Mam kilka pytań do wierzących w Boga.

Co ma fizjologia do metafizyki? Nic. Mózg pracuje bo tak mu się chce. W fizyce kwantowej zachodzą rzeczy których nie potrafimy nawet nazwać bo jak opisać pojawianie się i znikanie tego samego atomu, a może nie tego samego? Tego który już był na miejscu tego który właśnie zniknął - istne rycie bani, magia na żywo. Fizyka kwantowa udowadnia że z nicości wszystko powstaje, tylko że my ludzie nazywamy to nicością bo wydaje się nam że tam nic nie ma gdy obserwujemy atomy, to tak jakbyś patrzył się przed siebie i nagle stanął przed tobą jakiś człowiek z Afryki. Pierwsza reakcja - Skąd się tu pojawiłeś? Jakim cudem to się stało? Jak można powstać z niczego? Rzecz pozornie nierealna do wykonania z człowiekiem ale atomy tak potrafią. Jeden najmalucieńszy atomek, jedna z tryliardów cegiełek budujących życie fizyczne.

Valar morghulis

Jeśli atom wychodzi i wychodzi z czegoś to świadomość też może, oznaczałoby to że śmierć nie jest trwała, całkiem możliwe że za kurtyną śmierci widać świat tak jak teraz widzimy tylko z odwrotnej strony, zwykłe lustro to odpowiedź staniemy się odbiciami lustrzanymi bo przejdziemy na drugą stronę. W d'/u/p/i/e mam tych którzy się tym nie przejmują - tacy ludzie nawet nie będą wiedzieli że już umarli, nieświadomi niczego. To żaden grzech zabijać nieświadomych, to tylko komedia z której śmieją się świadomi.

Niech pikanterii całej sprawie doda fakt że ja już dawno przeszedłem na drugą stronę lustra i widzę wszystko z drugiej strony :D I teraz wchodzę sobie i wychodzę. Uważam też że ludzie doskonali ulatniają się przed własną fizyczną śmiercią i nie doświadczają jej, ponieważ oszukali już ją za życia. Ja np nie umrę fizycznie, nie pochowają mnie w grobie ponieważ zniknę, ludzie naprawdę znikają i wyparowują, później mówi się że zaginęli ale gdzie mógł zaginąć taki dziadek w kapciach co wyszedł z domu do sklepu albo dzieci bardzo często też giną, fakt czasami zostają zamordowane ale znajdują ciała lecz są przypadki tak niewyjaśnione jak te z atomami. Wielu w to nie wierzy ale w skali wszechświata człowiek to taki mały atom który znika i pojawia się jak atomy które sami obserwujemy pod mikroskopem. Więc wybierajcie sami albo umieranie albo znikanie.

A dzieci znikają najczęściej bo umysł dziecka potrafi być genialny w swej prostocie i nie potrzebuje wierzyć w żadnych bogów, ale sorry umysł dziecka to takie względne pojęcie bo każdy może go mieć, a niektóre dzieci mogą go nie mieć. Dzieci też są nadętymi burakami i wrednymi bachorami które mają ciasny umysł, jedne nie zadają pytań i wciśnie się im każdy kit a temat katolickiego boga i Jezusa, inne są dociekliwe i potrafią zamknąć ryj katolikowi. Np jedna taka dziewczynka - zdechł jej kot i rozżalona pyta się ojca katolika dlaczego jej kot musiał zdechnąć. Ojciec jej odpowiedział że pan bóg zabrał kota do siebie to ona mu pocisnęła tekstem - to dlaczego zabrał mojego kota, sam nie ma swoich? Tym jednym tekstem obnażyła całą głupotę katolickiego, wszechmogącego boga idioty który musi zabrać kota biednemu dziecku i zadać mu przykrość jakby sam sobie gdzieś tam w swoim zasranym niebie nie mógł ich nastwarzać tysiące skoro taki wszechmogący jest i twórczy.

Jednak ktoś dobrze napisał jedno jedyne zdanie w biblii że z ust dzieci usłyszycie prawdę więc jak dziecko mówi że jahwe, Jezus i allah to tępy kał to ma najsłuszniejszą rację i tak właśnie jest.

