Wolałabym umrzeć niż być zwykłą babą

Oto cechy zwykłej baby: -nie ma zainteresowań, jedyne co ją interesuje to ploteczki i seriale -nie czyta ksiązek -ma żenująco niską wiedze ogólną, -jej celem życia jest łapanie męża -prowadzi szarobure życie -po 30 robi sie coraz bardziej brzydka i nic z tym nie robi -nie ma w sobie tej duszy artystki która ja mam, jest siermiężna -jeśli pracuje to w jakimś żenującym zawodzie typu kasjerka w biedronce -nie jest ciekawa świata, nic jej nie interesuje -gdy urodzi swoje bachorki to wariuje na ich punkcie i zamieszcza na fejsbuku milion zdjęć tego obleśnego bękarta -nie można z nią porozmawiać o niczym mądrym -nie ma własnych poglądów -ma jakieś beznadziejne imie typu Grażyna -jest konformistką, obchodzi ja co ludzie powiedzą, nie robi nic co wykracza poza szarobury schemat -obgaduje za plecami Skoro bycie zwykłą babą jest tak beznadziejne, dlaczego jest tak popularne? :)

i ty to nazywasz "zwykłą babą"? Opisałaś mniejszość.

no to jak ty opisałabyś przeciętną babe jak nie tak :)

Oj, coś duuuużo wiesz o zwykłych babach. Piszesz o sobie :-)

Zwykła kobieta ma jakieś swoje zainteresowania, zwykłą pracę, poznaje partnera naturalnie (nie musi robić z tego celu swojego życia), nie wstawia masy zdjęć swoich dzieci na fejsa (znasz kogoś kto tak robi? Ja nie), nie jest monotematyczna (w przeciwieństwie do ciebie).

-jest konformistką, obchodzi ja co ludzie powiedzą, nie robi nic co wykracza poza szarobury schemat Akurat tu bym się przyczepiła, jak pomieszkasz w małej miejscowości to zrozumiesz, walka z wiatrakami nie ma sensu, trzeba robić swoje tak by inni się nie dowiedzieli i udawać trochę lepszą niz się jest w rzeczywistości. świata nie zmienisx

"nie wstawia masy zdjęć swoich dzieci na fejsa (znasz kogoś kto tak robi? Ja nie)," to mało ludzi znasz. "Akurat tu bym się przyczepiła, jak pomieszkasz w małej miejscowości to zrozumiesz, walka z wiatrakami nie ma sensu, trzeba robić swoje tak by inni się nie dowiedzieli i udawać trochę lepszą niz się jest w rzeczywistości. świata nie zmienisx" Nie planuję być wiesniarą, więc wybacz, nie pomieszkam. A nawet jeśli to co mi zrobi plebs, za nie bycie jedną z nich? Zabije mnie? :D

Nie, po prostu znam ludzi którzy są w miarę normalni, najwyraźniej masz dziwne towarzystwo.

Ja też.

To że kobieta mieszka na wsi nie oznacza że jest wiesniarą , znam sporo miastowych dziewczyn które zachowują się dużo gorzej(po wieśniacku) niż te dziewczyny ze wsi , Ty masz chyba jakieś kompleksy i próbujesz sie dowartosciować , w każdej kobiecie jest coś wyjątkowego, zle że kobiecina ze wsi uczciwie pracuje na kasie ? lepiej jest jak taka 'wyjątkowa' dziewczyna z miasta puszcza się za kase ?nie mówię tu oczywiście o wszystkich ale o napewno sporej liczbie :) patrzę na to co wypisujesz i nie wierzę , brak słów.

na moje oko to autorka wyrwala sie wlasnie z jakiejs zabitej dechami wiochy i teraz rżnie wielka pania. mamusia doi krowy i sprzedaje jaja zeby coreczka miala na studia pieniadze a ona tak szanuje ludzi pokroju mamusi. żal.

upośledzone dziecko, ty zalożyłaś 185 tematów, w których próbujesz udowodnić swoją wyjątkowość. Musisz czuć się bardzo niedowartościowana i cierpisz na brak uwagi ze strony innych ludzi.

