Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zostałam sama

Polecane posty

Gość gość

Juz za 2 miesiące będę mamą...płakać mi się chce na samą myśl, nie wiem co mam zrobić. Zostałam zupełnie sama...Ojciec dziecka...nie chce go znać, nie utrzymujemy nawet kontaktu, nigdy mi nie pomógł, ale nie tu tkwi problem. Nie mam się gdzie podziać, nie mam gdzie spędzić dzisiejszej nocy...Wcześniej mieszkałam u rodziców, niestety usłyszałam, że to dobiegło końca, że nie będą mnie utzrymywać, wydawać na mnie pieniędzy...zawsze był z tym problem gdy tylko pojawiałam się w domu. Wcześniej zanim wróciłam do domu radziłam sobie , kupowałam rodzinie prezenty, zawsze miałam pieniądze, gdy przyjeżdzalam wtedy bylo dobrze, ukladalo sie. Teraz sytuacja sie zmienila, jestem w ciazy, w portfelu mam zaledwie 50 zł, nie mam gdzie pójść, nie mam nikogo kto by mi pomógł....Wiem, że są domy samotnych matek, niestety w moim mieście na 30 kobiet dostają się 4 , ja niby mam rodzinę , która jest w stanie mi pomóc finansowo(ich zdaniem), szkoda, że nie chce. No i drugi fakt jestem pełnoletnia, mam 22 lata, co również daje pierwszeństwo matką nieletnim. Boję się, że dzisiejszą noc spędzę tułając się po mieście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
staraj się o dom samotnej matki w innym mieście jakoś nie mogę uwierzyć, że jesteś samotną wyspą, każdy ma jakichś znajomych, przyjaciół, dalszą rodzinę, których można poprosić o doraźną pomoc nie spadłaś chyba z księżyca ani nie przywieźli cię na Ziemię ufoludki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skad wcześniej miałaś pieniądze? Chyba pracowałaś? Hmm... Zaszlas w ciążę jako bezrobotna? Nie dostajesz zasiłku? Sorry ale jak jesteś nadal zameldowana u rodziców idź na policje ze nie chcą cię do domu wpuscic a muszą skoro tam miasz meldunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam i co z tego , mam zyc w piekle? Pracowalam, na czarno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże współczuję Tobie sytuacji. A czemu nie chcą Cię w domu? Dlatego że zaciążyłaś? Jak dawałaś kasę i prezenty to było fajnie. Jak ja nienawidzę takiego podejścia do sprawy. A Twoja przyjaciółka? Z tego faceta kawał chama. Zostawił kobietę w ciąży :( Co się dzieje z tymi facetami masakra....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz 22 lata co do tej pory robiłaś, z czego się utrzymywałaś? uczyłaś się, pracowałaś gdzieś? jeśli tylko byłaś na utrzymaniu tego faceta za rozkładanie nóg to nie ma się czemu dziwić, że rodzina teraz cię nie chce za głupotę trzeba płacić i to sporo jak widzisz, bo i dziecko będzie cierpieć przez twoją lekkomyslność a jeśli pracowałaś to masz prawo do zasiłku więc nie pitol, że nie masz na skromne utrzymanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta rozkladalam nogi, praciwalam normalnie, niestety na czarno, nie mam zatrudnienia, zadnych pieniedzy, zasilek pozwala mi ledwo przezyc, a co potem z dzieckiem ma umrzec z glodu. Nie martwie sie o siebie tylko o dziecko...gdybym rozkladala nogi przed kazdym rozlozylabym tez przed lekarzem ktory wykonalby zabieg i wszystko byloby prostrze, jednak zalezy mi ma zyciu dzieecka, moze bedzie mialo szczesliwe zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I gdybym zyla na utrzymaniu tego faceta zylaabym tak dalej !!! Pomagała babcia, ale jej brakło....miesiac temu, rodzice nie wykazuja zadnej inicjatywy, a czemu mnie nie chca? Bo to wstyd zebym mieszkala sama z dzieckiem pod ich dachem. Problemu najlepiej sie pozbyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice nie maja obowiązku ci pomagać. Zaszlas w ciążę, jesteś dorosla i powinnas radzić sobie. Twoi rodzice maja racje skoro jesteś taka "dorosła" to rada sobie, a nie wymagań od nich. Ja urodzilam w wieku 21 lat, mając stałą prace, jak tylko dowiedzialam się ze jestem w ciąży to wyprowadzilam się odrrodziców. Po roku zostalam sama z dzieckiem i nawet na myśl nie przyszli mi, ze rodzice muszą mi pomagać czy muszą przyjąć mnie do siebie mimo, ze by lam u nich zameldowana, a wiem, ze po mogliby. Mniej postawy roszczeniowej, a więcej odpowiedzialności i samodzielności radze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję ci takich rodziców. No i co z tego, że nie mają prawnego obowiązku ci pomagać, mają obowiązek moralny, ale jak widać z moralnością u nich słabo...Nie będę pisać nic więcej bo to w końcu twoi rodzice i nie chcę ci sprawiać przykrości, ale nie wyobrażam sobie żeby moi rodzice w tej sytuacji nie pomogli...Zwróć się o pomoc do przyjaciół, znajomych, dalszej rodziny, nie poddawaj się - na pewno ktoś pomoże!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, i zadbaj o alimenty od ojca dziecka, on ma obowiązek płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest jak sie rozklada nogi przed byle kim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dalam rade , ojciec odwrocil sie dupa, za to mama pomogla mi ...wynajela mieszkanie i powiedziala ze jakos razem damy rade ;) mysle ze nie bedzie zle, a ojciec...byc moze postepuje tak bo sam nigdy nie mial swoich rodzicow...nie wiem, przykro mi, ale ciesze sie ze mama mnie nie zostawila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zejdźcie z autorki! doskonale ją rozumiem. Sama jestem w ciąży (koniec 4. miesiąca) i zostałam całkiem sama! Nie mam w nikim wsparcia. Na szczęście mam swoje mieszkanie, więc o kąt do spania nie mam co się martwić. Mieszkam sama i sama się utrzymuję. też pracuję na czarno i nie wiem co będzie jak stracę to pracę... Ja jestem zdecydowana oddać dziecko-na szczęście ojciec dziecka poczuwa się do odpowiedzialności i je zabierze. Ale na wsparcie finansowe nie mam co liczyć ani nie chcę prosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra ile niektorzy musza przejsc.... ja zastanawiam sie czy przezyjemy za 6tys....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×