Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wczoraj fajny facet dal mi swoj numer Mam ochote napisać...

Polecane posty

Gość gość

Zawsze w takich sytuacjach gdy obcy faceci zaczepiają mnie na ulicy to ignoruję takie podrywy. Wychodze z zalozenia ze skoro do mnie podeszli to znaczy ze jestem jedna z wielu i zwyczajnie licza na okazję. Jednak wczoraj ten facet byl naprawdę przystojny:P Mam ochote sie odezwać do niego i pojsc na jakieś niezobowiązujące spotkanie. I tak mi sie nudzi w domu;) Czy to absolutna glupota?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wychodze z zalozenia ze skoro do mnie podeszli to znaczy ze jestem jedna z wielu i zwyczajnie licza na okazję. Jednak wczoraj ten facet byl naprawdę przystojnyjezyk.gif x A ponieważ był przystojny to nie jesteś jedną z wielu :P komu chcesz kity wciskać>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie domyślam sie ze jestem jedna z wielu:) ale i tak mam ochote sie z nim umówić na niezobowiwazujace spotkanie. Moze będzie fajnie a jak nie to sie zmyje:P Czy to kompletna glupota? Jeszcze nie poszlam na taka randkę z przypadku:) Zawsze splawialam takich kolesi z przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjdziesz trochę na desperatkę pisząc do faceta, który podszedł do Ciebie na ulicy i poprosił o numer ALE on Cię nie zna, nie macie wspólnych znajomych (chyba ;p) więc co Ci zależy ;p nic nie tracisz, nawet jak sobie źle o Tobie pomyśli, to i tak Cię nie zna więc nie powinno Cię to obchodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu nie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×