Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

swiatowaaa

Przy dziecku nie ma przecież czasu na strojenie się, częstą depilację itd...

Polecane posty

Czy was też tak denerwują ludzie, którzy twierdzą, że jak kobieta nie ma pomalowanych paznokci to jest niezadbana? Że to przecież jakaś podstawa? Nie raz słysze za plecami, że wyszłam za mąż, mam dziecko to od razu olałam sprawę i przestałam dbać o siebie, że na miejscu mojego męża porzadnie bym się nad tym zastanowiła dopóki dziecko małe! HAHA. Jak ludzie w ogóle mogą być tacy wścibscy! Za to jak matka jest wystrojona to też gadają, że pewnie się dzieckiem nie zajmuje tylko u kosmetyczki spędza pół dnia. I tak i tak źle. Wy chodzicie do kosmetyczki/ na depilacje mając malutkie dzieci? Faktycznie wiekszosc kobiet jest w stanie wyrobić sie ze wszystkim samemu przy dziecku/dzieciach nie zaniedbując ich? Może ja poprostu źle sobie czas planuje, ale dla mnie to jest normalne że opiekując się małym dzieckiem, poświecam mu maximum czasu a u siebie dbam przez jakiś czas tylko o podstawowe rzeczy... Jakie jest wasze zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam że jeśli chce się być zadbanym, czasu starczy zawsze. Nie chodzi o to żeby być codziennie umalowanym jak na festiwal w Cannes, mieć idealny manicure i ubranie jak z żurnala. Żeby nie wyglądać jak zaniedbana mysz wcale nie trzeba dużo czasu. Dla większości dziecko to tylko wymówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje zdanie jest takie, ze kazdy powinien zajac sie soba i nie komentowac zycia innych. Ja sie rzadko maluje, paznokcie tez, mam w doopie mode i najnowsze trendy a do zaniedbanych siebie nie zaliczam, ale wypacykowane laleczki maja pewnie inne zdanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można zrobić hybrydy niecale 50 zl a 3 tygodnie ideaslne paznokcie a zajmuje to godzinke an tyle można dziecko z mezem czy mama zostawić i wykoczyc raz w miesiącu,makijaz co to jest 10 min zrobić rano i spokoj przecież dziecko czasem jeszcze spi albo się zajmuje zabawkami,bajka zależy od wieku. a już chodzenie w dresach bo wygoda to dla mnie porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makijaż 5 minut, spiłować paznokcie i umalować bezbarwnym albo mlecznym lakierem- 10 minut. I już wygląda się jak człowiek zadbany. To dużo? nie. Jak się chce ten czas wygospodarować, na pewno da się radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokładnie, nie chodzi przecież o to żeby godzinami wysiadywać w salonie piękności, ale machnięcie pazurków jasnym lakierem, szybki makijaż poranny, peeling pod prysznicem, umycie włosów (też pod prysznicem-2 w 1) - dezodorant, ewentualnie ulubione perfumy i już - no ile to może zająć? Maks. 20 minut na cały dzień, jak ktoś chce to nic trudnego. Ciuchy - co kto lubi, ja zamiast dresów noszę dżinsy, też wygodne a łatwiej do tego dobrać fajny top i już się wygląda jak człowiek :) Ja się nie malowałam tylko jakiś tydzień po porodzie, dopóki ogólnie nie doszłam do siebie, później codziennie normalny tryb życia i dbania o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 11 miesięczne dziecko, od 5mcy znów pracuję zawodowo, zawsze mam pomalowane paznokcie, zawsze jestem wydepilowana, np. nogi golę (inne metody mi nie służą) latem 2 razy dziennie, te rzeczy nie zajmują wiele czasu, to kwestia zorganizowana. Po porodzie od razu dbałam o siebie chyba bardziej niż przedtem, bo nie chciałam być postrzegana jako zapuszczona mamuska, wolę być "sexy mamą", lubię "zrobią" w krótkiej sukience spacerować z wózeczkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obojętnie czy masz, czy nie masz dziecka trzeba o siebie dbać, jest w tym troche racji że kobieta przestaje o siebie dbać po ślubie + urodzeniu dzieciaczka ;) wyobraź sobie że wychodzisz za pięknego wysportowanego męża, a po ślubie stwierdza że już w sumie nie będzie ćwiczył i zapuści brzuch bo ma dużo zajęć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna Szeryfa