No ale przynajmniej ktoś te tematy na kafe zakłada ponieważ widzę,że nie ma nawet o czym teraz pogadać w nowym wyglądzie ;)

Mieszkam w Krakowie, urodziłam sie w Zabrzu na górnym śląsku (200 tysięcy mieszkańców), nigdy nie mieszkałam ani na wsi, ani w małym miasteczku więc nie trafiłaś. i nie mówie tu o dziewczynach ze wsi, mówie ogólnie o takich szaroburych prostych babach, w których nie ma nic wartościowego, nietypowego, mądrego, tylko przeciętność.

Bo ja można tak żyć i być z tego zadowoloną?

to duzo jajek mamusia musi sprzedawac tym miastowym zeby coreczke wyksztalcic w krakowie :D

Ja po tym temacie , też nie zauważyłam w Tobie nic wartoścowego niestety.

tylko zauwaz ze kolezanki maja chlopakow a ciebie zaden nie chcial :D sorry ty nawet kolezanek nie mozesz miec z takim zrytym beretem :)

"a co zaden facet cie nie chce? smiech.gif bidula musi sie dowartosciowac w necie bo w realu szarej myszko nikt nie zauwaza" Nazywasz fanke death i thrash metalu, w dodatku neopoganke, noszacą często gotyckie kiecki szarą myszką. Osobliwe. A faceci mnie chcą,tacy długowłosi często ze mną flirtują, nie tacy z pszennymi ryjami i fryzura na jeża.

lekarze mówią, że słuchanie głośnnej muzyki uszkadza słuch i obniża sprawność intelektualną. Twój przypadek potwierdza ich opinie.

tego co sluchasz nie mozna nazwac muzyka to jest syf a nie muzyka

buaahhahaha kiedys bylam u ewy drzyzgi na widowni i byly wlasnie takie idiotki na czarno ryj umalowany itd. ja sie nie dziwie ze faceci cie omijaja i chyba nawet rodzice nie kochaja.

Jestes zwykla baba autorko.Takie bajki kazdy moze sobie wmawiac.Skoro zakladasz tematy to nie masz wlasnego zycia tylko siedzisz przed kompem.:D

Rozumiem i ... hmm frustracje autorki i odpowiedzi inncyh osób, co zrobic? :)

Nikt mnie nie omija. Większa częśc moim znajomych to fani metalu. A odcinek "drzyzgi" który widziałas pewnie był o jakichś emo nastolatkach czy innym gównie, ale taka wiesniara nie rozróżnia, co? :) "tego co sluchasz nie mozna nazwac muzyka to jest syf a nie muzyka" Dlaczego uważasz, że piękna ambitna muzyka, pełna świetnych technicznie riffów gitarowych, solówek, ogólnej wirtuozerii i dużych umiejętności muzyków, trudna w odbiorze, to "syf"? Bo tylko disco polo potrafisz zrozumieć?

Nie planuję być wiesniarą, więc wybacz, nie pomieszkam. Nie jestem wiesniarą, mieszkam w mieście ok 40 tys mieszkańców, co ci zrobi? nic, ale miałabys trudniej np. z pracą. Wieśniarą nie jesteś, ale gówniarą na pewno, chamstwo bije od ciebie

Widze ze masz nudne zycie skoro probujesz dowartosciowac sie na kafe.

Z tego co czytam o tobie masz parcie na bycie zauważoną, tzn. wyjątkową :) niech zgadnę jesteś smutną brzydką dziewczynką ubraną na styl emo :) jak większość niedowartościowanych brzydkich dziewczynek :P

nie jestes babą bo jestes chlopem

Mam jeszcze jedną bardzo przykrą wiadomość dla ciebie :) metale, ci przystojni, z klasą nie gustują w gotkach, metalówach ani tym podobnych