Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakochany1695

Kiedy ona nic nie czuje...jak walczyc??

Polecane posty

Gość zakochany1875
ze chceCi sie tracic czasna pisanie takich bzdur...totalny nolife

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakich bzdur ? dorosli ludzie tak postepuja rozmawiaja a nie olewaja czekaja kombinuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''w jaki sposob mam o nia walczyc ,jak sprawic zeby chciala dac nam szanse ,zeby wzbudzic jakies emocje czy uczucia? '' ''Olac i przeczekac czy jednak cos zrobic (poza pisaniem czy dzwonieniem oczywiscie oczko.gif'' a wszystko sprowadza sie do tego ze ''podupczylbys'' bo tesknisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochany1875
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie zapominajka
Ja jestem......ale nie mam pojęcia co Ci doradzić , ja byłam z chłopakiem jakieś pół roku po czym zerwałam ponieważ wydawało mi się że to nie ma sensu że nic do niego nie czuje...Szczerze to denerwowało mnie jego towarzystwo spotykaliśmy się w weekendy zazwyczaj w jakiejś knajpie i zawsze przyplątała się jakaś osoba która stawiała mojemu a to piwo a to wódkę itd.. Kończyło się tak że wracał do domu na bani, stwierdziłam że to nie ma sensu.... Rozstaliśmy się , a po 3 miesiącach zeszliśmy się na nowo , dzisiaj jesteśmy 7 lat po ślubie i jest na cudownie razem....Co mój facet robił po rozstaniu? Nie odzywał się do mnie przez 2 miesiące....potem na urodziny dostałam od niego pocztą wielki kosz pełen róż .... i sms-a graficznego w którym był słodki misio z łezką na policzku i pisało tęsknie.....Do tej pory pamiętam tego sms-ka , tak mnie to rozczuliło że zaproponowałam mu spotkanie i zeszliśmy się.... Nie mam pojęcia jaka Ona jest i co by na nią podziałało...Ja jestem prosta dziewczyna.... :D Pozdrawiam życzę powodzenia , aczkolwiek jeśli faktycznie nic nie czuję , całkiem nic to tak naprawdę nic Ci nie pomoże, nawet 10 bukietów róż i setki smsów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybacz, ale jesli ona wrocilaby do ciebie, to tylko z rozsadku (na zasadzie, ze nic lepszego ja nie spotka) lub z wygody (gdybys duzo zarabial). Gdybyscie mieli po 30 lat, to pewnie by nie odeszla, bo w tym wieku kobiety znaczaco obnizaja wymagania, takze za pare, jak odniesiesz jeszcze sukces finansowy, to ona nagle moze zapalac uczuciem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedy byłem w takiej sytuacji zamówiłem urok miłosny na magicznerytualy.pl i zdobyłem miłośc ukochanej. Czy to etyczne? Nie obchodzi mnie to. Jestem ogromnie wrażliwy przez co bywam łatwym celem dla osób płci przeciwnej. Muszę sobie jakoś radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem kobietą i nie powiem, żebym miała taką sytuację, ale coś podobnego i mogę potwierdzić, że najbardziej działa obojętność, ja przez to właśnie zaczęłam myśleć o osobie, której wcześniej nie brałam pod uwagę jako coś więcej niż kolega, ale nagle jak przestał zabiegać zrobilo się pusto i dziwnie, przyzwyczaiłam się że on był obok i dopiero zrozumiałam, że go naprawdę lubię. Takze warto chyba zerwać kontakt i jeśli ona się nie odezwie, to np, po miesiąc jak gdyby nigdy nic zagadać, bo jak się będziesz pół roku nie odzywał to ona nawet jak zmieniła zdanie może się nie odezwać np. dlatego, że myśli że Cię skrzywdziła i nie chcesz jej znać czy coś takiego, albo po prostu będzie zbyt zestresowana, żeby zagadać zwłaszcza, że będzie świadoma jak to głupio wygląda że nagle jej się odwidziało. No więc cicho siedzieć - tak, ale nie przez całą wieczność, dać jej miesiąc, dwa spokoju i potem spróbować kontaktu, a jak wtedy nie będzie z jej strony entuzjazmu to już sprawa przegrana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" zmuszała się troche do mnie ale mi było dobrze, " Dlaczego wy tacy jesteście? to nie miłość tylko skrajny egoizm w dodatku podszyty sadyzmem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie chce to nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wybacz, ale jesli ona wrocilaby do ciebie, to tylko z rozsadku (na zasadzie, ze nic lepszego ja nie spotka) lub z wygody (gdybys duzo zarabial)." Drogi gościu, jemu to nie przeszkadza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt mi sie nie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli ona naprawdę nic nie czuje, to nic co zrobisz nie pomoże. Jeśli nie będziesz wypisywał i wydzwaniał, dziewczyna tylko poczuje ulgę i będzie zadwolona, że udało jej się zerwać w bezproblemowy sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno poczuje ulge a właściwie już poczuła, że nie musi się przymuszać do bycia masturbatorem tego chlopczyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×