Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pennyyyy

chemia w truskawkach

Polecane posty

Gość pennyyyy

kupiłam w piątek w warzywniaku truskawki. wymyłam pod bieżącą wodą, dałam córce 3 truskawki (skończyła 9 mieś). no i zaczęła się histeria, prężenie, bąki, ryk i marudzenie do samego wieczora i jeszcze popłakiwanie przez sen. dziś zaglądam do lodówki, patrzę na resztę truskawek i jestem w szoku. nie spleśniały w klasyczny sposób tylko pokryły się zielonym proszkiem. mąż też w smaku jakąś chemię wyczuwał. dziecku już tego świństwa nie podam. a ssała je sobie ze smakiem :( teraz jak nie masz sama czegoś w ogródku, to zostaje do jedzenia samo świństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TaWredna
9miesiecznemu dziecku nie daje się truskawek. Są silnie alergizujace i powinno się zacząć podawać je dopiero od 12 miesiąca i to zacząć od 1 sztuki sprawdzając czy nie ma objawów alergii. Wiec to nie wina chemii tylko prawdopodobnej reakcji alergicznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź nie pieprz głupot,ja karmiłam,jadłam truskawki i wszystko było ok,a dziecko nie miało dziewięciu miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze niby truskawki dostaly reakcji alergicznej i pokryly sie jakims zielonym gownem? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że Ty wpieprzałaś truskawki czy c***j wie co karmiąc nie umniejsza faktowi, że truskawki są silnie alergizujące, ale dla mnie możesz wprowadzać je już w pierwszej sobie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tawredna nie madrzyj sie bo autorka zrobila ok.wcale nie trzeba czekac do pierwszych urodzin z produktami POTENCJALNIE )ERGIZUJACYMI.opierasz sie na starych danych nnaukowych,a juz jakis czas temu udowodnioono,ze czekanie nie ma sensu a nawet pozniejsze wprowadzanie moze przyspiewszyc reakcje alergiczne. Autorko wg mnie ten zilony proszek to po prostu inny rodzaj plesni.a czy twoja corka ttak sie czula po truskawkach to musialanys zweryfikowac jeszcze raz.. Moj dostall swojskie truskawki,zjadl kilka i bylo ok.a na drugi dzien znow dostal i zachowywal sie jak twojja corka. Na trzeci dzien znow. Bylo ook,wiec to nie truskawek wina.i moj mial na 100 %niepryskane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tawredna nie madrzyj sie bo autorka zrobila ok.wcale nie trzeba czekac do pierwszych urodzin z produktami POTENCJALNIE )ERGIZUJACYMI.opierasz sie na starych danych nnaukowych,a juz jakis czas temu udowodnioono,ze czekanie nie ma sensu a nawet pozniejsze wprowadzanie moze przyspiewszyc reakcje alergiczne. Autorko wg mnie ten zilony proszek to po prostu inny rodzaj plesni.a czy twoja corka ttak sie czula po truskawkach to musialanys zweryfikowac jeszcze raz.. Moj dostall swojskie truskawki,zjadl kilka i bylo ok.a na drugi dzien znow dostal i zachowywal sie jak twojja corka. Na trzeci dzien znow. Bylo ook,wiec to nie truskawek wina.i moj mial na 100 %niepryskane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto normalny daje truskawki 9 miesiecznemu niemowlakowi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od 2014 jest nowy schemat i wg niego można przed rokiem ale ja bym się nie odwazyla. Mój 2 latek zjadł trzy to myśleliśmy że ma ospę :D ja znów jem i karmie 4 mies prawie i wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TaWredna
