Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy ktoś mógłby mi pomóc

Polecane posty

Gość gość

witam, mam 20 lat. Za mną już prawie pierwszy rok studiów. Prawie bo pozostał mi ostatni egzamin w najbliższy poniedziałek. Poprzednie nawet nie wiem czy zaliczyłam, a tak dużo się na nie uczyłam. Teraz jest najgorzej bo materiał jest tak ogromny, że nawet kilka lat nauki (tak, nie pomyliłam się) mogłoby spowodować, że tego nie zdam. Więc nawet nie wiem co się uczyć... Jestem już podłamana, od 2 miesięcy tylko i wyłącznie musze siedzieć nad książkami, ostatnio nawet po nocach. Jestem zmęczona, wyglądam jak ostatnie nieszczęście. Nie mogę patrzeć na siebie. Mam brzydką twarz, popuchnięte oczy, jestem znerwicowana, budzę się po nocach. Wypadają mi włosy, rzęsy, brwi. Wyglądam jak potwór. Dodatkowo w moim życiu uczuciowym ciągle się coś nie układa przez co popadam już w kompletne stany załamania. Nie mam siły już żeby płakać, jestem sfrustrowana bo od dawna już nikogo nie mam, chociaż próbuję to zmieniać. Nie wiem co mam robić.. chciałabym w końcu być kochaną, szanowaną i piękną dla kogoś.. Chciałabym móc kochać ale nie mam kogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie mam kogo kochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze wybrałas sobie zbyty trudny kierunek? skoro to za duży problem dla ciebie to dlaczego dalej w to brniesz? widzisz jak niszczy to ciebie i od zewnetrznej i wewnetrznej strony.... no są jakies granice, po co iść na żywioł skoro sił brak? zajmij sie sobą, swoim psychnicznym zdrowiem, odetnij sie od związków uczuciowych i zacznij porządkować swoje życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×