Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego nie chudnę jedząc 1400 kcal dziennie??

Polecane posty

Gość gość

Jem jak powyżej, 5 razy w tygodniu ćwiczę z Jillian przez około 30 minut, a waga stoi w miejscu. Mam 162 cm wzr, 65 kg wagi i 35 lat. mam zdecydowanie za dużo w talii, bo aż 78 cm, a w biodrach 97. Mimo że już mija 3 tydzień prób odchudzania, zanotowałam tylko spadek o 30 deko :( Co robię nie tak? Mniej jeśc? Więcej ćwiczyć? Co ćwiczyć? Oprócz talii najgorzej wyglądają uda i pupa - jędrna, ale wystająca i duża! Kiedy wizę ją w lustrze to wydaje mi się, że można na niej już szklankę postawić - urosła chyba od ćwiczeń z jillian. POMOCY!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz swój jadłospis, co jesz i o której godzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykładowo jem tak: Śniadanie 8:00 2 kanapki z chleba żytniego z masłem, 2 plasterki szynki, pół pomidora, 4 liście sałaty, 2 rzodkiewki, kawa z mlekiem 2 śniadanie 10:30 10 truskawek, 1/2 pomarańczy, 1.2 ogórka - koktajl obiad 14:00: 1/2 woreczka kaszy gryczanej, pieczone udo z kurczaka bez skóry, sałata z pomidorem i sosem z oliwy i cytryny podwieczorek 17:00: miseczka zupy brokułowej, kromka chleba żytniego z masłem kolacja 20:00: 2 parówki z szynki, 4 liście sałaty, 1/2 pomidora, jabłko W ciągu dnia piję wodę, herbatę zieloną, jeśli czuję duży głód, między posiłkami przegryzam marchewkę albo robię kolejny koktajl jak na II śniadanie. 4 dni w tyg jem jak wyżej, w weekend wypijam 1-2 piwo i w niedzielę zjadam obiad dwudaniowy z deserem, ale bez podwieczorku i bez drugiego śniadania. Deser wczoraj to kawałek sernika wiedeńskiego (jakieś 300 kcal). Ćwiczę wieczorem. POMOCY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być 5 dni w tygodniu. Odstępstwa są tylko w weekendy, ale też bez szaleństw - zmniejszam ilość posiłków i pilnuję, żeby mieścić się w 1400 kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tygodniu to wydaje mi się ze ok, może jedz trochę więcej bialka niż węglowodanów, wieczorem nie jedz węglowodanów.Jedz więcej warzyw i owoce najlepiej przed południem, i to nie za dużo, no i ten weekend, to co tracisz w tygodniu nadrabiasz w weekendy, co z tego , ze jesz wtedy te 1400 kcal, jeżeli są to w większości puste kcal. Ćwicz tak, by się spocić, poczytaj sobie o treningach interwałowych. Wrzuć o swego jadłospisu grapefruit, serek wiejski, może jakies suplementy, przed ćwiczeniami l-karnitynę. No i trudniej się chudnie osobie , która waży 65 kg niż tej co ma 90 kg, nie patrz tak bardzo na wagę, bardziej na wymiary, brzuch schodzi ostatni. Próbuj, a jeżeli nie będziesz miała dalej efektów, to zmniejsz minimalnie porcje. Waż swoje porcje, zobacz ile zjadasz i po czasie możesz odjąć trochę wagi gdy nie będzie efektów. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie za slabo ćwiczysz, poszukaj sobie w google - xxAlly radzi jak szybko schudnąć - mi pomoglo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 09.06.2014 To sobie wrzuć to w kalkulator kalorii i zobaczysz, ile to jest, a nie oceniasz "na oko". Odradzam odrzucanie masła, bo zdrowe tłuszcze są potrzebne. choćby do tego, żeby wchłaniały się witaminy. Można wyrzucić chleb i owoce, ale wiesz ile musiałaby jeść warzyw, żeby zjeść 1400 kcal? Czy tylko wróżysz z fusów? 