebie prowadzisz rozpustne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzisiaj niedziela pojechaliśmy z dziećmi do parku podmiejskiego. dwa bilety na dmuchany zamek: 12 zł cztery lody: 20 zł woda mineralna: 5 zł (mała...takie ceny w budce z lodami) wypożyczenie autek na pedała: 20 zł po wszystkim poszliśmy na pizze: 70 zł pól dnia: poszło prawie 130 zł....na same przyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15zł na osobę ok dziennie ale nie na rodzinę :/ może i się da ale to wegetacja a nie jedzenie i życie, ja mam 4 szt w rodzince i wydajemy od 1000 do 1500 na jedzenie a nie jadamy w knajpach, na tzw. mieście jak i nie jadamy sushi i innych drogich potraw, najtańsze parówki, pasztety, mielonki itp to co w promocjach jemy wszystko ale to co tanie zawsze tej niższej półki, o rozrywkach i wyjściu raz na jakiś czas na pizzę nie wspominam bo to dodatkowy wydatek i to co ważne dzieci jadają w przedszkolu, gdyby jedli w domu to poszłoby pewno z 500zł więcej, nie chodzimy nigdy i do nikogo na darmową kolację obiad poczęstunek, co też jest ważne w tych kalkulacjach bo jak słyszę koleżankę której maż ma darmowy lunch w pracy, śniadania sępi po kolegach bo go ktoś czymś poczęstuje :/ w weekendy jeżdżą do mamy i teściowej skąd przywożą płody rolne i chwali się panna że wydaje w mcu 700zł to mnie trafia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj podliczałam wydatki za maj i wyszło mi 3400 zł. W rodzinie ja i syn niejadek. Odliczając 500 zł inne (wycieczka szkolna, dentysta, lekarz itd), 550 zł mieszkanie i telefon, telewizja, net, 300 zł sport i 600 zł paliwo wychodzi ok. 1,4 tysiąca na jedzenie. Nie ograniczam się bardzo, ale tez nie szaleję z zakupami. Na sam nabiał wydałam 190 zł. Faktem jest, że miałam urodziny i w tej kwocie był twaróg na sernik, mascarpone i kremówka oraz sporo jajek, ale w normalnym miesiącu poniżej 100 zł na pewno nie schodzę. A jogurty czy inne desery mleczne kupuję sporadycznie. Jasne, że można przygotować posiłki za 15 zł dziennie, sama miałam w piątek botwinkę za małe pieniądze, ale nie da się tak odżywiać przez cały miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dzisiaj rano kupilam chleb,2 bulki,maslo i mala nutelle i wydalam 17 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nutella a fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszyscy na kafe maja jedzenie "od gospodarza" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tam lubie zjesc od czasu do czasu pasztet,konserwe czy nawet nutelle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to nawet nie licze, bo sporo idze. Musze doliczyc tez oplaty za dowoz zakupów, bo czasem ja mi wieczorem albo na imprezie czegos zabraknie, a mieszkam na granicy miasta to zamawiam taxi http://www.radiotaximpt.krakow.pl/oferta-dla-firm i Pan mi robi zakupy i przywozi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julitta3
Spokojnie można dać radę, moje zakupy na dziś to ser żółty, wędlina i ketchup Dworski, wydałam niewiele a jedzenia mam sporo,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrozum przede wszystkim, że: -nie każdy je warzywa/mięso/słodycze/ryby - odpowiednie skreślić -nie każdy je codziennie pełny obiad czyli mięso, ziemniaki i do tego warzywa, my np tak nie lubimy jeść, nie na co dzień -są miasta, gdzie wszystko jest tańsze lub droższe -nie każdy je często owoce! -nie każdy ma takie samo zapotrzebowanie. Ja np. jem mało, dwa posiłki dziennie, nie że mnie nie stać ale.. wolę jeść mniej a właśnie frykasy -jak kogoś nie stać, je tańsze rzeczy - studiowałam, wiem I wydaję pewnie więcej, bo ok 20 zł dziennie, choć nie zawsze więc... nie wiem, nie liczę, ale na pewno nie wydaję tyle co Ty. Najbardziej mnie irytuje podliczanie, że Ty wydajesz tyle, to każdy chce i musi podobnie. Nie lubię pomidorów, owoce jem rzadko bo tez nie lubię, mięsa jemy mało, często jajecznicę, gotowane lub smażone warzywa z bułka tartą - nie z biedy, ale taką mamy budowę i zapotrzebowanie. Ale czasem jemy obiad za 100 zł. Ludzie są różni, nie da się tak porównywać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilliana
rany, a ja i mąż lubimy naleśniki. Czasem kaszankę. Czasem kurczaka w pieczarkach (koszt 10 zł, reszta tego dnia czyli wg Ciebie 5 zł starcza na chleb i ser lub szynkę). to nie jest kwestia nawet kasy, ale smaków i upodobań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nocny
niektórzy nie wierzą, lecz niektórzy muszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie imputuj innym, że muszą zamiast mięsa czy kaszy kupować pomidory, plsj jeszcze pomidory cherry. To nie jest baza jedzenia, tylko dodatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość munieczka111
autorka ma rację, 15zł to za mało - na osobę może jeszcze ok, ale nie na rodzinę. Myślę, że u nas koło 1000zł idzie na żarcie i to wcale nie ekskluzywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ło jakie bogate sie znalazły i jakie zdziwione, że ktoś tak żyje, a co żeście myślały, że w tym pierdolonym, złodziejskim kraju wszyscy żyją bogato, to tylko ci co umieją kombinować, oszukiwać, pracuję i co mam 1200 zł, oby szlag trafił tych co pozwalają na takle wynagrodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierz mi, że są takie rodziny, które wydają właśnie średnio 15 zl/dziennie. Tylko ich zakupy wyglądają nieco inaczej: -najtańszy chleb 1,59 zl -ziemiaki 1 zł -15 dag najtańszej wędliny 2,25 zł... Z owoców to kupują głównie jabłka, słodycze rzadko i dużo w kuchni robią samodzielnie.... tutaj są ciekawe sposoby na oszczędzanie: www.finansedomowe.blog.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jejku ja nie wiem,czytając te posty niektóre,wasze listy zakupów,stwierdzam,że to jest bardzo biedne jedzenie, sama nie żyję ponad stan i nie kupuję codziennie halibuta czy szynki szwajcarskiej. Ale wędlina 2.20 za 15 dag. to co to z czego ona jest??? Chyba z samych odpadów, wędlina ze średniej półki kosztuje ok. 27 zł/kg. zazwyczaj taką kupuję , dwa rodzaje po 20 dag= ok.12-14 zł i dla dwóch osób starcza to na 2 dni,a to jest sama wędlina . Dla psa kupuję okrawki wędlin które są na 12 zł. Nigdy nie przeliczałam dokładnie ile wydajemy miesięcznie na jedzenie ale 2 osoby + pies ( który też byle czego nie zje) to napewno minimum 1500 zł,a myślę że nawet i więcej. Same jedzenie ,bez środków czystości,środków do higieny,kosmetyków itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×