Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Widziałam grubaskę w sklepie, brała 2 czekolady, aż chciałam jej coś powiedzeć

Polecane posty

Co chciałeś jej powiedzieć ? x Że jesteś PRZYGŁUPEM ? x Czy żeby ci jedną czekoladę zasponsorowała x (bo ci MAMUSIA na czekoladę NIE DAŁA) :D :D :D ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Misio1 gruba kobieto zapisałaś się już na fitness? Żal mi się dziewczyny zrobiło, bo całkiem ładna była, ale tak się zapuściła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruba ładna... Przecież wg ciebie to oksymoron. x To ostatnie słowo to nie jest przekleństwo :D :D :D .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma ładnych i grubych,juz sam tłuszcz zniekształca twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba tobie zniekształca mózg, bo są ładne dziewczyny z nadwagą, tak jak bycie szczupłym nie gwarantuje bycie ładną. Najwięcej do powiedzenia o brzydocie innych mają laski jedynie przekonane o swojej wybitnej urodzie, a w rzeczywistości to tylko zrobione pasztety w najlepszym razie z pospolitą mordą chłopki wyprzęgniętej od pługa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
xbebe 18 na YT zobaczcie, ona byłaby laska gdyby nie była taka otyła, na 100 proc. Ładniejsza ode mnie a ja jestem chuda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam nic do grubych ludzi, mogą być tacy z powodu różnych chorób. Ale jak widzę typowego tłuściocha, na którym widać że to tłuszcz bo skóra jest zwisła i nieelastyczna w fastfoodzie to tracę ochote na te głupie frytki bądź kebaba. (to tylko dwie rzeczy z tego typu menu, które czasem zjem) Ja jestem chuda jak patyk, wysuszona, ale choćby ze względu na zdrowie nie wpier/d/a/lam takich tłustych rzeczy. A tu wchodzi babeczka z mężusiem czy kimś tam i waży spokojnie ze 100 kilo przy wzroście 160 cm, trzęsię się jak galareta to na prawdę mam ochotę puścić i pawia i też jak autor tematu coś powiedzieć. No bo jak można tak się niszczyć ? Nie rozumiem takich ludzi. To coś w rodzaju anoreksji tylko w drugą stronę, anorektyczki robią wszystko żeby schować się za słupkiem a takie tłuściochy chybą dążą do tego żeby nie schować się nawet za konkretnych rozmiarów dębem !! Nosz ja pie/r/d/olę ! A ciśnienie, zatory itd ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem ani chuda ani gruba ( podobno w sam raz ) ale mam 42 lata i nie mam świra na ptk.figury modelki. Wczoraj przepuszczałam przez pasy młodą dziewczynę ( 16 /20 lat) Wolnym krokiem toczyła się po pasach ( myślałam,że wyjdę i ją przeniosę ) -trzymając w ręce chyba kebaba dość pokaznych rozmiarów .Miałam duuużo czasy by się jej przyjrzeć na moje oko ok.100 kg...Najpierw byłam na nią zła ,że złośliwiec tak powoli przechodzi ale potem zrobiło mi się jej żal -bo dziewczyna będąc w moim wieku ( jeżeli nie opamięta się ) będzie kaleką o ile dożyje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dziewczyna ma kilka kilo nadwagi to za dużo je lub za mało się rusza a jak ma tej nadwagi 50 kg - itd - to częśto są to jakieś zaburzenia np. psychiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bierzecie pod uwagę tego, że może lubi być gruba? Był program w tv o chłopie, który tuczył swoją babę i ona ważyła ponad 400 kg. Jego podniecało to jak ona żre i potem łunaczył ją w te fałdy. Fuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiesz z czym ta osoba sie boryka,zawsze byłam bardzo chuda aż sie rozchorowalam na nerwicę natręctw(zaburzenie obsesyjno kompulsyjne) na zewnątrz nic nie było widac(na początku miałam rany na ciele) lecz strasznie cierpiałam.Brałam duzo leków,które spowodowały ze miałam ogromny apetyt nie do pohamowania i do tego miałam depresje,zajadalam smutki i lęki,które sa niewyobrażalne