Zaraz się okaże, że 9 miesięczne dziecko może pomarańcza i schabowego jesc , bo schemat nowy. A gdzie wlasne myślenie? Jeśli cos jest nie tak po zjedzeniu przez niemowlaka danego produktu to jest to najpewniej reakcja alergiczna, bo 9 miesięczne dziecko nie ma rozwiniętego kladu trawiennego i trzeba bardzo uważać. I powtarzam, co potwierdzi każdy pediatra i alergolog, ze truskawki są jednym z najsilniej alergizujacych produktów niezależnie czy nafaszerowane chemią czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamiiija
Bez sensu takie bezmyślne trzymanie się wytycznych, które...i tak ciągle się zmieniają! Np. w latach 80-tych ZALECANO dodawać cukier do mleka! Trzeba myśleć, to nie boli. P.S. Autorko niestety chemia jest wszędzie, w niektórych "ekologicznych" produktach także :( Następnym razem kup z innego źródła. Ja podaję 10- miesięczniakowi i wcina z apetytem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazda normalna niezeschizowana matka da w 10 miesiacu albo i wczesniej i bedzie obserwowac bo tak sie robi. Tylko matka wariatka bedzie czekala ponad ro k albo i do 10 rz zanim da i bedzie naiwnie myslec ze uniknie w ten sposob alergii. A jak ma byc to bedzie tak samo jak i moze byc po marchewce w 5 miesiacu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TaWredna Nie rozumiesz, że z truskawkami było coś nie tak?! I sama sobie zaprzeczasz - piszesz, że trzeba myśleć, więc przyjmij, że autorka MYŚLAŁA, zna swoje dziecko, wie co je, od kiedy je stałe produkty, jak na nie reaguje, itp. Ja bałam się podawać "dorosłe" pokarmy, ale synek sam pokazał, że jest gotowy, odmówił wszelkich mdłych papek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyscie niewiedzialy to w latach 80 wlasnie truskawka byla jednym z pierwszych owocow po jablku ktorymi rozszerzalo sie diete. A alergii bylo mniej niz teraz. Nie ma znaczenia kiedy sie poda truskawki,etiologia alergii jesst inna niz podanie czegos za wczesnie. Trzeba obserwowac i ew.wyeliminowac. A autorce nie chodzilo o to kiedy podala truskawke a ze byla pryskana jakims.g... Ktore zzaszkodzilo. Ale jak sie nie ma do powiedzenia czegos w temacie to trzeba pomadrzyc sie nienatemat i to jeszcze przy okazji wykazac sie calkowitym brakiem wiedzy.bo wiekszoosc z was nic na ten temat nie wie,poza tym,ze coos moze uczulac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Truskawki ktore sprzedaja na targu sa chodowane przy drodze,zycze smacznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy chodowane pustaku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hodowane to znaczy ze rosna przy drodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córka jadła truskawki od 8 mca i nic jej nie było. w drugiej ciąży karmiłam piersią, jadłam truskawki i też OK ale moje dzieci nie są alergiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem alergikiem i pierwsze wykwity alergiczne jakie mi sie pokazaly w zyciu nastapily po zjedzeniu truskawek. czyli dobrze ktos wyzej napisa, ze sa silnie alergizujace, bo sa. ale matki polki wiedza lepiej, pozniej narzekaja ze owoce pryskane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha a tak w ogole to tez jestescie jebniete, matka polka podniosla raban na forum bo jej dziecko sie zesralo po truskawkach i odkryla, ze owoce sa pryskane, szok i niedowierzanie po prostu. nie ma to, jak miec "problemy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy moja mama mi opowiada jaki był schemat żywieniowy w czasach gdy byłam niemowlakiem,to aż mi się włos na głowie jeży:D Dziś jest nie do pomyślenia ,żeby tak dzieci karmić:) I co?I mam ponad trzydziestkę a jestem zdrowa jak rydz,przeziębienie mam raz na ruski rok i zero jakiejkolwiek alergii.Większość z nas była karmiona tak jak ja i żyjemy,więc już nie przesadzajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 