Co się dzieje z obyczajowością młodych kobiet?

Przykład z życia: Młoda dziewczyna 23 lata. Z dobrego domu, fajna, skromna na co dzień, dobrze wychowana, nawet trochę zakompleksiona. W przeszłości: regularnie się upijała na imprezach, lizała i macała z każdym kolesiem który się nawinął, straciła dziewictwo z facetem poznanym w klubie, po imprezach jezdzila z obcymi kolesiami na afterki gdzie czasem lizała się z jednym a potem z drugim w pokoju obok. Czasem uprawiała seks sama nie wie po co bo facet jej sie nie do końca podobał po prostu nie chciała mu odmówić bo się starał, robiła z koleżankami zawody która przeliże więcej kolesi. A w trakcie tego wszystkiego generalnie marzyła o miłości, chciała mieć fajnego porządnego faceta i nawet określała się jako kobieta która nie uprawia seksu bez miłości (generalnie). To inne są puszczalskie, hejtowała laski które lecą na bogatych kolesi w klubach etc. Masakra. Gdzie te czasy kiedy to mężczyźni szli na ilość a kobiety na jakość? Czy to znak czasów że kobiety tracą swoją przypisaną im przez przyrodę funkcję? Przecież to faceci mają nalegać na seks i próbować a kobiety - odrzucać, odsiewać i wybierać tylko samców którzy w razie wpadki zapewnią potomstwu zasoby + zrobią jej dobre genetycznie dziecko. Moda na luzne podejście do seksu kobiet jest kompletnie nieuzasadniona od strony biologicznej. W bilansie zysków i strat przeważa możliwość strat (choroby, ciąże, emocjonalne problemy, brak orgazmu). Faceci mają zawsze orgazm i potrafią się nie angażować emocjonalnie są do tego genetycznie zaprogramowani. U kobiet przelotny seks może się w jedną noc przerodzić w coś emocjonalnego - natury (i oksytocyny) się nie oszuka. A może to ten konkretny przykład jest spaczony i wcale nie jest wyznacznikiem naszych czasów? Ja jestem pokolenie dalej i jak słyszę o laskach w kiblu w gimnazjum, grach w słoneczko etc. to zaczyna mnie to przerażać.

Czyli Ty jako facet czujesz się usprawiedliwiony uprawiajac przygodny sex? A kbieta już nie może tak robić? Skoro my nie możemy to i wy nie możecie proste. Co za roznica czy facet czy kobieta

no właśnie ja nie uprawiam. I znam masę facetów którzy tego nie robią bo szukają związków a nie przygodnego seksu. Poza tym tłumaczę: nie chodzi o to że się chce bo każdemu się chce. Kobieta ma więcej do stracenia. Co to za debilne teksty zawsze jak ktoś porusza ten temat? Mężczyźni są biologicznie zaprogramowani do tego żeby rozsiewać nasienie po świecie. A kobiety do tego żeby dopuszczać do siebie najlepszych kandydatów. Prezerwatywa daje powyżej 90% pewności ale tylko jak jest używana właściwie. Jeśli nie jest (a zazwyczaj nie jest) daje coś około 80% a więc naprawdę istnieje szansa że przygodny seks na wakacjach w turcji zakończy się wychowywaniem małego półturka. Turek nawet nie będzie wiedział że ma dziecko a kobiecie to mocno skomplikuje życie. O tym mówię. A nie o tym że faceci wsadzą wszędzie gdzie da się wsadzić bo to osobny temat.

widzę ze mój gatunek wymiera a chodzi tu o osoby które: nie chodzę na imprezy nie spałam z żadnym chłopakiem nie pale, alkohol tez nie i mam 20 lat i wychodzi na to ze jestem chyba jakaś dziwna

Ja czcigodny autorze nie żyłem w takich dziwnych czasach zeby laski sie nie pukały z wieśniakami i innymi umięśninymi pustostanami juz na pierwszej wspólnej imprezie. Droga do "łóżka" czyli na bolec przebiegała tylko inaczej. Szkoda tylko ze autorowi nie było im "po drodze"

Facet to hipokryta. Zrobisz mu laske to jest mu dobrze, ogólnie to lubi , lubi zboczone kobiety i prawie każdy mowi ze nie mam nic przeciwko. A z drugiej strony brzydzi sie tym. Potępia takie kobiety. To chore jakieś

Rozumiem ze chodzi o troskę o Twoje dzieci, ze w takim świecie muszą żyć. Ale.trzeba je po prostu dobrze przygotowac na te konfrontacje,

do dziewczyny powyżej: i tak trzymać. Dziewictwo to nie wstyd a powód do dumy w czasach w ktorych większość kobiet przeżywa swój pierwszy raz za stodołą z cyganem albo w kiblu w klubie nie wiedząc z kim po pijaku żeby dodać sobie pewności siebie. Mądra kobieta (wg mnie mądra) angażuje się fizycznie dopiero po zaangażowaniu emocjonalnym. Mądra kobieta się szanuje i oczywiście nikt tu nie mówi z czekaniem do ślubu ale kobiety nie są i nie powinny być facetami. Nienawidzicie facetów za to że latają po mieście i myślą fiutem więc czemu miałybyście postępować podobnie? Bądźcie mądrzejsze i wierzcie mi to jest droga do tego żeby poznać porządnego faceta bo Ci istnieją i czekają na takie właśnie kobiety.

