Matki polki powstrzymują wydawnie dxwięków podczas seksu

Sąsiedzi mogą tylko pozazdrościć:D

Do tych wyjących: przy dzieciach też tak będziecie się drzeć? albo co gorsza,już się drzecie?

Uprawiamy seks w nocy jak dziecko spi w sowim pokoju.

Widzę,że u niektórych życie seksualne bardzo podupadło po pojawieniu się dziecka:)

Moi sąsiedzi maja takie zajebiste życie erotyczne( maja ponad 40 lat) ..Jak kochają sie to az ściana sie trzęsie i wiecie co ...Ja im ZAZDROSZCZĘ !!!! Z moim mężem nie mogę tak poszalec :( dlatego tez mam kochanka .

ale czego zazdrościć ? Że drzesz morde jak poparzona i zakłócasz np. ciszę nocną ? :O Rozumowanie na poziomie gimbazy ' ja już TO robie , słuchajcie se heheheee ale jestem wyzwolona bijacz' I to słynne: pewnie zazdroszczą ! Boże, d*****ć się tak, myśleć - a po co?

"ale czego zazdrościć ? Że drzesz morde jak poparzona i zakłócasz np. ciszę nocną ? pechowiec.gif" ale to ze napisałam ze moj partner tez tak krzyczy to juz nie wspomniałaś co ?

nieszczęścia chodzą parami

20:19,dobra jesteś:D

Moze mi ktos wytlumaczyc jak podczas orgazmu można byc cicho ? Pytam serio bo ja udusiłabym sie. Tak samo jak sama sie zaspokajam to tez nie jestem w stanie być cicho jak dochodzę.

Cicho są te,które nie miewają orgazmów:)

Serio dla mnie to jest niemożliwe zeby podczas orgazmu byc cicho. CHyba musiałbym sobie poduszkę na leb wsadzić zeby nic nie bylo slychac.

Ale między cicho, a darciem ryja tak, że sąsiedzi wokół nie mogą porozmawiać nie podnosząc głosu, jest jeszcze cała szeroka skala głośności :D

No dobrze ale ja muszę jak wy to piszecie "drzeć ryja " bo inaczej nie umiem .

to sie naucz

One tego nie zrozumieją:)

KLGM no wlasnie widzę ze nie rozumieją . Widze ze ty wiesz o co chodzi .Ja mam takie orgazmy (mocne, silne ,długie nie wiem jak to nazwać ) ze ja tego nie kontroluje . To nie jest ze ja "dre ryja "na pokaz tylko tak juz mam .

Nie musisz mi tłumaczyć:) ja nie wierzę,że podczas orgazmu ktoś może być zupełnie cicho,nawet najmniejszy jęk zawsze się wyrwie.

No jęk się wyrwie,ale wyyyycie.....jeszcze raz pytam,czy mając za ścianą nastolatka,też będziecie tak wyyyyyć?!

ja piernicze, dlaczego nie czytacie ze zrozumieniem? Nikt tu nie pisze, że podczas orgazmu sa zupelnie ciche, z buzią na klodke i jeszcze poduszka na glowie. wy to wszystko albo w lewo, albo w prawo, nie ma dla was nic pomiedzy. jak komuchy. i nie rozumiem tego: jak mam orgazm, to nie potrafie sie powstrzymac, musze sie drzec. a jak chce ci sie kupe, to tez robisz tam, gdzie akurat jestes? i jeszcze mnie wkurwia takie gadanie, ze jak nie dre japy, to nie wiem, co to znaczy orgazm, a moj facet jest do dupy. otoz mialam kiedys faceta do dupy i przy nim wlasnie bylam glosno, zeby go popedzic, zeby myslal, ze jest ok, a w lozku byl cipa. takze decybele nie maja tu nic do rzeczy

Nie,będziemy się bzykać i wyć jak nie będzie go w domu:D

czyli raz w miesiącu, po ciemku i pod kołderką - szach mat!

Nawet jesli para jest głośno podczas seksu to co wam do tego ? Sa w swoim domu i maja prawo bzykać sie 10000 razy dziennie i drzeć ryja ile im sie podoba .

Ale jak to? to juz nie będzie seksu spontan,tylko pod kontrolą,no i co seksik zubożeje? samowyjki same się motają....ta,jasne....poczekaj,a sama zobaczysz,jak ci się zachce wtedy,jak dzieciak za ścianą(duzy dzieciak),to powiesz,nie ,poczekaj,za 3 m-ce wyjedzie na obóz to sobie powyjemy... :D :D

A moze to te co sie dra nie wiedza co to prawdziwy orgazm.Bo jakby im bylo tak dobrze to by sie nie darly :D

Pamiętajcie ...prawdziwa dama nie wydaje odgłosów podczas seksu :)

A nic nam do tego,nie my założyłyśmy ten temat,wyśmiewając te dyskretniejsze,czytaj: z wyczuciem :P

jeśli są w swoim domu, wolnostojącym, to owszem. ale jesli mieszkają w bloku, gdzie wszystko słychac, gdzie obowiązują zasady wspólzycia, regulamin, cisza nocna itd - to już nie. Tak samo jak nie mogę urządzać regularnie glośnych imprez, wyrzucać śmieci na klatkę, tak smao oni nie mogą zakłócać mojego wypoczynku w nocy. W ciągu dnia, niech sobie robią co chcą. ja się tylko dziwię, że im nie wstyd? przecież seks to taka intymna, prywatna sprawa. nie z każdym uprawiam seks, tylko z tym kimś wybranym, to dlaczego mam do tego włączać przypadkowych ludzi, czyli sąsiadów, przechodniów itd? Ale może to tylko ja tak myslę....:/

Aleś ty durna:) nastolatek chodzi do szkoły,na imprezy,do znajomych...jest mnóstwo okazji:)chcieć to moc złotko:D

Oj to ja nie jestem dama bo lubię pikantne teksty podczas seksu i porządnie sobie pojęczeć :)