Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Suzana94

Kompulsywne objadanie się

Polecane posty

Gość Suzana94

Od dwóch lat borykam się z problemem kompulsywnego objadania się. Nie mam z kim o tym porozmawiać... :( Jest ktoś, kto także na to cierpi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak mam jak jestem po diecie. Potrafię ładnie schudnąć, a potem mi odbija. Teraz próbuję się odżywiać racjonalnie i jeść więcej kcal niż dotychczas na diecie, ale co z tego wyjdzie to nie wiem. Potrafię nadrobić kilogramy w pół roku ( np 25 kg). Jem porcje większe niż mój mąż, nie patrzę w ogóle na składniki odżywcze.. Nie wiem jak mogę Ci pomóc bo ja to mam chyba jo-jo, ale wiem jakie to strasznie nie móc się kontrolować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suzana94
U mnie to jest tak jakby bardzo wydłużony efekt jojo... Bo właśnie dwa lata temu schudłam kilkanaście kg, potem wszystko wróciło w kilka miesięcy... I nie umiem wytrzymać na diecie, ostatnio 2 tygodnie nie jadłam słodyczy i wszystko było OK z dietą i ćwiczeniami a tu znowu się poddałam :( I zawładnęły mną słodycze ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem takiego postępowania. Idźcie do psychologa. To nie jest normalne. Jesteście słabe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałam o psychologu bo wiem,że nie jest to normalne. To jest nałóg jak każdy inny. Nie piję, nie palę, ale za to jem co popadnie.Potem mam dietę, chudnę i tak w kółko. Pół roku jestem szczupła, pół roku gruba. Tym razem jeśli znowu zacznę tak świrować to udam się do psychologa i dietetyka bo szkoda mojego czasu ( odchudzam się 2 miesiące).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA TAK MAM OD 9 LAT , doszlam do wagi 114 kg, schudlam do 106 a ostatnio wlasnie nie moglam juz nad tym zapanowac, i znowu zaczelam tyc, poszlam do psychiatry dostalam jakies leki do leczenia tez bulimi, od 2 tyg. nie mialam napadu, chodze na zumbe ,inaczej jem, zaczelam jesc zdrowo male porcje 5 xdziennie, nie wiem ile waze nie mam wagi, ale nie jestem taka nabrzmiala, zobaczymy co bedzie pozniej, 2 lata temu bylam 2 razy u psychologa ,i nic nie dalo ale tez wiecej nie bylam, to tak w skrocie opisalam siebie, mam 39 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja gosciu z 9;25 napisalam ze od 2 tyg. sie nie objadalam, no wiec p[rzed chwila zakonczylam mega obzarcie, no kurka , jak to sie stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tak jak ja , ja od wczoraj najadlam sie zozoli i teraz od rana je wcinam , \zaraz mi bedzie niedobrze i bede zalowac , ale to juz bedzie po fakcie wrrrrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z góry drugi post
Ja dalej trwam na diecie, już 1,5 miesiąca i póki co się trzymam :) Jem więcej niż na dotychczasowych dietach i ćwiczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja też mam kompulsy, ale jestem chuda. nie wiem jak wy to robicie, ale to chyba nie są żadne napady tylko stałe obżarstwo, bo od napadów się nie tyje. ja się obżeram dzień czy dwa, czasem tydzień czy nawet dwa, ale przez dwa tygodnie, to mogę przytyć najwyżej kilo czystego tłuszczu. w sumie, to jestem nawet szczuplejsza niż w czasach, gdy nie miałam kompulsów, bo gdy się ni objadam, to jem zdrowo i chodzę na siłkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jem non stop duzo, czasem mam dzien czy dwa jak zjem malo . tez jestem szczupla ale zauwazylam ze mam oponke na brzuchu , no i trzeba cos z nia zrobic bo . z tego sie zrobi opona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu, mozesz napisac jakie leki dostalas od lekarza? Ja juz jestem tak zdesperowana, ze mimo iz nie jestem zwolenniczka lekow, to chyba wybiore sie do psychiatry po jakies srodki. Moje kompulsywne objadanie sie siegnelo chyba juz apogeum. Jem tyle co bulimiczki podczas napado, z tym, ze nie wymiotuje i ten caly syf zostaje we mnie niszczac mi cialo i organy. Mam juz dosc takiego zycia:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łyżka emocji

Hej 🙂 ja też choruję na kompulsywne jedzenie, kiedyś w...iałam się na to codziennie. Założyłam niedawno bloga, bo mam potrzebę gadania o tym. https://www.lyzkaemocji.pl/ możecie sobie poczytać w autobusie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×