w tej chorobie.Jesli ktoś ma takie problemy to jego stan go nie obchodzi,nie mogłam spać,normalnie żyć z powodu choroby.To jest koszmar.Poza tym nie mogłam byc aktywna jak kiedyś.Przytylam bardzo i sie sobą brzydzilam ,jednak jak masz takie lęki to chcesz tylko aby przeszły.To sie bardzo trudno leczy,brakuje specjalistów,dopiero po długim czasie znalazłam kogoś kto poprawił moj stan psychiczny,jak poczułam sie lepiej zaczęłam prosić tylko o leki po których sie nie tyje a takich jest mało i wszystko zalezy od organizmu,trzeba próbować,leki tez zwalniają przemianę materii itp.a pózniej zapisałem sie do dietetyczki,zrzucilam duzo ale nie wszystko,wiem,ze nie bede juz taka jak kiedyś bo jestem juz starsza i mam inny organizm.Jednak uczucie niezadowolenia z siebie,swojego wyglądu zostało,jestem bardzo krytyczna w stosunku do siebie.Dzis nadal choruje i nie moge żyć normalnie ale jest lepiej,jednak nie pójdę na siłownie ,fitnes bo niestety w tej chorobie człowiek strasznie boi się rożnych rzeczy i lęk jest nie to przełamania a jesli spróbuje to potem nie moge sie domyc,myje sie do krwi...Czasem spotkasz ludzi usmiechnietych ale nie znaczy to,ze nie maja poważnych problemów.Jest nawet powiedzenie,ze smutni ludzie śmieją sie najcześciej.W szpitalu widziałam wielu ludzi i niestety leki,choroby odbijały sie najcześciej duża nadwaga.Wiec jak patrzysz na drugiego człowieka nie oceniaj go ,nie znasz go,po prostu patrz na niego jak na człowieka.Mi wlasnie było tym trudniej,ze wszyscy dookoła mówili jak utyłam ,to tylko pogrążało mnie w chorobie.Wszystkim wydaje sie ,ze jesli ktoś jest chory to to widac na zewnątrz ale często nic nie widac.Osoby ze schizofrenia moga funkcjonować normalnie ale leki powodują masakryczna nadwagę i dochodzi do tego,ze pacjenci odstawiając leki i maja potworny nawrót choroby bo chcą sprostać oczekiwaniom dzisiejszych czasów,bycia chudym.Choroba,ktora mnie dotyczy jest nielogiczna ,nieracjonala i pacjent zdaje sobie z tego sprawę jednak i tak robi to co każą mu lęki(najcześciej jest to mycie,które moze zajmować cały dzien,układanie rożnych rzeczy itp.,przy tym wysiłek jest gigantyczny psychiczny i fizyczny ).Dodam tez ,ze wielu lekarzy nie chce przypisywać leków,które pomagają w chorobie a jednocześnie nie tuczą nie rozumiejąc problemu,często tez te leki nie sa refundowane.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tłuszcz zniekształca rysy twarzy do tego stopnia ze nawet nie wiadomo jakby taja osoba wygladała jakby schudła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślisz że zapisze się na fitness i od razu schudnie? jak jest bardzo gruba to będzie jej potrzebny przynajmniej rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mówcie ze tłuszcz nie zmienia twarzy,na czole robia się bruzdy,kształt brody sie zmienia policzki.Nawet stosunkow ,oczy są mniejsze bo policzki są pełne tłuszczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wmawiaj sobie dalej ze jestes ładna,jak masz nadwage to i twarz przypomina twarz potwora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie to gowno obchodzi, niech sobie zre ile wlezie co mi do tego, niech sobie ludzie zyja jak chca, moze sobie jesc papier toaletowy no i wyjebane, tak samo niech wpierdala 5 kebabow na raz, jej sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech sobie nawet wygladaja jak potwory ojejku straaaaaaaszne jak raza wasz zmysl estetyczny, jakos musicie to przezyc ze ludzie sa rozni i grube swinie tez istnieja :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gorzej jeżeli jesteś chuda a i tak masz taką twarz i całą resztę, wszystkie anorektyczki widzą piękno w swoich zmumifikowanych wciąż żywych zwłokach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×