* "zrobiona" To ja z 12:25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam na wszystko czas . Maluję paznokcie, robie sobie wosk , zawsze mam delikatny make up. Co miesiac chodze do fryzjera na farbe. Wosk robie sama w domu jak dziecko spi, ewentualnie raz na jakis czas ide do kosmetyczki jak mam czas. Paznokcie tez maluje wieczorem. To wszystko kwestia checi. Mnie zawsze wkurzal poglad ze mlode mamy sa zaniedbane i staram sie zawsze wygladac dobrze. Na codzien nigdy nie nosze dresow ale jakies jeansy czy kolorowe spodnie i do tego fajna koszulka czy koszula. Trzeba sie dobrze zorganizowac i nawet przy niemowlaku mozna midc czysto w domu, ugotowany obiad i samemu wygladac jak czlowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam czasami gorszy dzień taki, że nic się nie chce ale bez przesady. Mam 2 letnie dziecko i też poświęcam mu maksimum czasu ale bez przesady. Lubie wieczorem zamoczyć nogi w ciepłej wodzie ogarnąć pięty, paznokcie itp Wiadomo, że nie codziennie ale też nhie ma takiej potrzeby wystarczy regularnie. Paznokcie u rąk? Siadam po obiedzie z kawą i piłuje zawsze znajdzie się czas bez przesady... Moja kuzynka ma trójkę dzieci z czego starsza 2,5 roku a bliźniaczki 6mc i jakoś jest zadbana a przecież przy takich małych dzieciach jest roboty wiadomo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś nie widzę zadbanych mam na mieście. Raczej zmęczone życiem. Chyba, że widać że mają pieniądze. Wtedy są zadbane i dobrze ubrane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
depilacja zajmuje 5 minut pod prysznicem więc przesadzasz. Ubrać się można ładnie, ale wygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomalowanie paznokci to jest naprawdę kwadrans....kup sobie ze 2-3 lakiery, które szybko schną. Sam makijaż - też nie musisz szaleć. Trochę podkładu, wytuszować lekko rzęsy, malowanie powiek możesz sobie odpuścić. Usta jeśli lubisz to jakiś błyszczyk. A jak nie to pilnuj aby były ładne tzn. nie popękane czy suche. Nie mów, że na to nie ma czasu. Tu nie chodzi o bycie jak laleczka. Ale umyte, rozczesane włosy, nawet zaplecione w zwykły warkoczy czy kucyk są okej. Do tego czyste ciuchy. Przecież masz pralkę i też pierzesz rzeczy. Depilacja - bo do niej też się odniosłaś - o ile nie masz krzaków na nogach to podczas kąpieli raz w tygodniu znajdziesz te kilka minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie kwestia pieniędzy tylko chęci. Jak sie chce pomalować paznokcie to mozna to zrobić jak dziecko pojdzie spać. Tak samo z polozeniem farby czy depilacja. Wszystko mozna pogodzic tylko wielu sie nie chce. Ja mam dwuletnie dziecko poszlam na studia jak mialo rok . W domu zawsze mam ogarnięte. Z dzieckiem duzo sie bawie. A wieczorem mam czas dla siebie. Zamiast siedziec na kanapie wole zadbac o siebie czy poćwiczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się ma grzeczne dziecko albo kilka osób do pomocy to można sobie siedzieć pod prysznicem i z godzine,prawda jest taka ze prysznic z depilacją,pilingiem,myciem włosów itp. nie zajmuje 5 minut,tym bardziej jak ma się długie włosy,to samo makijaż,jak ktoś jest ładny z natury to może mu starczy 5 minut,nie ubarwiajcie.Paznokcie może się maluje chwile ale potem musza ile schnać. Widać ze zadna z Was nie ma wymagajacego dziecka/dzieci,niektórzy wolą chwile odpoczać niż malowac paznokcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja mam akurat wymagajace dziecko od urodzenia. Malo spal i tak mu zostalo. Caly dzien zajmuje sie nim sama maz wraca wieczorem . Wtedy dziecko idzie spac a ja mam czas dla siebie. Przesadzacie z tym brakiem czasu. Makijaż rano tez zajmuje 5 minut. Troche podkladu do tego tusz i blyszczyk. Nie róbmy filozofii z dbania o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja820
Nie trzeba nie wiadomo ile czasu żeby dbać o siebie, nie wiem co masz na mysli mówiąc "podstawowe rzeczy" ale ja tez pomimo, że nie maluję się codziennie, staram sie dbać o siebie. Paznocie robię hybrydowe, nawet biorę dziecko ze sobą bo lubi patrzeć jak je robią, też zawsze podkłada swoje żeby jej zrobili :D A na codzień wystarczy, że się ładnie ubiorę i już się czuje wystrojona, nie musze chodzić do fryzjera i się malować :) A jeśli chodzi o depilację to planuję sobie kupić depilator ipl, nie będę musiała wychodzić z domu, jest cichy więc można robić zabiegi nawet jak dziecko śpi a włoski nie odrastają przez kilka miesięcy. Już sobie znalazłam nawet jeden w promocji, który można oddać w przypadku niezadowolenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co zrobisz jak w trakcie malowania paznokci dziecko Ci się z płaczem obudzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że to nie kwestia braku czasu, przecież zdrowe dziecko niezależnie od wieku nie potrzebuje naszej uwagi non stop, tzn. może uwagi tak, ale nie musimy trzymać go na rękach cały dzień ;) Ja mam niespełna 11 miesięczniaka, pracuję zawodowo i zawsze jestem "zrobiona" (mniej lub bardziej). Też pilnowałam tego, żeby się "nie zapuścić", już w szpitalu (po porodzie byłam 5 dni) codziennie myłam długie włosy, malowałam paznokcie odżywką (nie lubię niepomalowanych), a w domu od razu zaczynałam dzień od prysznica (z myciem włosów i goleniem), dziecko brałam śpiące w nosidełku