Trochę z innej beczki słucham teraz Scarlattiego i zastanawiam się czy kiedykolwiek przypuszczał że jego utwory będą w stanie rozbawić za 300 lat jakąś osobę, mało tego że bede mógł sobie je posłuchać bez udziału żywego pianisty ale w filmie zamieszczonym na portalu Youtube. W pale mu się to wtedy nie mieściło że tak może być, więc dlaczego taki geniusz miałby być tak pokrzywdzonym i nie doświadczyć naszych wspaniałych czasów postępu i techniki tylko żyć jednym życiem w jakimś zaśmierdziałym 18 wiecznym baroku? :)

B/óg Ojciec: Potęga T/rójcy Ś/więtej jest poza zasięgiem ludzkiej ingerencji O/rędzia Os/trzeżenia środa, 11 czerwca 2014, godz. 12.25 Moja najdroższa córko, Moim Pragnieniem jest, aby każdy z was odpowiedział w tym czasie na Wezwanie N/ajświętszej T/rójcy. Potęga T/rójcy Ś/więtej jest poza zasięgiem ludzkiej ingerencji i to dzięki Ł/asce Mojej Miłości wychodzę ludzkości na przeciw, aby głosić Prawdę. Nie bójcie się waszego Ojca, gdyż Ja Jestem wasz, a wy jesteście Moimi. Wszelka Moc jest w Moich Rękach i — aby zjednoczyć świat — idę na wielkie ustępstwa. Wiele dus/z jest wobec Mnie obojętnych. Unikają Mnie, zaprzeczają Mojemu Istnieniu i obrażają Moją B/oskość, umieszczając przede Mną fałszywe bożki z przetopionego złota. Wszystko, co jest zrobione z gliny, zostanie zastąpione przez odnowioną egzystencję. Nie ma nic wiecznego na tej Ziemi. Wszystko zamienia się w proch. To wszystko, co jest wieczne, nie pochodzi z waszego świata. Stworzyłem człowieka na Moje Podobieństwo. Tchnąłem w was życie i został wam dany oddech, i to Ja zabiorę go z powrotem. Wszystko zaczyna się i kończy się wraz ze Mną i żaden człowiek nie może i nie będzie Mi dyktował, w jaki sposób zjednoczyć Moje dzieci. To zadanie należy do Mnie, a nie do was. Moje Plany ratowania dus/z — tych dobrych, tych złych oraz nikczemników — nie zostaną zniszczone. Nadwątlone być może, ale nigdy nie doprowadzone do ruiny, bo stanie się wszystko, co Ja mówię, i nastąpi wszystko, czego Ja sobie życzę. Znam każdego z was, jako że zostaliście zrodzeni z Mojej Miłości. Jaka by nie była wasza życiowa sytuacja, doszło do niej za przyczyną B/ożej Op/atrzności, i wszystko ma swój powód. Ci z was, którzy Mnie nie znacie — wy także jesteście Moimi, bo Ja was stworzyłem. Nie jesteście rezultatem ewolucji od gatunków zwierzęcych. Wierzyć w to, to oszukiwać samego siebie; i służy to jedynie jako środek — zaszczepiony przez oszusta w waszych sercach — aby się Mnie zaprzeć. Zapierając się Mnie, waszego Przedwiecznego Ojca, zapieracie się Wiecznego Z/bawienia. Zaprzeczając zaś Prawdzie Mojego Istnienia, oddzielacie się sami od istnienia w wiecznej chwale. Wszelkie M/iłosierdzie należy do Mnie. Obsypuję Moim M/iłosierdziem tych, których serca są czyste, którzy mają miłość w swoich dus/zach, ponieważ pozwolili, abym Ja do nich wszedł. Główną przeszkodą otrzymania Życia Wiecznego jest pycha ludzkości. Sama pycha jest największą barierą dla waszego zjednoczenia się ze Mną. Możecie Mnie znać dzięki Mojemu Synowi, rozumieć Moje Słowo, ale nie stosujecie tego, czego zostaliście nauczeni. Miłość pochodzi ode Mnie. Jeżeli w dus/zy jest pycha, to miłość w niej umiera i zastąpiona zostaje przez nienawiść. Pycha pochodzi od szatana i jest ona dla Mnie odrażająca, jak i jest ona dla Mnie powodem do smutku. Pozwólcie Mi, abym was kochał — przyjmując Moje Słowo i Dary, które dałem światu dzięki największej O/fierze — śmierci Mojego Syna na K/rzyżu. Dałem wam życie. Dałem wam Siebie Samego, Manifestując się w Moim Synu. Uniżyłem Samego Siebie w pokorze przed wami w tym celu, aby pokonać g/rzech p/ychy. Nauczałem was przez p/roroków. Przekazałem wam Dar wolnej woli, ale wy nadużyliście go, aby zadowolić wasze własne żądze i pragnienia. Dar wolnej woli ma podwójny cel: Danie wam wolności wyboru, abyście nie przychodzili do Mnie ze strachu, ale z miłości; i pokonanie mocy diabła. To właśnie waszej wolnej woli szatan pożąda najbardziej ze wszystkiego i użyje on każdego podstępu, abyście ją mu oddali. Jeżeli dus/ze czynią to przez g/rzech p/ychy, praktyki „new age” i okultyzm, to stają się zniewolone przez złego. A wtedy manifestuje on w dus/zach, które oddały mu swoją wolną wolę, każdą jedną ze swoich cech. Poznacie te dus/ze po tym, jak się zachowują. Istnieje przy tym jeden znak, że ich wolna wola została oddana złemu — a mianowicie kiedy te dus/ze nieustannie dążą do tego, aby publicznie wykpić Mojego Syna, J/ezusa C/hrystusa, oraz Jego Matkę, N/iepokalaną M/aryję Dziewicę, Matkę Świata. Szatan pogardza Nimi Obojga. Jeżeli natomiast wykorzystujecie waszą wolną wolę, którą Ja wam dałem, dla dobra waszej dus/zy i aby wzajemnie się miłować, to staje się to potężnym środkiem, dzięki któremu osłabiacie moc szatana. Ale to te dus/ze, które, poprzez Mojego Syna J/ezusa C/hrystusa, składają Mi dar ze swojej wolnej woli — dają Mi najpotężniejszy dar ze wszystkich. To dzięki tym dus/zom pokonam diabła i dzięki nim mogę ocalić dus/ze tych, którzy zupełnie się ode Mnie odseparowali. Oto Moja Obietnica: Ocalę nawet dus/ze tych, dla których nie ma już nadziei — ze względu na ofiary tych, którzy oddali Mi dar swojej wolnej woli poprzez Mojego Syna, J/ezusa C/hrystusa. Wasz Przedwieczny Ojciec B/óg Najwyższy

