Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego faceci zastanawiają się kilka dni co odpisać gdy kobieta

Polecane posty

Gość gość

delikatnie ich podrywa? nie można od razu napisać "nie chcę, nie podobasz mi się", tylko zastanawiaja się nie wiadomo nad czym i wymyslają jakąś bajeczkę po 3 dniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bosą p i s d a m i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znaczy to, że boją się czegoś? takiej kobiety, czy jak? czy rozważają wszystkie za i przeciw? nie rozumiem do końca facetów, oni jednak działają według innych mechanizmów niż my kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet, ktoremu zalezy nie olewa sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to się zgadza, kobieta od razu wali prosto z mostu ''spadaj brzydalu'' :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovechkin
Bo jednak ciężko w delikatny sposób po randce powiedzieć dziewczynie nie podobasz mi się albo jesteś nudna monotematyczna itp. Najłatwiej chyba by nikogo nie urazić i nie zdołować dziewczyny powiedzieć jesteś świetna ale nie pasujemy do siebie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety wydaja sie bezposredniejsze. fakt tez, ze nie kazdy sie kazdemu musi podobac, albo - nie kazdy musi miec w danym momencie/etapie swego zycia ochote na zwiazki/randki - sama tak mialam wiele lat. szkoda, ze mi nie powiedzial, o co chodzi - czy mimo zadbania nie odpowiadam mu, czy porostu nie chcial sie wiazac bo woli byc wolny... aj, nie dowiem sie, nie bede go pytac o to, trudno - tylko ze wyszukuje w sobie wad, porownuje sie z innymi i wypadam calkiem dobrze, wiec doluje sie, ze moze jednak nie jestem zbyt fajną osobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi się wydaje że jesteś fajna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie pisze to znaczy ze nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już ja nie powiem, kto z nas dwojga byl monotematyczny, a raczej wogle nic nie mówiący, randki nie było - próbowałam do niej doprowadzić, po 3 dniach odpisal ze nie ma czasu i wyjezdza. zastanawiam sie, o czym myslał podczas tych 3 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo krecil z inna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogłam go zrazić do siebie głupim żartem, poprostu nie wytrzymałam napięcia, gdy się poczułam przyparta do muru i powiedziałam coś idiotycznego - może to przez to, znajomi twierdzą, że mnie poniosło ze stresu (bo tak było); przeprosiłam, ale mógł pomyśleć, ze jestem wariatką, stwierdził, że nic się nie stało i rachali się z kumplem z tej sytuacji, ale może "czar prysł" i powinnam była udawać księżniczkę... może to wszystko przez to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcialam napisac "brechali"/śmiali, a wyszło "rachali" (dobrze,ze nie co innego wogle napisałam ;) ) mi na sama mysl o "innej" chce sie plakac, ale to mozliwe, glupia jest - zakochalam się i po co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co zrobiłaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nagadałam głupot na zajeciach na ktore razem uczesczalismy, mielismy pocwiczyc czasy przyszle i on podszedl do mnie i zapytal, czy zalozy rodzinę i z kim, a mi serce w gardle stanelo i wymyslilam takie glupoty, ze wstyd pisac... znajomi faceci mnie opierniczyli za to i kazali przeprosic, co zrobilam, ale mogl sobie pomyslec, ze mam popieprzony mózg :( z drugiej strony, jakby mu zalezalo tak jak mi, to by sie nie zraził... a jeszcze mialam wrazenie, ze on moze mysli, ze ja klamie na swoj temat, bo moze troche rzeczywiscie ubarwilam pewne fakty, chociaz nie do konca - nie sklamałam, tylko to chyba zabrzmialo lepiej niz sie okazalo w rzeczywistosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×