1 kawa dziennie to nie "uzależnienie" od kofeiny - po pierwsze to zero kalorii, po drugie kofeina w małej ilości wspomaga odchudzanie. Wg mnie autorka je za mało kalorii (tak wynika z kalkulatora), i pewnie chodzi głodna pod wieczór (2 parówki i 4 liście sałaty? serio?). Wyjściem jest zwiększenie ruchu - 30 minut z JM to za mało. 2-3 razy w tygodniu bieganie, 1-2 razy pływanie, i spokojnie zacznie chudnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro na 1400 kalorii się nie chudnie, to trzeba jeść mniej - na początek zmniejszyć do 1200. Proponuję wyrzucić całkiem węglowodany złożone (czyli chleb, makaron, kasze, ryż) i oczywiście słodycze lub piwo - no pain no gain.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro na 1400 nie chudnie, to wy jej jeszcze każecie zmniejszyć kaloryczność posiłków?? chyba po to, żeby się jej jeszcze metabolizm bardziej spowolnił :O autorko, nie obcinaj kalorii, tylko na wieczór postaraj się jeść samo białko, typu ryba wędzona, jajka na twardo, waga na pewno ruszy, tylko najpierw musisz rozhuśtać metabolizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bądź śmieszna z tym kalkulatorem kalorii, bo nie da się wszystkiego wyliczyć co do kalorii- pewnie zaniżasz. i ja np jem prawdziwy wiejski chleb pokrojony na 1 mm, a ludzie czasami jedzą takie grube pajdy, że bym miała z tego śniadania na tydzień, do tego jest to pieczywo miernej jakości. masła też niektórzy walą na jedną kanapkę tyle co inni zużywają w m-c, to samo z twoją zupą i resztą- trudno ocenić. no i w weekendy sobie odbijasz, do tego żłopiesz piwsko, które też ma negatywny wpływ na figurę ćwiczenia? ludzie zazwyczaj mocno przeszacowują wydatek energetyczny wynikający ze swoich lichych wysiłków fizycznych. podsumowując: sądzę, że wychodzi ci co najwyżej lekki deficyt kalorii i raczej nie będzie drastycznych spadków masy. dla mnie to wygląda jak po prostu normalna dieta, zeby nie tyć bardziej, a nie odchudzająca. umiar w ciągu tygodnia jakoś równoważy weekendową "rozpustę" i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, badz cierpliwa, daj organizmowi czas, a przede wszystkim zadbaj o aktywnosc fizyczna. Polecam Ci bieganie, a na dobry poczatek szybkie marsze lub spacery. Jesli tylko znajdziesz czas wez zwierzaka, albo kijki do nordic walking i idz na spacer. Zobaczasz jak rewelacyjnie sie poczujesz po takim 2 godzinnym spacerze, a i kalorii troche spalisz, pobudzisz krazenie, zrelaksujesz sie. Nie wiem jakim typem osoby jestes, a tu dla kazdego dobre co innego ;) Jesli dobrze czujesz sie na silowni, to polecam dwa razy w tygodniu. Cwiczac na silowni zbudujesz lepsza mase miesniowa, a wiadomo ze miesnie spalaja wiecej kalorii niz tluszcz. Jednym slowem polecam cwiczenia areobowe (bieganie, szybkie marsze) w polaczeniu z cwiczeniami silowymi (troche wiecej masy miesniowej) i odpowiednia dieta. Z diety wyrzuc parowki, zastap filetem z kurczaka z grilla, albo jakas ryba. Dodaj wiecej warzyw do diety - roznych warzyw. A jesli masz problem w wyprozniem sie, co tez czesto prowadzi do problemow waga, to odstaw pieczywo i poobserwuj organizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale bzdury piszecie .Jedz więcej warzyw i zdrowych tłuszczy podnieś kalorie do 1600. Nie unikaj ani węglowodanów ani tłuszczu. Parówki i sklepowa wędlina to syf i białka w tym mało tylko woda z solą oraz cukier. Do śniadania dodaj ze 2 jajka do podwieczorki dodaj jakąś wkładkę mięsną a kolacja to może być ser twarogowy na słodko lub słono ,mozzarella z pomidorem i oliwą ,sałatka z tuńczyka z jajkiem i warzywami. A ćwiczenia to areo powinno się wykonywać około 45 min minimum .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×