D/u/p/a.

zamiast siedziec i watpic poczytaj sobie przepowiednie krolowej saby - michaldy czesc 3 nie sadzisz ze tak wlasnie sie dzieje

wszystkie przepowiednie z ostrzezen.net się sprawdziły i nadal się sprawdzają

tak samo jak maryjo powiedziała w Fatimie 1914 ze 2 wojna światowa to bedzie kara za grzechy i dla tego cierpieli sprawiedliwi i grzesznicy objawienia maryji w Medjugorie wojna domowa objawienia kibeho wojna domowa

Oczami przepełnionymi radością patrzę się na katolików zdychających na raka. Nie cieszcie się tak z waszych uzdrowień doktor Josef Mengele i tak po was przyjdzie.

jagoda rozgnieciona Bóg Cię Kocha naprawdę nawróć się poczujesz, że żyjesz !!! ciało mamy śmiertelne ale Twoja dusza jest wieczna dlatego zawsze proś Jezusa o wybaczenie bo to ON za nas cierpiał okrutnie za nasze grzechy Niech Bóg będzie z Tobą

Mnie kocha ale ciebie nie i wcale nie ma zamiaru ciebie pokochać ty pusta katolicka statystko do zabicia albo zjedzenia przez dzikie zwierzęta na igrzyskach w antycznym Rzymie. Dla mnie jesteś tylko mięsem godnym spalenia w piecu przez Josefa Mengele który twojego jahwe i twojego Jezusa miał głęboko w d/u/p/i/e.

Tak, oczywiście. Jestem osobą wierzącą, i mam chwile zwątpienia. Często zastanawiam się nad tym, co będzie, jeśli okaże się, że Boga nie ma i po śmierci po prostu zamieniamy się w gnijącą kupę i przestajemy istnieć. Odczuwam wtedy przerażenie i pustkę. Miewam swoje kryzysy i upadki, ale wierzę nadal. Bo gdzieś w sercu ja wiem, że Bóg jest. I że mnie nie opuści.

Wierzę, że Bóg Jest i czuwa. Zło się dzieje, bo niektórzy wolną wolę wykorzystują przeciw Niemu i człowiekowi. Ale Bóg i tak ze wszystkiego wyprowadza dobro.

bóg jest ale tylko dla zbawionych po śmierci dla potępionych rzeczywiscie go nie ma i odchodza w otchłan wiecznej smierci bez boga, jest to miazga nieskonczonego rozbicia i tortur wiecznych

Czytałam gdzieś że piekło to właśnie TĘSKNOTA.

Jagoda rozgnieciona byłaś się przebadać na głowę?