Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

swiatowaaa

Przy dziecku nie ma przecież czasu na strojenie się, częstą depilację itd...

Polecane posty

Gość polko niemka
W Niemczech malowanie pzanokci uznaje sie za "wieś", tazke wyluzj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do dziewczyny która pisze że musi trzymać ciągle dziecko na rękach... i przez to nie ma czasu dla siebie. sama je tak nauczyłaś. Gdybyś odłożyła dziecko do łóżeczka, a ono zaczęło by płakać to powinnaś przeczekać ten ryk. Nie jest to łatwe ale ty wyznaczasz granice. x nie umiesz czytać ze zrozumieniem,dziecko dostawało histerii i bezdechu,myslisz że jestem taka głupia jak ty i nie próbowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość z 14:12 autorka odnosi się do kwestii dbania o siebie. Skoro nie ma 20 minut na pielęgnację ciała to tym bardziej nie znajdzie czasu na jak to mówisz rozwój intelektualny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esteline32
a kto napisał ze albo dbanie o swoja nazwijmy to fizyczność albo o intelekt? a nie można o jedno i drugie? Tylko temat dotyczy aspektu fizycznego wiec w tym duchu sa wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta jasne jeszcze nie widziałam mądrej babki z hybrydami na paznokciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 ,12 moze ty i musisz dbac o swoj intelekt (widocznie jest za maly skoro tak musisz dbac) uroda i dbanie o siebie moze isc w parze z intelektem.Wole byc czysta i pachnaca ,niz siedziec z brudna glowa przed ksiazka.Zacznijmy od tego ,ze najtrudniej jest do roczku dzecka.Po roczku dziecka mozna miec juz czas na wszystko kwestia odpowiedniego wychowania dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esteline32
hahahha ty byś hybryd na paznokciach nie poznała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łojezumaria, jak jest dziecko to już nic nie da rady zrobić? Umyć się, uczesać, umalować - co to za filozofia? A jak sobie wyobrażacie powrót do pracy? W piżamie będziecie do biura popylać bo przy dziecku nie ma kiedy się ubrać???? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do dziewczyny która pisze że musi trzymać ciągle dziecko na rękach... i przez to nie ma czasu dla siebie. sama je tak nauczyłaś. Gdybyś odłożyła dziecko do łóżeczka, a ono zaczęło by płakać to powinnaś przeczekać ten ryk. Nie jest to łatwe ale ty wyznaczasz granice. x a co robi twoje roczne dziecko kiedy sie depilujesz i kapiesz w łazience?pewnie spi,a jak wczesniej sie obudzi to co idziesz na spacer bez prysznica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dzieci idą spać, to ja idę się zająć sobą. Nie widzę w tym problemu, mam dwulatka i czterolatkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli okazuje się, że babki które dbają o siebie to pustaki, a te nieumalowane to intelektualistki? człowiek jednak całe życie się uczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia ta cara
14,14 doskonale cie rozumiem moje dziecko tez mialo bezdech jak zaczynalo plakac.Pamietam jak sie balam jak zaczynala plakac robila sie sina i nie mogla zlapac powietrza.Cora tez byla ciagle na rekach i zle spala ,wlasciwie wogole nie spala ,mozna bylo ja odkladac 10000 razy do lozeczka i sie zaraz budzila i ryk.Czesto usypiala o 5 rano ,a o 3 w nocy to byl standart.Do tego cora byla na piersi wiec caly czas musialam karmic.To byl koszmar a mimo tego zawsze znajdowalam chwile dla siebie na prysznic czy szybki makijaz,ubieralam sie nadal ladnie tylko w wygodne ciuszki.Teraz mam drugie dziecko i uwierz mi latwo nie jest czasami ledwo z lozka wstaje.Mimo to nie wyjde z domu zaniedbana a wychodzic musze codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella2908
Mam 2,5 letnie dziecko i odkąd urodziłam mam czas dla siebie. Włosy myję i robię paznokcie w nocy jak dziecko śpi i wiem, że się nie obudzi. Do pracy jeżdżę na 9 i zawsze jestem umalowana i uczesana. Albo kok (na wypełniaczy zajmuje tylko chwilę) albo prostownica. Wracam z pracy o 21 to kąpiel i depilacja. W ciągu dnia jak mam wolne zajmuje się dzieckiem i domem. A wieczory jak juz dziecko śpi są dla mnie i męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 2,5 letnie dziecko i odkąd urodziłam mam czas dla siebie. Włosy myję i robię paznokcie w nocy jak dziecko śpi i wiem, że się nie obudzi. Do pracy jeżdżę na 9 i zawsze jestem umalowana i uczesana. Albo kok (na wypełniaczy zajmuje tylko chwilę) albo prostownica. Wracam z pracy o 21 to kąpiel i depilacja. W ciągu dnia jak mam wolne zajmuje się dzieckiem i domem. A wieczory jak juz dziecko śpi są dla mnie i męża. x to za dużo czasu dla dziecka nie masz,praca,potem obiad,porzadki,ja wole posprzatać i ugotowac obiad jak dziecko spi a po pracy zajac się tylko i wyłacznie synem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errteeeee
