Mezczyzna 32 lata, 107 kg, 181 cm wzrostu, zarobki 3300 netto

czy ma szanse na staly zwiazek z ladna studentka ?

tłusty wieprz co siedzi na kanapie i żre nie ma szansy na nic

dlaczego krzywdzaco generalizujesz? ktos cie skrzywdzil w zyciu, ze teraz ty krzywdzisz i obrazasz?

Jakieś tam zawsze ma, ale ladna studentka raczej wybierze faceta mlodszego i szczuplejszego

nie piszę to samo co napisałby facet o kobiecie z nadwagą

to wolicie szczupłych ? ja mam 28 lat i ważę...65kg przy wzroście takim samym jak autor i jakoś nie zauważyłem nadmiernego powodzenia jaki facet lepszy 107kg czy 65kg ?

Jasne ze masz szanse.Kobiety nie lubia chuderlakow ktorym boja sie usiasc na kolanach:-)

A gdzie pracujesz?

przy tym wzroście powinieneś ważyć w granicach 70 - 80 kg i ważne byś ćwiczył bo wysportowane ciało lepiej wygląda

A co kobita w Twoim wieku to za wysokie progi i obawiasz się, że nie nadążysz emocjonalnie? Sorry, ale koleś szukający laski 10-12 lat młodszej do "związku", a nie tylko do pukania musi być na jej poziomie emocjonalnym skoro chce z nią żyć, ergo jesteś niedojrzałym lovelasem. Secundo 107 kg przy tym wzroście to albo opas (bardziej prawdopodobne), albo przepakowany kark (równie odpychające :0 ). Tertio. Jakie miasto? Te zarobki w miasteczku typu Grajewo, Piła czy Dębica ujdą, ale w dużym mieście jak Warszawa, Katowice, Wrocław itp. w tym wieku to słabawo. Reasumując: jesteś niedojrzały, upasiony, zapewne już z zakolami i do tego niezbyt obrotny. Na sponsoring raz w miesiącu może ci się udać. A więc...

Wg mnie lepszy 65 kg niż 107 kg, ale 65 kg to jednak sporo za mało, przynajmniej dla mnie (ważę 60 kg(]

Odpuście sobie to na 1000% niebieski zapent :D Niedawno pisał, że mieszka w przyczepie :D

i już nie chce pisać jako Zapent ? zabrał nick i się cieszy ?

po pierwsze, nie latwo zarabiac wiecej niz 3300 netto nawet w Krakowie po drugie, bardzo sie zdziwilem, co masz do zakoli? facet z zakolami jest gorszyl, czy co? po trzecie, a jesli cialo nie jest umiesnione, to co, to az takie zle? od kobiet nawet ci, ktorzy wymagaja szczuplych kobiet, nie wymagaja umiesnienia, tylko sczuplego ciala a facet ma byc umiesniony, czyli musi regularnie trenbowac po to, zeby mial muskularne cialo? bo jakiejs plytkiej kobiecie to sie podoba normalnie jak ktos pracuje w biurze, to nie ma muskularnego ciala po trzecie, z faktu checi zwiazania sie z dziewczyna 10 lat mlodsza, nie musi wynikac niedojrzalosc faceta, tylko np. chec nadrobienia straconego czasu

Kobiety naprawdę dziwicie się, że facet ogląda się za studentkami, a nie za równolatkami? Zejdźcie w końcu na ziemię. Tu nie chodzi o dojrzałość, ale o atrakcyjność której studentkom możecie tylko pozazdrościć

Ja rozumiem oglądanie się, chęć puknięcia takowej, ale ZWIĄZEK z osobą naście lat młodszą??? Litości

jest masa paskudnych studentek

Czego dokładnie nie rozumiesz? To, że ludziom może być ze sobą dobrze mimo różnicy wieku?

Ja studentką nie jestem, ale i tak nie celuję w 30 parolatkach z nadwagą , więc młodsze dziewczyny pewnie też, więc to raczej faceci powinni zejść na ziemię

Nie mówię, że ten facet ma szansę. Atrakcyjny i bogaty 30 latek może mieć studentki bez problemu. Natomiast odniosłem się do tekstu kogoś kto mówił, że "kobita w twoim wieku to za wysokie progi", która sugeruje, że kobiety po 30 są rzekomo bardziej atrakcyjne od 20-latek. Kobiety tracą na matrymonialnej wartości znacznie szybciej niż facet

a ja mam 30 lat i nadal jestem studentką hahahaha

właśnie ja mam przy okazji pytanie czy tylko ładniejszym wyglądam sugerują się mężczyźni szukając np. 10 lat młodszej kobiety ???? czy np. bardziej pogodnym nastrojem osób młodszych czy czymś innym ????

Myślę, że chodzi o wygląd przede wszystkim

a jak ktoś ma 30 lat a wygląda na 17 ?

Pracowałem z jedną atrakcyjną 34-latką. Wyglądała na 10 lat młodziej. Gdyby wszystkie 34-latki tak wyglądały nie oglądałbym się za młodszymi :D

o pogodny nastroj tez chodzi, otwartosc na swiat, spontanicznosc, radosc zycia przecietna kobieta 32 letnia to mama bachorow, zapracowana mezatka a jesli nie ma faceta, to jest sftustrowana, ma depresje, chodzi przygnebiona, ma swoje dziwactwa albo robi kariere, pozuje na businesswoman, nie ma w sobie nic z dziewczyny, jest zolza, chamska, wyrachowana

Ta 34-latka nie była z nikim związana. Była szczupła, miała ładną cerę. Pod każdym względem wyglądała na znacznie młodszą. Bardzo się zdziwiłem jak się dowiedziałem ile ona ma lat. Wygladała na nieśmiałą i mało rozrywkową. To mógł być powód dla którego była sama. Mimo tego, że miałem wtedy 28 lat wydawała mi się bardzo atrakcyjna.

ja zawsze wyglądałam na młodszą taki typ urody

wiesz nie każda kobieta ponad 32 letnia to matka dzieci oraz sfrustrowana depresantka .... niektórym po prostu nie układało się z mężczyzna jednym i tyle.. a wcale nie musi być brzydką zołzą ,..uwierz znam też piękne i zadbane po 30 tce i do tego mają olej w głowie .... ale wcale nie musisz w to wierzyć :)

Skąd jesteś?