Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy ODDAJECIE rzeczy DARMO

Polecane posty

Gość gość

chyba jestem niegospodarna ale lubie oddawać bardziej potrzebującym ludziom za darmo skoro wiem , że wartość jakiś przedmiotów jest znikoma :) jak mam coś sprzedawać za 10 czy 20 zł ( jak niektórzy) to wolę za darmo oddać niech ktoś się cieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja część oddaję, część sprzedaję:) Na początek wystawiam rzeczy na sprzedaż, a jak nie idą to oddaję za darmo. Czasem znajomym, czasem przez internet. Oczywiście jeśli znajomi chcą;) Generalnie jak mam jakieś ciuchy w szafie które zalegają to pytam koleżanek, czy któraś nie jest zainteresowana i tak mi większość schodzi. W internecie za darmo to już większy problem, bo często ludzie chcą, żeby im jeszcze na mój koszt wysłać;) Dlatego jeśli mam coś fajnego, nie zniszczonego, co się nie sprzedało to wystawiam takie rzeczy dla WOŚP. Wolę w ten sposób oddać, niż wrzucić do kontenera, żeby ktoś zarabiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wszystko po moim synku oddawałam i oddaję za darmo. Wolę komuś pomóc niż bawić się w jakieś sprzedaże internetowe, za dużo zachodu i ewentualnych kłopotów. Ciekawe czy mamuśki handlujące na allegro podatek odprowadzają, przecież z tego kiedyś mogą być mega problemy. Łatwiej mi komuś pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ubrania po dzieciach pakuje w kartony i wystawiam obok pojemnika na śmieci. Po 20-30 min nie ma śladu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tych czsach to nie spotyka sie często takich osób jak Ty. Ja kupowałam od koleżanki ubranka po jej dziecku, srednio 5-10 zł za szt, wybrałam takie ok, ale były też poplamione, zniszczone, dziurawe i ona zdziwiona, że ich nie chce , że taka okazja mi sie trafiła a ja wybrzydzam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oddawałabym za darmo ale....no właśnie ta postawa roszczeniowa! dajesz komuś dobrą rzecz i jeszcze na swój koszt dostarcz, a najlepiej zapłać, ze ktoś bierze. Sprzedaję za symboliczną kwotę. Nawet za te głupie 5 zł. Wtedy jakoś ludzie inaczej podchodzą do sprawy. No chyba, że chodzi o osoby z otoczenia, które znam i takich cyrków nie odprawiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś "w lepszych czasach" sprzedawałam bo można było nieźle zarobić . Teraz w dobie lumpeksów (gdzie ubrania na Allegro schodzą za marne grosze ) oddaję za darmo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko oddaje za darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie oddaje za darmo. Co sie da przerabiam na szmatki i tyle. A ciuszki dzieci moja niezle, nie z jakis bazarkowych bud. Ja na te ciuszki zarabiam i nic nikomu za darmo dawac nie bede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ot prostacka logika. Moje dziecko miało całą wyprawkę od 56 do 92 z Cocodrillo i wszystko oddałam. Podejście nie oddam a na szmaty zużyję świadczy o poziomie intelektualnym osoby tak mówiącej. Rozumiem gdybyś chciala sprzedać ale zniszczyć a innemu nie dać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niby dlaczego mam dac? A szmatki musze kupic wtedy :P Z jakiej racji cos niby komus sie nalezy ode mnie? Kupuje w lepszej firmie niz ty :P i nie oddaje bo nie widze powodu. Podaj mi rzeczowy argument a nie "prostacka logika" :D Gadac aby gadac kazdy moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piriririri
Ostatnio zrobiłam z mamą porządny przegląd szaf i nazbierało się bardzo dużo ciuchów, których już nie nosimy i jest raczej znikoma szansa "opychać" je na allegro. Niektóre bardzo lubiłam swego czasu i były w dobrym stanie, aż żal oddawać, ale za wysoka i za gruba się na nie zrobiłam, to po co płakać nad nimi? Niech se jakaś małolata pomyka w mojej super zielono-pstrokatej bluzie :) Tylko przyznam, że właśnie bardzo patrzę czy coś się nadaje na oddanie, żeby ktoś nie poczuł się urażony, że jakieś "szmaty" ode mnie dostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To taka prosta chlopska logika sam nie skorzystam ale inny tez nie. Oddac chociażby po to żeby komuś pomóc jak dla mnie to dobry powód ale rozumiem, że niektórzy go/wno spod siebie by zżarli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciuszki sprzedaje. 