ja też po porodzie zmieniłam się, co prawda nigdy paznokci u rąk nie malowałam ale jednak:) Mam o wiele mniej czasu, żeby o siebie zadbać niż przed porodem, bo trzeba jeszcze synka ogarnąć:) Ktoś pisał, że makijaż zajmuje 10min....tylko trzeba mieć te 10min:) Niedługo Synek skończy pół roku i powoli wracam do malowania. Zaczęłam ćwiczyć, wymieniłam garderobę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najbardziej zaniedbane sa te co chodza do pracy. Bo sa wiecznie zmeczone po robocie maja obowiazki w domu itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esteline32
A ja zawsze myślałam ze liczy się jakość czasu spędzonego z dzieckiem a nie ilość. Ilość nie przekłada się na jakość. Można być z dzieckiem cały dzień w domu a nic z tego nie wynika a można spędzić super 2 godziny po pracy na szaleńczej zabawie, w całości się jej oddając. Widzisz róznice? Ja widzę ogromną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o jakosci a ilosci czasu spedzonego z dzieckiem zawsze wypowiadaja sie matki pracujace bo żółć je zalewa ,że inne kobiety moga byc w domu cały dzień z dziecmi i maja czas isc do fryzjera czy w domu koło siebie zrobić ( jakies depilacje ,maseczki i inne pierdoły)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja zawsze myślałam ze liczy się jakość czasu spędzonego z dzieckiem a nie ilość. Ilość nie przekłada się na jakość. Można być z dzieckiem cały dzień w domu a nic z tego nie wynika a można spędzić super 2 godziny po pracy na szaleńczej zabawie, w całości się jej oddając. Widzisz róznice? Ja widzę ogromną. x pewnie że widze róznice dlatego sama spędzam czynnie cały dzień po pracy z dzieckiem aż do snu, czyli jakieś 5 godzin,a potem dopiero robie obiad na następny dzień,a ty wolisz spedzic 2 godziny a reszte poswiecic sobie,tylko po co było ci dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o one musza z********ac za 1200zł mc po 9 godzin zmeczone,złosliwe bo po robocie maja w domu nastepne obowiazki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie wy widzicie te wszystkie damy bo za oknem raczej szara rzeczywistość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy jakie dziecko,moje było idealne,a paznokcie - były do d**y,sa do d**y i chyba lepsze nie będą,najlepsza kosmetyczka nic tu nie wskóra.Zreszta...paznokcie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.58 oo tak dziecko jest po to by siedziec i gapic sie na nie 24g na dobe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam wrazenie, ze niektore mamy po prostu szukaja wymowek... ja rozumiem, ze zaraz po porodzie czlowiek musi sie przestawic na inny tryb dzialania...ale jesli jest odrobina checi, zawsze mozna znalezc czas na pielegnacje. Nie zapominajmy, nie jestesmy tylko mama..ale rowniez zona :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tam żółć nie zalewa, bo po pół roku siedzenia z dzieckiem w domu byłam już tak rozlazła, że nie miałam ochoty się z nim bawić (w ogóle nie miałam ochoty na nic poza objadaniem się i pierdzeniem w stołek). Po powrocie do pracy spędzam z maluchem mniej czasu ale sprawia mi to przyjemność i jestem szczęśliwa, a szczęśliwi rodzice to szczęśliwe dzieci. Obowiązkami domowymi zajmuję się razem z mężem, a przy tym mam czas i na zajęcie się sobą i na przeczytanie książki... jak nie chodziłam do pracy jakoś zawsze na wszystko brakowało czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś oczywiscie musiala sie przyblakac jakas kura domowa z kompleksami, ktora wyzywa pracujace babki. ale widocznie dodaje ci to ulgi, kiedy powyzywasz kobiety, ktore maja prace, robia to cop lubia, maja kompetencje i umiejetnosci, ktorych ty nie masz, bo jedyna prace jaka bys mogla dostac to wlasnie taka za 1200, co kazdy matol moze wykonywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to za dużo czasu dla dziecka nie masz,praca,potem obiad,porzadki,ja wole posprzatać i ugotowac obiad jak dziecko spi a po pracy zajac się tylko i wyłacznie synem x I tu się grubo mylisz. Mi porządki w domu nie zajmują całego dnia. Obiadu też nie robi się 5h... Zazwyczaj pracuje dzień na dzień. 12 godz pracy a kolejny cały wolny. Czasem 2 na 2. Rani wstaję, ogarniam dziecko, później ogarniam dom( mój syn mi pomaga i ma wielka radochę). Razem robimy obiad(np podaje mi ziemniaki do obierania) a zazwyczaj od godz 12 juz mamy czas tylko i wyłącznie dla siebie. Chyba ze ma się taki syf w domu i jest się takim balaganiarzem, ze porządki trwają cały dzień. I mam czas, zeby pojechać na plac zabaw na zakupy. Kiedy dziecko śpi mam czas dla siebie. Oooo i mam jeszcze czas dla psa wyobraź sobie. Dobra organizacja to podstawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:01 Jesteś żałosna opieka nad żadnym (zdrowym) dzieckiem nie jest aż tak absorbują, jak miałabyś wychować 2 dziecko? Bo dla innych to normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_ololo
Ja o swój intelekt już zadbałam :-) Mam bardzo dobre wykształcenie i pracę, w której się rozwijam. Dbam o intelekt z pomalowany paznokciami ;-) Kto powiedział że "albo albo"?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×