złosliwa żona

dlaczego tak jest budowałem dom a zona twierdzila ze domu nie chciała tylko bym ja głaskał bo moglibysmy mieszkac w zakładowym mieszkaniu Dzis twierdzi ze ona dom wybudowała a ja musze spłacic kredyt ale dom opuscic ,bo ona w starym juz nie chce i rozwodzi sie ze mna po 30 latach JAK budowałem to byłem dobry teraz juz jestem niepotrzebny

znalazla innego co umie jej dogodzic wasza milosc wygasla wszystko sie skonczylo a baba jak baba chce cos miec z tego ze spedzila z toba kawalek swojej mlodosci nie?

masz lewiznę za żonę, w tym wieku pobierd...się w główce starej rurze,nie daj sie wykiwać

Pewnie kazdy ciebie skrytykuje a nie zone bo to w naszym kraju norma ze to mąż zły nigdy zona ,ale wiecie ze najagresywniejszymi kobietami na swiecie sa Polki które leją swych facetów

Kobiety są wredne , złośliwe - wina zawsze po obu stronach

Takie są kobiety, chociaż nie wszystkie.Dziwi mnie ze po trzydziestu latach babie się poprzewracało w głowie i chce zmian?! Dom jest wspólną własnością,a jeżeli ona ma jakiegoś frajera na boku to niech spada na drzewo! Rozwód będzie z jej winy i nie ma zmiłuj się.Nie daj sie wypaczkować!!! Na Twoim miejscu szukałbym dowodów, nawet bym zatrudnil detektywa. Głowa do góry stary:DŻyczę powodzenia

Widzisz,bo milosc miloscia,ale odrobine rozwagi nie zaszkodzi.Trzeba bylo spisac intercyze,lub akt u notariusza,ze np.dom jest twoj,bo Ty wlozyles w niego pelny wklad.Oszczedzilbys sobie teraz problemow.Jak trwa milosc,to nic nie jest wazne,a po milosci zaczyna sie skubanie na zywca i beszczela..

moja zona to dyrektorka wiec ma wieksza szanse wygrania bo adwokaci takie lepiej bronia bo wiadomo dyrektor przyda sie a robol to robol

juz rozwod był orzeczony ale odwołala sie bo ona teraz chce mojej winy a nie z obojga wtedy prosiła mnie o ten rozwod pewnie wtedy kogos miała a ja zajęty budowa nie myslałem ze moze ona mnie zdradzac i swiadkow nie mam bo cały swoj czas spedzałem z pracy na budowe 19 lat tak tyrałem sam a dzis wszyscy nabrali wody i milcza ida za nia bo noa na stanowisku im przyda sie

oj te baby tylko kasa kasa az je wypchac ta kasa jak kukły moze by udławiły sie

Zawód nie ma nic do rzeczy! Rozwód powinien być z jej winy! Dlaczego jesteś taki spolegliwy i zgodziłeś się na rozwód z winy obu stron?! Przecież babsko ma kochanka Musisz udowodnić że ten dom to Twoja ciężka praca,nie jej! Chłopie miej jaja! Aż mną trzęsie jak to czytam!!!! Jak można dać się babie tak oskubać?! Nie spisałes intercyzy i teraz masz problem!Wszystko da sie odkręcić,ale zacznij zajmować sie swoimi sprawami, nie całkowicie pracą! Dlatego baba Cie olała bo nie bylo Cie w domu,a ona miala czas na bzykanie.W tym wieku ktoś chce rechotać taką raszple starą! tfuj!

to ze zgodziłem sie na ten rozwod to i tak nic nie dało bo ona odwołała sie i rozwod trwa od nowa Ja byłem kaleki bo ni nie pozwoliła leczyc sie teraz zadbałem o zdrowie to mi w pozwie to wypomina ,ze kase włozyłem na siebie a nie na dzieci

Chwileczkę, budowałeś dom, a ona chowała dzieci, czy nie tak? Nie pracowała? Była leniwa? Nie zajmowała się domem, dziećmi? Nie pracowała? To co chcesz? Jest po połowie. A Ty nie masz adwokata żeby Ci doradził? Niby dlaczego ma być z Twojej winy? Lepiej sprawdź, czy ona Cię nie zdradza, bo to jest dziwne co piszesz. Ona złożyła pozew i się odwołała od wyroku?

