Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mój synek wczoraj połamał ręce.

Polecane posty

Gość gość

Ma 6 lat poszedł no podwórko na huśtawkę i z niej spadł niestety połamał ręce, Jestem załamana teraz już jesteśmy w domu bo byliśmy w szpitalu. W poniedziałek znowu muszę jechać z nim na chirurgię dziecięcą ach szok mój bidulek się tyle wycierpi. Może wiecie do kogo mam iść po zwolnienie lekarskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje :-( chirurg powinien ci w poniedzialek wypisac,a jak nie,to pediatra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DANIEL 23
Pech współczuje życzę żeby synek doszedł do zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję, niestety pech to mało powiedziane aby dwie rączki złamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale za to ile zwolnienia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem, ze poszedl sam bez waszej opieki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak k***a dziecka pilnujesz ,6 latek chyba sam nie chodzi na plac zabaw ,tym bardziej jak 2 łapy połamał to musiał nieźle wylądować i nie na piasku ale czymś twardym ,to twoja wina a dzieciak cierpi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro sama puszczasz na plac 6 latka, ciesz sie,ze zyje. Ze nie oberwal hustawką w skron, ze nie zlamal kregoslupa.wazne, ze mamusia ma wolne, a dziecko na dworze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za łamaga, gdzie wtedy byłaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weźcie nie wjeżdżajcie na autorke :O 6 lat to już odpowiedni wiek by samemu się bawić na np. placu zabaw w zamkniętym osiedlu etc. Zresztą polamać obie ręce mógł nawet jakby mama siedziała obok :O Autorko współczuje tobie i synkowi. To naprawdę niefart złamać (ma złamane czy pęknięte?) obie ręce jednocześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie, jakby nie mógł spaść z huśtawki pod okiem mamy- ogarnijcie się :O chirurg dziecięcy to chyba w przychodni a nie w szpitalu? on powinien dać Ci zwolnienie, bo jak idziesz np. w nocy do szpitala na dyżur, to pomogą doraźnie, ale po zwolnienie trzeba iść na drugi dzień do przychodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj synek byl ze mna na placu mial wtedy 3 latka i zlamal noge na zjezdzalni i to na takiej malutkiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuje. Możesz wziąc max. 60 dni opieki nad chorym dzieckiem, pod warunkiem, że ie ma nikogo innego w domu. A propo samodzielnego wyjścia na podwórko. A wy ile miałyście lat jak wychodziłyście na podwórko? Ile razy miało się zdarte kolana, poobijane łokcie, guzy na głowie? Kto dawniej wychodził z mamusią za rączkę na podwórko? Współczesne dzieci to niestety kaleki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak miałam 4-5 lat mogłam się bawić sama na podwórku lub u sąsiada (mojego kolegi). ŻYJĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kaleki? ta, jasne, jedna wypuscila dzieco samo i widac efekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie 6cio latek jest za mały na łażenie sam na podwórko tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio puszczacie same 6latki na plac zabaw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O masakra. Ja miałam 5 lat jak sama wychodziłam i miałam jeszcze pod opieką 3 letnią siostrę. Jakoś żyjemy. Dziś faktycznie dzieci nie są tak sprawne i zwinne jak kiedyś. Dzieci dużo biegały, skakały, wspinały się. Miały dobrą koordynację ruchową. A teraz dzieci chodzą z mamusiami za rączki, siedzą w domu przed tv lub na tablecie, a jak się przewrócą to od razu wyłamują połowę kości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obie ręce, to albo fatalny pech, albo jakieś problemy z łamliwością kości - lepiej to sprawdzić, bo to trochę dziwne, jak można obie ręce złamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gratuluje matki, ktora 5 latce daje pod opieke 3 latke brawo debilko masz sie czym chwalic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętam jak miałam 5 lat i łaziłam po drzewach w sadzie z koleżankami i kolegami. To były czasy. I aż tak dawno to nie było, mam 24 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda, ze was trynkiewicz nie porwał :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak byłam mała, tak ok. 8-10 lat to naszą ulubioną zabawą było bieganie po pustostanach domów a potem skakanie z 1-go piętra na piach. Nikt nawet nie był draśnięty, żadnych złamań czy zwichnięć. Teraz gdyby dzieci tak się bawiły to pewnie zabiłyby się od razu. Na śmierć :P Pokolenie dzieci z PRL-u RULEZ:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 22;34 nie obrażaj mojej matki suko jebana. sama jesteś debilką i szmatą i wszystkim najgorszym. Obie żyjemy i mamy się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A chowajcie sobie kaleki życiowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy to ze zyjecie swiadczy o tym, ze wasza matka jest normalna????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję autorce i jej synkowi. A jesli chodzi o puszczanie 6 letniego dziecka samego na podwórko to nie widzę w tym nic złego jeżeli ma się go pod zasięgiem zwroku z okna .. ludzie dajcie życ swoim dzieciom. Biedak połamał ręce ale to się zdarza również pod opieka rodziców... z tym, że większą krzywdę robi się dziecku, gdy bez przerwy się nad nim roztrząsamy i próbujemy prowadzić tak przez życie aby sobie nigdy guza nie nabiło... a potem afera bo jest tylu nieudaczników życiowych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja matka jest normalna, podobnie jak 99% matek, które w tym samym czasie wypuszczały na podwórko swoje dzieci. Dzieci, które musiały bawić się pod czujnym okiem mamuśek lub dziadków były nazywane dziwakami i często nie zaznały smaku prawdziwego dzieciństwa. W szkole nikt z nimi nie kolegował bo wszyscy znali się z podwórka. A z nimi nawet nie można było się pobawić bo co się stanie jak kolanko ubije. Ojojoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś O masakra. Ja miałam 5 lat jak sama wychodziłam i miałam jeszcze pod opieką 3 letnią siostrę. Jakoś żyjemy. Dziś faktycznie dzieci nie są tak sprawne i zwinne jak kiedyś. Dzieci dużo biegały, skakały, wspinały się. Miały dobrą koordynację ruchową. A teraz dzieci chodzą z mamusiami za rączki, siedzą w domu przed tv lub na tablecie, a jak się przewrócą to od razu wyłamują połowę kości. x x nie wyłamują ,ale spanikowani rodzice jada do szpitala a tam czy złamane czy nie gips albo szyna obowiązkowo. Takie procedury na segregacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oooo, widze, ze szanowna mamusia kultury to nie nauczyla? slownictwo podworkowe. 5 latka opiekujaca sie 3 latka, szokkkkkkkkk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×