Czuję, że już nigdy nie spotkam faceta, przy którym tak serce mi się wywróci

Poruszyła mnie jego osobowość mocno - zaskakiwało mnie wszystko co od niego wypływało, jestem totalnie zafascynowana tym człowiekiem.. Nie spotkamy się już. Ja już nie mogę żyć tak jak do tej pory - przewrócił mi się cały światopogląd..Kiedyś pewnie w ogóle nie zwróciłabym na niego uwagi..byłam inną osobą...

co was łaczy, co robicie razem?

teraz już nic, właściwie od pół roku już nic

a co było? rozstaliście się?

Spotykam innych, trochę obserwuję, i ciągle brakuje mi tej jego maniery i tej jego aroganckiej otoczki

jakiej maniery?

Tak wypytujesz, jakbyś podejrzewał, że o Ciebie chodzi :P Rozstaliśmy się po krótkiej znajomości. Ale intensywnej. On chce zabawy, ja już teraz nie, a może i tak, ale już mi się nie chce..strasznie mi brakuje tej osoby

Chociaż przeleciałam wzrokiem Twoje posty i mógłbyś być to Ty :P

chciałem wiedzieć czy był seks czy randki ile czasu spędziliście razem wiesz wiele osób kocha wyobrażenie kogoś. napewno kogos znajdziesz moze potrzebujesz czasu

Lenistwo należy do grzechów głównych.

Był zalążek seksu:P tzn. już prawie, potem dlugie rozmowy, potem bardzo długa randka i rozmowy. I kłótnie i nie wytrzymałam, zrobiłam się złośliwa, on jeszcze bardziej i tak to się skończyło.

co byś chciała ode mnie?

Ciągle podkreślał siłę swojego charakteru i że zmarnuje mi tylko czas i w ogóle wszystko zniszczy swoją osobą, ja tak nie uważałam

nic, ale już mi się zapaliła lampka ostrzegawcza, że przecież, skoro ja pisze to on równiedobrze mógłby to czytać;] wolę rozmowy bezpośrednie a nie przez publiczne forum:P już mi się w głowie układa cała historia kryminalna

Dlaczego kobiety kochają drani - nad tym powinnam się zastanowić, dlaczego mnie ciągnie do takich typów, czego mi brakuje i co mi by zapewnił, bo oprócz wrażeń: słuchowych, wzrokowych, dotykowych :P i sytuacyjnych to chyba niewiele..

kochasz wyobrażenie

Też mi to mówił, żebym skończyła z wyobrażeniami na jego temat..;/

I to mnie też ruszało, że nawet nie próbował mnie okłamywać. Nie lubi tych mizdrzących się fircyków, co by mi buty czyścili bylebym tylko czuła, że jestem wyżej..nie potrzebuje tego, nie potrzebuje faceta, który sam będzie mi wciskał się pod pantofel. Potrzebuję kogoś silnego.

Myślisz, że on jedyny jest taki?

Nie, myślę, że nie jedyny..ale obawiam się, że już takiego nie spotakam - akurat z takim zestawem cech..chociaż przydałoby mu się może więcej wiary, że związki mogą być dobre - jeśli chce się tego..może gdyby był bardziej ambitny - on twierdził, że nic nie musi, nic nikomu udowadniać. Wiem, że gdyby opadły te pierwsze emocje i miłosne uniesienia:P klapy spadłyby mi z oczu i jeśliby nie było już za późno to ja bym odeszła. Bo np. gdyby były dzieci, nie odeszłabym, wiem po sobie, po mojej mamie.. Ja chyba pierwszy raz naprawdę coś czułam - widząc tego faceta. Reszta to tylko rozsądek. Tu go było brak od pierwszej chwili

I na nic ta cała wiedza książkowa, fakultety, świadomość itp. To już jest walka: rozum vs serce. KIerując się rozumem - polegnę, sercem - polegnę. Zawsze przegram jeśli to nie będzie opcja serce+rozum - musi być harmonia...ale też nie wiadomo - jak długo... Ja za dużo myślę.

Hm. Dlaczego najlepsze kobiety pragną być tymi uległymi? Skąd to powodzenie 5- twarzy Greya?

What Women want's? ;)

Boże, kobieto!!!! Ogarnij się!!! po co zawracasz sobie głowe typkiem, który ewidentnie ma wszystko w tyle. On sobie żyje jak żyje, i niech tak pozostanie. Po co ci facet od wrażeń i uniesień, rozmów i seksu..nawet tego już z nim nie masz. Nie mowiąc o innych sprawach. Jak wyobrażasz sobie życie z kimś takim? Czy jemu na czymkolwiek zależy - podejrzewam,że nie.

Czemu zakochujecie sie w takich typach? Same robicie sobie krzywdę

Najciekawsze jest to, że faktycznie najbardziej wartościowe kobiety marzą o takich bezczelnych s**********h. Bo te tępe biorą co popadnie, i pod pantofel wcisną i są zadowolone. Bo w końću rządzą:)

A nie możesz autorko odnowić tej znajomości?

ehh, ja też to mam i rozumiem. Nie pociągają mnie ci dobrzy, ułożeni, stateczni. Potrzebuję tej adrenaliny. I wiem, ze to źle wróży. Tego typu faceci najczęściej są bohaterami literackimi - albo raczej romansideł:) za takimi tęsknią kobiety, bo z nich aż bije testosteron. Zazwyczaj tacy łysieją nie siwieją. Ale to są faceci, z którymi niestety przyszłości nie będzie. Oni są boscy:) ale dobrzy tylko na chwilę. Niestety, trzeba pogodzić jakoś ten rozum z sercem.Iść za rozumem.

"Tego typu faceci najczęściej są bohaterami literackimi - albo raczej romansideł" x Żałosny jest więc twój facio. Ja już wiem jak to jest z wami, 90% z was nazywa "bad boyami" facetów którzy nie wrzucają papierków do kosza albo głośno przeklinają przy piwie, ale prawda jest taka że Bad Boye to tacy jak Janusz Trela, Ryszard Niemczyk, Leon z "Leon Zawodowiec" itd, i tacy faceci nie są raczej bohaterami literackimi chyba że jedynie kryminałów.