09.06.2014 to czy ktos ma sklonnosci alergiczne jest zapisane w genach, a poza tym teraz w jedzeniu jest o wiele wiecej trujacych konserwantow, barwnikow, wzmacniaczy i polepszaczy, wiec mam wrazenie ze albo jestes mocno niedoinformowana (zwazajac na twoj dosc dojrzaly wiek) albo po prostu glupia, ze nie zdajesz sobie z tego sprawy. ja mam 24 lata i widze roznice miedzy smakiem produktow z dziecinstwa a tych obecnych, czytam etykiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytaj sobie te etykiety,czytaj:Dpołowy informacji i tak tam nie ma,uwierz mi kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej z 11.49 a wiesz,ze smak rowniez zmienia sie z wiekiem???dzieci ,ktore nie lubia w wieku 2-3 lat szpinaku,jako nastolatki zajadaja chetnie,to samo ma sie do innych potraw,warzyw,owocow.Moj syn w wieku 1-2 lata uwielbial krewetki,teraz 5 i nie masz szans,zeby mu chociaz przemycic,bo ten smak jest dla niego obrzydliwy.Taki przyklad tylko.Moj maz nienawidzil do 30 rz brokulow nagle mu sie odwidzialo i zajada z checia.a jak byl dzieckiem to wymiotowal jak zjadl brokul czy kalafior.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:49 ,jestes jeszcze młoda siksa i w kwestii żywienia będziesz robić wszystko książkowo i schematowo bo tak dziś jest trendy.Ale pamiętaj,że czasem też trzeba użyć własnego rozumu.A tak na marginesie,domyślam się,że skoro tu jesteś,to albo masz dziecko albo jesteś w ciąży.Nie żal ci najlepszych lat życia na rozmnażanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 09.06.2014 .... tej... otoz tejjjj nie chodzilo mi o 'smak' w kwestii gustu kulinarnego i tego, co lubimy jesc w przeciagu zycia, zresztą nie o tym jest topic i nie o tym tu mowa, wiec nawet nie wiem, jak moglas w ten sposob to zrozumiec, ale ok, nie wnikam. otoz chodzilo mi o smak danego owoca, warzywa jedzonego kilkanascie czy kilkadziesiaty lat temu w porownaniu do tych, ktore mozemy kupic dzisiaj. skoro mowa o truskawkach, to w tym roku, ani zreszta w poprzednich kilku latach nie zjadlam ani jednej, dobrej slodkiej truskawki, za to pamietam jak dobrze smakowaly te owoce kupione kilkanascie lat temu, jak bylam dzieckiem. nie potrzebowalam ich slodzic. dzis, mimo, ze rzadko cokolwiek dosladzam nie jestem w stanie wypic koktajlu truskawkowego bez dodatku stewii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd możesz wiedzieć jak dane produkty smakowały kilkadziesiąt lat temu?:D:D nie kompromituj się już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łyk_tranu
A moim zdaniem nie trzeba czekać z podawaniem truskawek do roku, to bzdura. Trzeba przeprowadzić próbę czy dany owoc nie uczula dziecka, jeśli po kilku dniach jest ok można dawać. Moje dziecko jadło truskawki po 6 miesiącu, pomarańcze po 8 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 09.06.2014 hahaha widze ze ktos sie czyms poczul urazony;D nie wiem co ma wiek do wiedzy, uwazam ze mlode osoby maja teraz lepsze podejscie do zywienia niz ci wychowani w prlu albo wczesniej, maja stare nawyki, niedostosowane do czasow w jakich zyja, przestarzale poglady i wszystko wiedza najlepiej, bo moja babcia, mama, ciocia wujek tak robili. nie uwazam, ze jestem wszechwiedzaca, na kazdym kroku dowiaduje sie nowych rzeczy na temat zdrowego jedzenia, ale mysle, ze mam spora wiedze i przede wszystkim stosuje ja w zyciu. teoria to nie wszystko. a co do twojej dygresji...pudlo, jestem wieloletnia staraczka (odkad zaczelam miesiaczkowac) i poki co testuje co miesiac!;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×