Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaelzsna

najwieksza tajemnica jaka skrywam przed mezem jest to, ze ...

Polecane posty

Gość gość
Strasznie ciężka sytuacja... Tak sobie myślę czy będąc na miejscu Twojej córki chciałabym nagle się dowiedzieć czy mój wujek jest moim tata.. Nie wiem... Chyba nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaelzsna
pewnie nie, ale mysle ze z czasem by przywykla do tego... poza tym moze maz by jej nie powiedzial i wychowywal ja dalej tak jak do tej pory...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem jednego, to Ty jesteś z mężem bo chcesz czy musisz? To chyba jest podstawa żebyś odpowiedziała sobie na pytanie co czujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tylko wiedzy by Panią meczylo ze znowu córka nie wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz, cierpisz teraz za kare

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wtedy *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak już zaczniesz mówić prawdę to ją dokończ. Bo dalej kłamać będziesz tyle że przed córką...z deszczu pod rynnę to tak chyba trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaelzsna
jestem bardzo przywiazana do meza, zrobil dla mnie w zyciu bardzo duzo i zawsze bede mu za to wdzieczna... jest moim najlepszym przyjacielem, wiem ze zawsze moge na niego liczyc, wiem ze bardzo mnie kocha... ja tez go kocham i chce z nim byc... ale wtedy kiedy sypialam z jego bratem to mialam takie mysli, ze juz go nie kocham, ze odejde od niego... jego brat chcial byc ze mna, nie mial wtedy jeszcze zony... ale kiedy zaszlam w ciaze to spanikowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość z 11:48 tu nie jest ważne czy ona chce swojego szczęścia, bo po ujawnieniu tego napewno szczęśliwa nie będzie, ważne jest dobro rodziny i poświęcenie się w tym wypadku by zachować milczenie. Krzyk i rozpacz nie uszczęśliwią najbliższych a napewno nie spowoduje to cofnięcia czasu i ułożenia życia na nowo tak jakby się nic nie stało. Więc o jakim tu szczęściu gościu mówisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tym bardziej powinnas zachowac te tajemnice, bo ona by mogla go zlamac jako czlowieka, mogl by sie stoczyc, moglo by dojc do dramatu, tego teraz chcesz? nawarzylas piwa to teraz cicho, nie ma co krzywdzic czlowieka i to dziecko pamietaj wiecej by nie malos zans na normalne zycie, rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jak teraz wyznasz prawdę zostaniesz sama..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaelzsna
ja wiem, ze mowiac to mezowi zniszcze wszystko co bylo miedzy nami... i zniszcze rodzine jego brata. ale mam wrazenie, ze sie dusze w tym wszystkim, ze juz dluzej nie wytrzymam, ze zwariuje... i mam wrazenie, ze poczuje jakas niesamowita ulge jesli w koncu komus o tym powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli nie będziesz żałować swojej decyzji to ulzyj sobie i wyznaj prawdę a córka ile ma lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaelzsna
wszystkie macie racje, sama powinnam placic za swoje bledy z przeszlosci... i zyc dalej tak jak zylam. ale czlowiek jest tylko czlowiekiem, ja tez mam uczucia i tez mam psychike, ktora zaczyna powoli wysiadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ja jestem w tej lepszej sytuacje,ze nie widuje swojego bylego kochanka,wyjechal do stanow i cale szczescie.Ale bedac na Twoim miejscu tez bym nic nikomu nie powiedziala pomysl jak oni beda sie czuli,wiem meczy Cie to jestes nieszczesliwa,gdy rodzina sie o wszystkim dowie wiecej osob unieszczesliwisz,bo watpie by skakali do gory z tego powodu i wybaczyli Tobie i szwagrowi ta zdrade.Stalo sie trudno zacisnij zeby i przyj dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaelzsna
corka ma 8 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto jakas ty nywina!! wierzysz w to, ze masz ci to wybaczy??!! a co jesli nie? i wiecej ciebie i dziecka na oczy nie bedzie chcial widziec??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaelzsna
zaciskam zeby juz tyle lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
