Dlaczego wszyscy bruneci się skrycie we mnie kochają?

:)

Który z nich miałby u ciebie szansę? http://pokazywarka.pl/m5rqiu/

Zdradzę ci skrycie, że raczej mają cie w ...

boję się wchodzić w linki z niewiadomą treścią

zapewniam że w linku jest dwóch bardzo przystojnych brunetów

Nie przekonuje mnie to.

Mam do ciebie pytanie: Gdybyś poznała przystojnego mężczyznę, który zaakceptowałby tą twoją pierdołowatość, miałby solidne wykształcenie, dobrze płatną pracę, własne pasje, które by realizował, dobre serce a przy tym byłby męski i stanowczy, silny i niezależny ale miałby tylko jedną jedyną wadę byłby kuźwa blondynem albo rudzielcem to co wtedy?

i po co ta jalowa dysputa z kretynka?:)

Ja uwielbiam blondynow i rudych o ile sa mescy. A ty fiu miku?

Rudych też zawsze lubiłam, co do blondyna nigdy nie podobali mi się blondyni, ale nie wykluczam, kwestia bym uważała go za atrakcyjnego.

I podoba mi się ów opis, szkoda tylko że nie brunet albo szatyn.

Blond to nie wada, blond to błogosławieństwo. Być aryjczykiem bądź aryjką pośród całej masy ciemnowłosych, mysiowłosych, śniadych, czarnych ludów i patrzeć na nich z góry

Tak szczerze to kolor włosów mam gdzieś, kompletnie mi to obojętne. Chcę mężczyzny, który będzie atrakcyjny w moich oczach. A że zazwyczaj faceci, którzy mi się podobają to bruneci, może zwykły przypadek, może pewna skłonność. Tak samo większość facetów, którzy mi się podobali to okularnicy ale nie wszyscy i co z tego?

fiku chciała byś hehe :D

mmm chciałabym, chciała, chciałabym, chciała

fiku chcialaby faceta szczegoly mniej wazne a ze nadal ma psuche to gada jak opętana o brunecie ale nawet łysy by sie nadal byle mial , był i chciał :D

Nie lubię łysych, zdecydowanie.