jestem zbyt niesmiala na te studia

Kosmetologia....................tam podobno trzeba byc komunikatywnym a ja nie potrafie za bardzo rozmawiać , podtrzymywac rozmowę z ludzmi, dlatego myślę o chemii kosmetycznej mogłabym robić w jakimś zakładzie kosmetyki tylko czy to poplaca?

Na każdych studiach chyba trzeba gadać, rozmawiać jakkolwiek

Ja jestem nieśmiała a poszłam na etnologię gdzie musiałam robić wywiady z ludźmi. I jakoś dałam radę. Teraz dopiero się staję pewniejsza siebie, gdy poszłam do pracy, gdzie są same baby gaduły, nie krępuję się tak już przy ludziach coś mówić.

a myslicie ze na tym kierunku jest duzo prezentacji przed grupą itp ?

też jestem nieśmiała, poszłam na w miarę "gadane" studia i to one mi pomogły to zwalczyć. nie tylko one, ale jednak. jeśli chcesz nadal pozostać nieśmiała, to na nie nie idź, ale generalnie nie jest to cecha stała i okazja do gadania to zmieni nie obejrzysz się;)

Ja poszłam na Komunikacje społeczna i tam jedna dr powiedziała mi zebym zmieniła kierunek bo jestem chronicznie niesmiała i nie dam rady - miedzy innymi przez nią rzuciłąm studia. 2 lata później prowadziłam festyn na pasażu w markecie w tym mieście - robiłam konferansjerkę na głównym głośniku (czyli na cały sklep) i ta babka była akurat na zakupach. Nawet mnie poznała bo była bradzo zdziwiona. Wszystkie słabości da się jakoś pokonać. A nieśmiałośc moim zdaniem najprościej. Rzucasz siebie na głęboka wodę czyli wychodzisz przed ludzi i wtedy po prostu już musisz się odezwać. Nie od razu sensownie ale każde takie doświadczenie pcha cie w dobrym kierunku.

czy na kosmetologi i dietetyce są referaty,prezentacje?