decydujac sie na romans z bratem meza powinans zdawac sobei sprawe z ryzyka i dlaczego nie zabezpieczalas sie?? masakra, cierp cialo jakis chcialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobiłaś błąd ze nie powiedziałaś o wszystkim od razu... Teraz zostaniesz sama... Córka będzie mieć może długo żal ale jak za 8 lat załóżmy dopiero się dowie? To kolejne lata w kłamstwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I rob tak dalej,nie masz wyjscia jesli nie chcesz skrzywdzic innych.Ja swoja tajemnice ukrywam juz 15 lat tez jest ciezko tym bardziej,ze widze wielkie podobienstwo mojej corki do swojego biologicznego ojca,gdyby staneli kiedys obok siebie to kazdy kto by na nich spojrzal domysli by sie prawdy,ale mam nadzieje ze to nigdy nie nastapi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspólczuje Twojemu kochankowi, czyli bratu męża, bo każdego wieczoru musi sie zastanawiać czy jego życia jutro nie runie z dnia na dzien z powodu Twojego samopoczucia i chęci wygadania.. Siedź cicho na zawsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź się w garść! Życie to nie brazylijska telenovela, że córka dowiaduje się że jej wójek jest jej ojcem i jest szczęśliwa bo tata był zły a matka i wujek od dawna się kochają. Wszystko wychodzi na jaw i wszyscy sa szczęśliwi a ci co są przeciw temu to przeważnie czarne haraktery w filmie. Rozumiesz??? Tak w życiu nie jest i nie możesz myśleć tylko o sobie, bo ci ulży. Ulzy ci w jednej sekundzie a w drugiej cały wasz świat się zawali. Musisz ponieść konsekwencję twego czynu i musisz z tym żyć bo wydaje mi się że jesteś dobrą matką i nie chcesz nieszczęścia dla swego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy widzę lubicie się męczyć, zadręczać i unieszczęśliwiać. Może to taka karma. Nie wiem. Cierpieć to Ty i tak już będziesz. Nie będzie dobrego momentu na powiedzenie czegoś takiego, ale możesz oswoić to i wyobrazić sobie co będzie. Pewnie...no bajka by była jakby mąż powiedział...nie martw się już...damy sobie z tym radę...ale jakoś nie podejrzewam. Będzie złość, płacz, krzyk i inne podobne..no i? To się skończy i zacznie coś nowego. Tak pewnie zostaniesz sama...no i? Co to koniec świata? Zrobisz jak uważasz. Sama napisałaś, że ten brat szanuje Twoją decyzję...więc Ty masz kobieto zielone światło. Szkoda życia.No ale zrobisz co uważasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz wspaniala rodzine, a jednoczesnie meczysz sie duszac to wszystko w sobie. jest ci ciezko i bardzo to rozumiem, jak sie ujawnisz to zrobi ci sie lzej. musisz tylko uswiadomic sobie kiedy bedziesz bardziej szczesliwa. jak juz o wszystkim powiesz i prawdopodobnie wszystko stracisz czy jezeli bedziesz sie dalej z tym meczyc ale nikogo przy tym nie skrzywdzisz. ja mialam bardzo duzo szczescia i zyje w szczesliwym zwiazku z mezem ktory mnie kiedys zdradzil ale wiem ze to zadkosc i raczej nie wroze ci happy endu po ujawnieniu sie. przedewszystkim musisz wybaczyc sama sobie, a wtedy bedzie ci lzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pragnienia, pragnienia, pragnienia...."zrób tak żeby ci było dobrze" ohydne porady głupich ludzi. Wy jej nie będziecie utrzymywać gdy znajdzie się na bruku, wy jej nie będziecie codziennie pocieszać gdy straci rodzinę, wy jej nie pomożecie w chwili załamania. Najlepiej powiedzieć "Zrób sobie dobrze i uwolnij się". Sami się uwolnijcie a nie myślicie tylko o sobie. Nie żyjemy dla samych siebie tylko dla innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogła się nie puszczać to nie miałaby problemu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazaj zebys Ty sie kiedys nie "puscila" albo zeby twoj maz sie nie " puscil" Jestesmy tylko ludzmi ulegamy wszelkim slabosciom,potem zalujemy albo i nie takie jest wlasnie zycie,najlepiej i najprosciej jest oceniac innych....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość150
zaelzsna - JEŚLI CHOĆ PO CZĘŚCI CHCESZ ODKUPIĆ WINY TO MUSISZ Z MĘŻEM SPŁODZIĆ DZIECKO. TYM RAZEM J E G O DZIECKO. FACET MA PRAWO WYCHOWAĆ S W O J E GENY TAKŻE A NIE TYLKO GENY JEGO BRATA! ps. jesteś kurevvką i to że się męczysz psychicznie jest dla ciebie bardzo dobrą karą :). Za takie baby jak ty wstyd mi, że jestem kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mimo wszystko dla mnie to jest niewybaczalne. Ciekawe co by zrobiła, gdyby mąż oszukał ją w tak perfidny sposób. Nie jest mi Cię żal autorko. Masz to na własne życzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×