Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy nic więcej mnie już nie czeka razem a jednak osobno

Polecane posty

Gość gość

niby wszystko jest ok ale w dni wolne jak dzisiaj on zajmuje się sobą, komputer, czytanie a ja zwykle się nudzę. Wyjścia go męczą dziś nawet jedzie gdzieś z ojcem ja zostaje sama. Pomyślałam że zrobię mu przyjemność zrobiłam mu loda on oczywiście się nie odwdzięczył ale ok nie chciałam. Powiedział że go męczę. Czy mamy tak spędzać wolne dni. Osobno w jednym pokoju? Jestem znużona tym coraz bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i po co piszesz prostaczko o tym na forum, że zrobilas loda? no ty sie rzeczywiscie tylko do jednego nadajesz, do robienia loda i dawania doopy, nawet widać po tym co piszesz jaka z ciebie chamica i prostaczka ze wsi, zero klasy i kultury, ten facet nawet nie ma o czym z toba gadać, bo wie że ty tylko do lykania spe\rmy sie nadajesz, więc wcale mu sie nie dziwie, że woli komputer od nudnej dziewczyny, ktora nadaje sie tylko do ssania kootasa, zero pasji, zero oczytania, tylko ssanie kootasa, książek nie czyta, pasji żadnych nie ma tylko kootas i kootas, jestes dnem, a facet juz tobą sie znudzil, pewnie niedlugo znajdzie sobie nowego ssaka, oby mądrzejszego (o to nietrudno)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj jej spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam pasje i mogę się zająć sobą jak on jest zajęty ale jesteśmy w związku więc wymaga to pracy z obu stron. Robię facetowi przyjemność tyle. To może być to albo i wszystko inne nie związane z sexem boli mnie jednak że on olewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bierz tego do siebie, co jakiś palant wyżej napisał. Jak długo jesteście razem? Co kiedyś wspólnie robiliście? Ja też z moim lubym zajęci jesteśmy większość dnia sobą, swoimi sprawami (dużo pracujemy w domu), ale znajdujemy czas też na to, aby coś wspólnie porobić. Czasem mój luby zaczyna przesadzać i za dużo czyta. Wtedy mu o sobie przypominam i następuje poprawa. Czasem po prostu robię awanturę z tego powodu i to pomaga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteśmy razem ponad 4 lata. Ja rozumiem odpocząć ale wczorajszy dzień przespał bo zmęczony. Czasem były spacery, razem oglądaliśmy filmy, basen, czy coś w domu gotowanie, pieczenie. Nie uśmiecha mi się spędzać weekendu przed kompem tylko dlatego że jak powiedział męczę go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jesteśmy w związku więc wymaga to pracy obu stron" to pracuj nad sobą kobieto, rozwijaj swoje pasje, wyjdź gdzieś sama a nie czepiasz się ciągle faceta i bez niego nie istniejesz. To jest bycie w związku? Podporzadkowywanie się drugiej osobie i rezygnowanie ze swoich własnych zainteresowań? Stałas się dla niego przewidywalna i nudna, nic dziwnego :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może spróbuj zająć się sobą? Wyjdź gdzieś, pokaż mu, że się bez niego nie nudzisz? Może wtedy sam zatęskni za wspólnymi chwilami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuje nad sobą cały czas ale przecież nie będę spędzać każdego dnia sama. A on będzie sobie leżał i mówił że go męczę. A coś wspólnego gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I kto to pisze?Ty malinka dajesz takie rady a sama siedzisz w domu i ryczysz albo nagabujesz faceta,by do Ciebie wrocil!!!! Zajmij sie soba tak,jak radzisz tej dziewczynie,dobrze na tym wyjdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13'04 4 lata razem i takie teksty?odejdz od niego,bądż sama,rób co chcesz lub na co masz ochotę.To znacznie lepsze nić byc razem,ale osobno:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po ile lat macie? Macie dzieci? Po co on w takim razie jest z Tobą, jeśli go męczysz? Może rzeczywiście zajmij się sobą. Zacznij często sama wychodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ponad 4 lata już pisałam. Nie mamy dzieci. Nie wiem po co jest ze mną bo on najlepiej siedziałby sam w pokoju. Jeszcze wcześniej się starał teraz już nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak Ty nie wiesz po co on jest z Tobą,to zapytaj o to samo siebie-dlaczego wciąż z nim jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on mówi że kocha ale jakoś nie czuję tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malinka,próbujesz?przecież stale czwkasz na niego..siedem lat zmarnowanego życia/zdrady/odejscia/powroty a Ty sciemniasz,ze cos dla siebie probujesz zrobic? To dlaczego nie robisz tylko siedzisz w dzien i w nocy na kompie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedz sobie na pytanie co powoduje,że z Nim jesteś? A nie,że on mówi a Ty nie czujesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)ah tutsaj to juz nastepny temat o zyciu za granica no i jak sie uklada to nigdy tak naprawde nie wiemy 33333 www.youtube.com/watch?v=gyBfqKwkdr4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja go kocham. Chcę stworzyć z nim rodzinę, jeszcze nie teraz może ale w przyszłości. Było nam razem wspaniale a teraz jest coraz bardziej do bani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedno drugiego nie wyklucza.. to, że czekam, nie znaczy, że nie zaczynam i nie próbuję żyć dla siebie. Czemu siedzę na kompie w nocy? Bo nie mogę spać, a czemu siedzę teraz? Bo uczę się do egzaminu, a w przerwach sprawdzam co się dzieje na forum, bo to czego muszę się nauczyć jest nudne jak flaki z olejem, a nie mogę sobie pozwolić, żeby gdzieś iść bo obleje egzamin. Tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak.. daję rady.. bo nie chcę, żeby dziewczyna rozpierdzieliła swój związek tak jak ja... Bo chciałabym, żeby nie popełniła moich błędów i w konsekwencji nie rozsypała się tak jak ja... Bo u mnie też się zaczynało właśnie od takiego męczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno konstruktywnie uczysz się?przeciez masz sieczkę w głowie więc uczyć sie wtedy jest trudno. Ty nie zajmuj się dzis innymi dziewczynami,przestań dawać im rady tylko spróbuj się skupić,że pchnać ten egzamin do przodu,bo jak oblejesz,to dziewczyny z kafe Ci nie pomogą,bo będzie za póżno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, ja tak mialam przez kilka lat. Najpierw mnie to meczylo tak jak Ciebie, mowilam dokladnie to samo. Ze nie jest sie ze soba po to zeby robic wszystko osobno. I takie same rady slyszalam: zajmij sie soba... Jakby to chodzilo o brak zajecia ! Niestety moja historia nie napawa optymizmem. W koncu mi przeszlo i przestalo zupelnie zalezec na byciu z nim. Nie przeszkadzalo mi bycie samej, zaczelam to lubic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i zabrał się i pojechał. Pewnie wróci wieczorem będzie się domagał kolacji i pójdzie spać. Nie mam tu znajomych to mała mieścina ale oni pojechali do Krakowa jakbym się z nimi zabrała chociaż bym do sklepu poszła ale nie zapytał telefon i poszedł. Czuję się po prostu samotna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej go i rób to na co masz ochotę. No nie wiem np. pojedź sama albo z koleżankami albo lepiej, z kolegą, na wycieczkę gdzieś, wyrwij się z chałupy do ludzi i baw się dobrze! Jeszcze zatęskni. A jak mu coś nie będzie pasowało to niech się buja, nie chce spędzać z Tobą czasu to ktoś inny zechce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak pisałam nie mam tu znajomych za bardzo. A jest niedzielne popołudnie i każdy ma zajęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego jeszcze z nim jesteś?przywiązał Cię do kaloryfera czy jak?bezwolna jesteś? Zainwestuj w siebie,to najlepsze co mozesz dla siebie zrobić-odejść i zyc własnym życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde też jestem samotna. Koleżanek jakos nigdy nie miałam za dużo, teraz mam jedną ale ostatnio jest bardzo zajęta, kolegów zawsze sporo, ale teraz musiałam ich odstawić, bo mąż... a wspólnych znajomych nie mamy, bo on nie potrzebuje, wystarczy mu kontakt z rodziną a z obcymi nie będzie się spoufalać... A ja bym chciała się pospoufalać, ale go nie przekonam:( Mojego też dziś nie ma i chyba sobie spędzę dzionek przed tv. W pidżamie, a co!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chcę się poddawać. Przecież są większe problemy. Jest mi po prostu bardzo przykro. Wcześniej tak nie było. Rozumiem odpocząć ale olewać? A ja podobnej możliwości nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×