ja tam nie chcę żeby mi jakaś obca baba robiła loda bo skoro tak się rwie do tego od razu to znaczy ze 15 minut wcześniej mogła robić innemu a że 90% chorób wenerycznych przenosi się też przez kontakty oralne to nie palę się do całowania i kontaktów z przypadkowymi osobami. Poza tym taka baba w kiblu w klubie nie wie jak mi dobrze zrobić laskę więc odpowiadam - nie, nie chce mi się męczyć z obcą babą i takimi się brzydzę. Nie jestem więc hipokrytą. Po prostu uważam że ludzie myślący waginą lub penisem są głupi. Dla mnie seks to wyrażanie uczuć i żaden perwersyjny, namiętny seks z miss świata nie będzie nigdy tak dobry jak z kimś kogo kochasz i kto zna Twoje ciało.

poza tym wiele dziewczyn idzie na impreze zeby sie pobawic czesto nie dopuszczajac do mysli, ze skoncza w kiblu z obcym facetem. dopiero jak sie napije to przestaje myslec logicznie

Natka - no właśnie czemu tak się dzieje? W takiej sytuacji są dwa rodzaje kobiet - takie które mają wyrzuty sumienia jak już wytrzezwieją, stoją 3 godziny pod prysznicem i żałują tego przez kolejną dekadę albo takie które tydzień pozniej po prostu ida do klubu. I mam wrazenie ze tych pierwszych jest wiele wiele mniej.

To ja dam inny przykład: dziewczyna 24 lata, z dobrego domu, pyskata ale grzeczna, chodzi na dyskoteki i nigdy po żadnej z nich nikomu nie dała, jej koleżanki prawdopodobnie też nie, co się dzieje z tymi dziewczynami!!! Przecież chłopcy tak się starają :(

gość dziś żaden facet tak nie myśli :( jak facet dowie się ze dziewczyna nie spała jeszcze z żadnym myśli : albo upośledzona albo taka brzydka ze pewnie jej nikt nie chciał albo jeszcze nie wiem co. faceci uciekają a czy to moja wina ze jak facet mi się nie podoba fizycznie no to nici z seksu. faceci boja się dziewczyn które jeszcze nie spały z żadnym chłopakiem taka prawda :(

Tak zle tak niedobrze:-P kiedys po rowach huczalo i dobrze bylo:-P

gość dziś nie wielu jest takich jak ty ja znałam i znam takich co wszystko by zrobili żeby jakąś zaliczyć nie ważne gdzie byleby zerznąć jakąś dziewczyne.

jesli nikogo sie nie krzywdzi to nie ma nic zlego w "rozwiązłości":) duzo negatywniej pomysle o kobiecie ktora jest w zwiazku i kilka razy jej sie zdarzylo zdradzic

Mysle ze z perspektywy dojrzałego człowieka ( czytaj autor posta) ten stan powszechnej rozwiązłości budzi grozę , ale dajmy na to perspektywy 19 latka to życie spędza w klasztornej ascezie , i lapie kazda okazje jak tonący tlen. Kazdy widzi to tak jak chce

No wreszcie ktoś podziela moje biologiczne poglądy. Kobieta jakby ponosi większy "wydatek energetyczny organizmu" związanego z ciążą (bo właśnie do tego pierwotnie służył seks). Dziewięć miesięcy chodzi z brzuchem, musi się zdrowo odżywiać, wygląda jak chodzący balon itd. Facet tylko dostarcza nasienie. Logiczne jest więc, że to kobieta powinna być zdobywana. Tymczasem ostatnio prawie zostałam pobita w pubie, bo poprosiłam jakiegoś kolesia o zapalniczkę (to nie była nawet żadna próba podrywu, zwyczajne "przepraszam, masz może ogień?"). Nagle zza rogu wyskoczyły jakieś dwie laski, prawie wypchnęły mnie przez barierkę i jak już poczuły, że im nie zagrażam, wróciły do owego faceta (którego jak się później okazało osaczały od dwóch godzin, a ja trafiłam na moment ich wyjścia do toalety). Z resztą to nie jest jedyny przykład tego, jak rozpaczliwie dziewczyny próbują zdobyć uwagę facetów. Nie rozumiem tej potrzeby dowartościowania się przez wystawienie półnagiego ciała na widok publiczny i czekania na komplementy. Sama mam 20 lat i w miarę regularnie imprezuję, ale pierwszy raz jeszcze przede mną. Może dlatego, że wychodząc z domu nie mam dekoltu do pępka :C A tak właściwie to nie mam nic do tego, że dziewczyna sama podrywa faceta, pod warunkiem, że robi to z klasą.

robią tak wszyscy,sexem dziewczyny myślą,że dodają sobie wartości w oczach chłopaków,a nie mogą odstawać skoro koleżanki też tak robią,, poza tym sporo młodych dziewczyn,łapie strszych facetów,takich co już mają kasę,są ustawieni,ściemniają im,że potrzebują takiego statecznego,dojrzałego mężczyzny ...a tak na prawdę potrzebują go jako trampoliny w wygodne życie,bo się zaopiekuje,szczęśliwy,ze ma młodą laskę,ubierze,ozłoci etc...a potem jak jej się znudzi życie ze zgredem to "ustawiona" pójdzie w kibini,ale przecież każde wiedzialo o co come on ...nie ma żadnej obyczajowości,nie ma żadnej świętości,młode pokolenie nie wie co to bycie fair,koleżeństwo ,ma być im wygodnie i kolorowo