Piszesz za każdym razem co innego! Wcześniej napisałeś że byłeś zajety budową, całymi dniami pracowałeś? Teraz że chorowałeś i zona zarzuca ci że wydawałes kase na swoje leczenie? Człowieku ogarnij się, bo zdaje sie żona wie co mówi.Jestes nierozgarnięty, nie zajmujesz się żona, a potem pretensje masz?1 Dom należy się obojgu po połowie.Wychowywanie dzieci, to też ciężka praca.Nie uważasz?1

tak ja chowałem dzieci tez ona robiła kariere dom był dla niej przeczekaniem do jutra i tylko wydzwaniała odbierz dzieci ja musze zostac w pracy a ja biegiem z pracy 8 godzin i na budowe po godzinach i w urlopie i po dzieci A kaleki to nie znaczy chory tylko mozna np mozna utkac miec inny uszczerbek ktory nie pozwala zyc bo potrzebna operacja prywatna bo niektórych rzeczy nie funduja

zapisz swoja połowe domu dzieciom w darowiznie, tylko zaznacz w niej ze masz dozywotnie prawo do mieszkania w domu i tyle, załatwisz ja na cacy i nikt jej nie pomoze, połowy domu nie sprzeda a Ty zapewnisz sobie dach nad głowa

nie bo dzieci sa z nia i tez twierdza ze nie chcieli domu a mieszkanie w bloku ale kase za dom chca a mnie na bruk zona psycholog to wie co wmawia im

nigdy bym nie przepuszczał ,ze matka poswieci całe zycie dzieci tych dorosłych i nie by dowalic męzowi z ktorym ona rozwodzi sie DLATEGO ze on budował dom a ona go nie chciał wolała blokowisko dla 4 dzieci w wieku 34, 30, 23i 13 W protescie w nowym domu nie zamieszkała Teraz chce odebrac ten dom z dzieci zrobiła psychicznych porzucali studia uczyli sie b dobrze ,a raptem psychiatra stwierdził ze maja leki przed ludzmi i juz nie moga jezdzic do szkloły autobusem Zona wszystkie pieniadze z naszego majatku wkłada w sady prawników a MÓWI ,ZE DBA O MAJATEK DLA DZIECI .Dla mnie to chore bo jej adwokat za sprawe bierze po 10 tys a zalozyła mi 5 spraw Zona uwaza ze sad przydzieli na te wszystkie dzieci moja 3 tys emeryture oki jak przydzieli ja umre i co wtedy kto zajmie sie nimi jak juz ani majatku czy alimentow nie bedzie Czy to norma w dzisiejszym swiecie Mowi ze ja jej opinje psuje bo nie chce poddac sie i powiedziec ze jestem winny bo mogłem kupic m w bloku jak ona chciała Ja nie obrzucam jej błotem a ona mnie tak i biorac rozwod z szukaniem winy trzeba załozyc ze taki rozwod jest tylko osmieszaniem siebie i posmiewiskiem dla ludzi

to czemu tak sie uparłeś na ten dom a nie mieszkanie? nie rozumiem troche sytuacji, budowałeś ten dom dla siebie czy dla rodziny?

do pana goscia roksi znalazłem dla niej faceta by dogodził to wiesz co na policje poleciała i pozwała go do sadu ze osmielił sie ja zaczepic i proponowac jej co kolwiek tym ublizył jej ona do koscioła chodzi a tu takie propozycje rankowe

mieszkanie w bloku to dla leniwych a ja jestem majsterkowiczem ,lubie sam duzo zrobic ja np ogrzewanie podłogowe i inne czy to złe a w domu mieszka sie lepiej bo jest podworko dzieci chcieli miec psy koty króliki weze a zonie blok pasował bo nie trzeba nic robic tylko komputer i praca pogodzinach wzieta z biura by wykazac sie a dzieci w ogrodzie tez trzeba przypilnowac a w bloku bokoje sa obok