Jamajka. Ponad 70% ludzi nie chcę brać ślubu, bo po co ? A wy po co bierzecie ?

Jamajska gazeta Jamaican Gleaner pisze, że zgodnie ze spisem powszechnym ponad 70% mieszkańców żyje bez ślubu, ponad 90% młodych ludzi nie chcę brać slubu i nawet o tym nie myslą, Jamajczycy uwazają instytutcje małżenstwa za niepotrzebną. Aktualnie na 100 ślubów, 31% kończy się rozwodem w ciągu 10 lat. Taka Jamajka jest bardziej postępowa niż Unia Europejska, u nas jeszcze nie myślą o zlikwidowaniu instytutcji małżenstwa, chociaz pojawiają sie takie głosy w Szwecji, Danii i Norwegii

bo jamajka to dzicz i ze względów prawnych nie opłaca się tak jak w europie

W Europie ludzie biorą slub bo a) taka religia, kosciol im wode z mozgu zrobil b) dla pieniędzy, ulg, zasiłkow itp

Polska jak zwykłe 100 lat za murzynami :D

Klient odwiedzający fabrykę wyrobów z gumy, jest oprowadzany przez menedżera do spraw marketingowych. Na początku przystanęli przy maszynie produkującej smoczki do butelek dla dzieci. Maszyna wydaje różne sycząco-stukoczące dźwięki. - Kiedy pojawia się syk, roztopiona guma jest wstrzykiwana do formy - tłumaczy sprzedawca. Dźwięk stuku to igła robiąca dziurkę na końcu smoczka. Dalej przeszli do części fabryki gdzie produkowane są prezerwatywy. I ponownie przystanęli przy maszynie, która wydawała dźwięki: syk, syk, syk, syk, stuk itd. co zwróciło uwagę gościa. - Zaraz, chwileczkę - mówi klient - ja rozumiem czym jest ten: syk, ale co to za stukot, który pojawia się tak często? - Aaaa... To tak samo jak w maszynie smoczków - odpowiada przewodnik. Ta maszyna robi dziurki w co czwartej prezerwatywie. - Hmm... To chyba nie jest zbyt dobre dla prezerwatyw? - Tak, ale jest bardzo dobre dla interesu ze smoczkami.