ze sobą do łazienki...Teraz zajmuję się sobą jak synka dogląda jego tata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - napisała, że dziecko lubi obserwować więc chyba nie śpi, ja też swoje nie raz brałam, zazwyczaj poprostu szłam z siostrą czy koleżanką na wszelki wypadek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12:57 Ja mam do pracy na 9 (dojazd zajmuje mi 3 minuty) i najczęściej nie wchodzę do łazienki wcześniej niż 8:25, zawsze biorę prysznic, golę bikini i nogi ( przy innych sposobach wrastają mi tam włoski), co 2-3 dni myję włosy (długie i kręcone, muszę je ugnieść i nałożyć piankę i krem; nie suszę) makijaż na szybko robię delikatny: krem-podkład-róż- maskara i zawsze zdążę do pracy. Chociaż wszystko robię w biegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia ta cara
ja mam dwojke dzieci 6-cio latke i 7m-czne :D .I mam czas na siebie cwicze codziennie 1godz ,umalowana jestem juz rano przed zaprowadzeniem corki do szkoly,ladnie ubrana,perfumki ,wydepilowana tez :) Malowac paznokcie nie lubie ,no chyba ze bezbarwnym lub takim mlecznym kolorem by do wszystkiego pasowalo :) Mam dom i podworko do ogarniecia ,wszystko na mnie ,bo maz w delegacji od pon do piat.Jeszcze mam czas na internet i tv.A miewam takie nocki przy malym ,ze prawie nie spie,w dzien maly raczkuje ,wstaje wszedzie wiec musze go pilnowac non stop.To tylko kwestia organizacji czasu.Aha dzieci tez mam zadbane ,czyste,urbane modnie,cora zawsze ma fryzurke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak byłam na urlopie to paznokcie malowałam zaraz po zaśnięciu dziecka (czy do drzemka czy też wieczorem), teraz robię to jak mąż jest w domu albo krótko przed wyjściem do pracy - schną po drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko od małego non stop chciało być na rekach jak trochę podrosło musiało być zawsze obok,wszelkie próby odkładania do łóżeczka kończyły się histerycznym płaczem z bezdechem,także jak spało gotowałam obiad i sprzątałam,widocznie wasze dzieci wcale wymagające nie były,nie oceniajcie innych jak nie macie pojęcia jak ludzie żyją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esteline32
Według niektórych to przesadnie dbam o siebie. Bo jak część osób twierdzi matka polka musi być styrana, potargana, w przypadkowych ubraniach. To mój wizerunek jest daleki od matki polki (chociaż nigdy nie aspirowałam do tego "zaszczytnego" tytułu). Co tydzień chodzę na paznokcie, co 3 tyg. na nogi, co 4 tyg. na depilacje woskiem, co 4-5 tyg maluje włosy u fryzjera. Codziennie, podkreślam codziennie ćwiczę albo biegam (na zmianę). Choćby się waliło i paliło te 60 minut dziennie musi być dzięki temu mam jędrne, lekko umięśnione ciało. Co 2-3 dni robię maseczki na twarz i stopy. Czy przez to ze dbam o siebie nie mam czasu dla córki? absolutnie nie. Do kosmetyczki chodzi ze mną (z wyjątkiem depilacji, wtedy zostaje z mężem w domu). Ma 4 lata i w gabinecie jest specjalny kącik dla dzieci wiec nie ma problemu żeby wytrzymała ta godzinę kiedy robi mi ręce czy nogi. Do fryzjera umawiam się w soboty, mam ustalone wizyty na cały rok co 4-5 tyg. zawsze o 10 rano i córka zostaje zawsze z mężem. 2 razy mąż musiał wyjechać więc poszłam na farbowanie z córką tez nie było problemu bo jest specjalny kącik dla dzieci, z puzzlami, wycinankami, malowankami itp. Dla mnie dbanie o siebie to nie problem, nie szukam wymówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby zadbać o siebie zawsze miałam i mam czas. Jestem mamą 3 dzieci pracuje i nic rozumiem takiego tłumaczenia ze przy dziecku nie ma czasu. Trzeba po prostu chciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się chce o siebie dbać to się czas znajdzie! trudno mi uwierzyć, ze autorka siedzi 24h na dobę przy dziecku. Zęby też przestaniesz myć bo dziecko? Znam babki co mają bliźniaki a nawet trojaczki i zawsze wyglądają fajnie. A znam też dziewczyny, które tylko pracują i wiecznie chodzą z tłustymi włosami. I jak dla mnie -posiadaczki włosów niemal do pasa - dbanie o takie długie jest prostsze niż jak miałam ścięte na wysokość karku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do dziewczyny która pisze że musi trzymać ciągle dziecko na rękach... i przez to nie ma czasu dla siebie. sama je tak nauczyłaś. Gdybyś odłożyła dziecko do łóżeczka, a ono zaczęło by płakać to powinnaś przeczekać ten ryk. Nie jest to łatwe ale ty wyznaczasz granice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie przyszło wam do głowy że niektórzy w wolnym czasie wolą zadbac o swój intelekt niz malowac paznokcie,puste babska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×