Afera o imieniny teściowej

wiem, temat jakich wiele ale zdenerwowałam sie na tesciowa, mimo ze staram sie bardzo być dla niej dobra synową. Otóż miała imieniny wczoraj , o ktorych zapomnielismy z meżem.Wieczorem zadzownila z mina skwaszona na Skypie, zapytala czy do niej dzis dzwonilismy.Powiedzielismy, ze nie wiec szybko zakonczyla rozmowe. A dzis tesc dzwoni z pretensjami do meza, ze jak moglismy zapomniec o imieninach mamy, ze Jej przykro. Dodam, ze tesc jest teraz poza Polska i my takze nie mieaszkamy w kraju.Nie mam polskioego kalendarza, nie interesuje sie za bardzo datami , nie znam dat imieni itd. Czuje sie jak uczniak, upominany przez Skypea przez tescia. Dlaczego tesciowa nie powiedziala wczoraj normalne, ze ma imieniny ? Do tego wkurza mnie maz, bo zadzownil do niej z przeperosinami ze zapomnielismy ..... skruszony syneczek a moglby ja upomniec, zeby eteatru nie robiła. Mam racje ?

Ale co ty chcesz, w czym masz mieć, albo nie mieć racji? Zapomnieliście o imieninach, syn jak chciał mógł pamiętać, ale widać też wyleciało z głowy.Matce jest przykro, ma prawo do własnych odczuć, ojciec porozmawiał z synem, miał pretensje, no mógł mieć, też ma takie prawo.Tutaj nie chodzi o żadną rację, tylko oto co, dla kogo jest ważne i o odczucia dlaczego ważne nie jest, to kwestie osobiste.

Uwazam ze tesciowa robie niepotrzbny teatr,ale skoro maz zadzwonil przeprosic,to nie karc go za to,przeprosic i konto czyste,nastepnym razem zapisz sobie w kalendarzu i zadzwonicie.A tesciowa o Twoich i meza imieninach i urodzinach,pamieta?

tesciowa ma racje i tesc tez. ?Mi tez by było przykro

Pewnie , ze nie masz racji. ciekawe czy za jakis czas bylby ci miło, gdyby twoje dziecko nie pamietalo o twoich urodzinach, imieninach itp Matce należy sie szacunek. Bardziej winny jest twój mąż, bo to w końcu jego matka, ale wiadomo- faceci sa z innej bajki, więc powinnaś go pilnowac w takich sprawach, a głupie usprawiedliwienia, ze nie masz polskiego kalendarza sa żałosne.

"Do tego wkurza mnie maz, bo zadzownil do niej z przeperosinami ze zapomnielismy ..... skruszony syneczek a moglby ja upomniec, zeby eteatru nie robiła." Teściowa może i zrobiła teatr chociaż z drugiej strony dlaczego miałaby nie mówić szczerze o swoich uczuciach, ale dobrze że mąż nie zrobił tego co napisałaś czyli że "moglby ja upomniec, zeby eteatru nie robiła" To byłoby o wiele bardziej niewłaściwe. Spróbuj się postawić na miejscu teściowej. Gdyby twoje dziecko miało cie w dupie w twoje imieniny czy urodziny czy dzień matki

mnie tez byloby przykro. co z tego, ze mieszkacie zagranica? wystarczy zapisac sobie w kalendarzu. kto ma pamietac, jak nie najblizsza rodzina??

Zapomnieliście trudno zdarza się, ale teść miał prawo opierdzielic syna i należało też przeprosić teściową. To nie ona wymyśla a Ty.

No skomentuj wreszcie powyższe posty! Dotarło, że zachowałaś sie mało fajnie?

Znowu nawiedzona i durna synowka

Chodzi o ten teatr, dlaczego tesciowa sama nie powie ze Jej przykro>> a dwa tyg wczesniej miala urodziny, wyslalismy bukiet kwiatów przez poczte kwiatowa.Wiec poamietamy o niej, akurat imienin nie sledze

A co miała ci kobieta powiedzieć? Dzis mam imieniny, dzwonie do ciebie, zebys mi złożyla życzenia! Bo czekam i czekam cały dzień, a ty sie nie odzywasz synku, któremu wchodziłam całe życie w tyłek, jak to robi kazda matka/

moim zd teściowa ma rację co to za usprawiedliwienie że nie macie kalendarza? nie pamiętasz daty urodzin, imienin swojej matki? słusznie twój mąż ją przeprosił. niektóre osoby przywiązują wagę do takich rzeczy, moja teściowa zawsze pamieta o naszych urodzinach, imieninach więc pewnie byłoby jej przykro gdybyśmy zapomnieli o ważnych z kolei dla niej datach.

przesada, żeby robić wielkie halo... ale mamusie mają na punkcie synków świra i nie mogą im dać żyć swoim życiem z byle pierdoły robią dramat. Nawet jeśli zapomniał to co... teść przypomniał, dzwoni się i mówi przepraszam, przecież wiesz że nie było to złośliwe , wszystkiego dobrego... i 100 lat i nie robi afery na poziomie wojny

A teściowie pamiętają o Waszych rocznicach, jubileuszach, itp?

Autorko sama jesteś psychiczna, to że ci to wisi nieważne, ale żeby mieć pretensje do kogoś że zadzwonił na drugi dzień do matki to już trzeba być mendą samolubną i złośliwą... Sama byś się pewnie zesrała na stojąco ze złości gdyby zapomniał o twoich urodzinach czy rocznicy jakiejś... Ale menda, może sierota w bidulu wychowana, z patologii jakiejś :-O

do ostaniej osoby - sama jestes psychiczna Nic mi nie wisi, tylko nie lubie robienia z igły widły.

zachowaliscie sie nie fair. nikt nie oczekuje prezentow, ale milo jest po prostu pamietac, ze sa urodziny, czy imieniny. tlumaczysz sie bezpodstawnie...w chinach mieszkasz, ze masz jakis inny kalendarz? moze kalendarz majow macie?? pewnie kiedys w polsce mieszkalas, to wstydzilabys cos takiego napisac. twoj maz dobrze zrobil, ze przeprosil. ciekawa jestem jakby twoja tesciowa zapomniala o imieninach, czy urodzinach TWOICH dzieci. zalosna jestes troche...:/

Wiesz co mi też by było przykro gdyby moje dziecko o mnie zapomniało. Ja i urodzinach rodziców zawsze pamiętam, imienin w mojej rodzinie się nie obchodzi.

A ja uważam że Twój mąż autorko dobrze się zachował! Zapomniał o imieninach matki , zadzwonił , przeprosił.