51015, cool club, cocodrillo. Za kasę kupuje nowe firmowki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wiesz to nie chodzi o firmę tylko o zrobienie dobrego uczynku, pomoc komuś potrzebującemu. Oczywiście nie musisz tego robić,ale ja mam prawo do subiektywnej, negatywnej oceny takiego zachowania skoro uzewnętrzniasz je na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja oddaje cala wyprawke oddalam,a niedawno oddalam lozeczko,krzeselko do karmienia i lezaczek,wole oddac niz ma u mnie lezec i zagracac,niech ktos korzysta i sie cieszy.Teraz mam do oddania rowerek w bardzo dobrym stanie syn malo na nim jezdzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja oddaję, niektóre tylko sprzedaję, np. kombinezony, kurtki w idealnym stanie, okazjonalne kiecki... Generalnie to, co sprzedałam to ułamek tego co oddaję na co dzień. Problem mam taki, że nie wiem co z tymi ciuchami się dzieje, czy przypadkiem ktoś nie sprzedaje... wolałabym dać znajomemu, wtedy nie żałowałabym. Jak przyjechała ostatnio paniusia mazdą po ciuszki to jakieś niefajne myśli mam ... po starszej oddaję koleżance i wiem, że jej córka nosi i się cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za darmo teraz nawet w r y j nie dostaniesz. Istnieje tablica. Robisz ogłoszenie i mamuśki mogą ciuchy odkupić w dobrej cenie. Tak samo łóżeczka itp. Za pieniądze ze sprzedaży można kupić nową rzecz dla własnego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za duzo zachodu ze sprzedaza,ja wole oddac :) Mieszkam w Anglii i tu rzeczy dla dzieci sa naprawde tanie,wiec jesli ktos chce kupic to woli kupic nowe niz uzywane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nic za darmo dostać nie chcę, oddać jak najbardziej. Osoby takie jak tego nie zrozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce ciuszki są wg mnie drogie. Tak samo buty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja oddaje do domu dziecka lub domu samotnej matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metafizyczna123
a dlaczego mam oddawac cokolwiek za darmo?Mi nikt nie dał niczego, wszystko kupowałam za pieniądze cięzko zarobione przeze mnie i męża. kiedy s oddalam szwagierce, nawet dziekuję nie powiedziała, od tej pory firmówki leca na allegro (jeszcze się nie zdarzyło by ciuszki z /nexta czy h&m nie poszły) a takie zwykłe odkupuje sasiadka za grosze bo jej akurat na metce nie zależy.Za zarobione rzeczy moge kupic dzieciom większy rozmiar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale Ty sprzedajesz a nie drzesz na szmaty. Tu chodzi o to że są osoby wolące wyrzucić czy zniszczyć a nie pomóc. To duża różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro ktoś kupił daną rzecz to może z nią zrobić co chce. Nie musi nikomu dawać. Może zniszczyć, wyrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, że nie ma obowiązku oddawać. moze podrzeć. może nawet zjeść te stare ubranka i, jak ktoś napisał, gó...no spod siebie też - byleby tylko bliźniemu nie pomóc bo ona ZAROBIŁA na nie i Z JAKIEJ RACJI ma komuś pomóc. Tak rozróżniamy ludzi na pewnym poziomie, którzy mają klasę i pomagają innym, żeby wszystim było lepiej od takich nędznych dorobkiewiczów, którzy tylko coś za coś, byle dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D Oddawanie starych szmatek to jest pomoc bliznim? Hahahhaa, chyba mylisz pojecia. Chcesz pomoc? Idz do hospicjum, tam pozmozesz. oddawanie starych ciuchow to jedynie uciszanie wlasnego sumienia, taka mila zabawa i podbudowanie swojego marnego ego - alez jestem DOBRA :D stare ciuchy oddalam. Nie, mylisz sie. To nie jest dobroc. Bieda sie podbudowuje, oddaje stare rzeczy i jest DOBRA :D Hahahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ooddaje bo chce, nie dlatego ze musze czy chce podbudowac ego. Uwazam ze jesli za cos zaplacilam to mam prawo decydować co z tym zrobie. Mam w rodzinie komu dac. Ale wole oddac biedniejszym np do domu dziecka czy jakiejs biednej rodzinie. Robie tak dlatego ze wole dac komus kto sie ucieszy a nie tak jak moja kuzynka wrecz wymagala zebym jej rzeczy po dziecku iddawala mimo ze ona ma kase i moze sobie nowe kupic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×