Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olek 75

dylemat miec kochanke czy nie miec

Polecane posty

Gość gość
Autorze a czego sie spodziewałeś,pisząc tu. No dobrze,niech ci będzie. Współczujemy ci ze masz taka oziębłą żonę i cieszymy sie ze znalazłeś chętna na Seszele. W tych czasach trudno znaleźć chętna zwłaszcza 22-latkę. Uciekam stad,będzie o jedna mniej frustratkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze jesteś pyszałkowatym egoistą ale gdyby nie moj wiek to chętnie zwiedzilabym z Toba Seszele :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A myslicie ze jesli nie zarabialby kasy, to zonka dalej bylaby taka oddana? On jest z nim z wygody, to widac. Odbebni swoje co 2 dni, i ma luzik. Maz to czuje, stad probuje ratowac sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbuje ratować sytuacje myśląc o ekscesach z inna. Śmieszne. Nie mówię o wcześniejszych jego wyskokach. Jestem ciekawa jak to wyglada z punktu widzenia zony autora. Tego sie nie dowiemy. Olek a rób sobie co chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunetka3562
hmm oczywiscie ze nie popieram twoich zdrad bo dla mnie to najgorsze swinstwo jakie moze byc! z drugiej strony Cie rozumiem bo kazdy ma jakies fantazje itd probuje zrozumiec twoja zone wychodzi na to ze z wiekiem ta namietnosc gdzies znikla u niej to rutyna po tylu latach.. fakt fajnie ze chcesz to naprawic ale nie poprzez zdrade bo niczego tym nie naprawisz poza zaspokojeniem siebie a jak to wyjdzie na jaw stracisz cala rodzine! nie zal ci? nie myslisz jak ona by sie czula gdyby znala prawde? postaraj sie ja rozpalic! romantyczna kolacja albo wyjazd we dwoje ale niespodzianka. zrob jej striptiz dla odmiany. troche rob a nie gadaj tylko i potem ze nic to nie daje i walisz ja po rogach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franc mejer
Ja bym się z nią rozwiódł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franc mejer
Chłopie bierz tę 20tke i korzystaj z życia bo zakonnikiem nie jesteś żeby żyć w celibacie.Ja mam kochankę 10 lat młodszą i od czasu jak ją poznałem to odżyłem (żonie wystarczało raz na miesiąc po bożemu :-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez jest dlatego nie zjechalam go! i tlumacze ze powinien cos zrobic aby ja ozywic troche. wiadomo ze 20 stka bedzie otwarta na wszystko, sam pisal ze jego zona iles lat temu tez taka byla. teraz potrzebuje po prostu klapsa w tylek na poped :) a czy jak ja bd zdradzal to cos zmieni w ich zyciu? nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kłamstwa zdrady nie sa świństwem. Olek powiedziałeś ze wszystko jest ok w twoim związku oprócz seksu oczywiście. Nie wydaje mi sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednak faceci to dranie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znaleźć chętna na wyjazd to żaden problem. Odbudować namiętną relacje po 15 latach to jest coś pięknego. Wycieczki się kupuje za kasę i to jest proste. A tu trzeba czegoś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To trudne, ale zdarza się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co iść długą drogą skoro istnieją skróty,nieprawdaż Relattywisto :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość711
Zgrywasz cierpiętnika i idealnego tatusia a tak naprawdę jesteś szują. myślisz, że żona nie wie że ruchałeś "młode studentki" i że dalej masz zamiar? kobiety mają intuicję, a twoja żona na bank nie jest głupia. i co? ma teraz ci nadskakiwać, sexy przebranka, z dupy do ust żeby pan łaskawie nie moczył w innej piździe? biedaczek z ciebie. w związku się rozmawia! może dawniej jeszcze dałoby radę ten związek uratować, ale teraz? po zdradzie? tu nawet już nie ma czego zbierać. nie napisałeś w swoich wypocinach, że kochasz żonę, że zależy Ci na naprawieniu waszej relacji. Ciągle tylko JA, JA JA...nie jest jak dawniej...A CZYJA TO WINA? Przecież byliście małżeństwem cały ten czas i nie zrobiłeś nic, żeby odwrócić bieg rzeczy. Prawda jest taka, że nie miałbyś takich problemów gdybyś potrafił rozgrzać i sprawić prawdziwą przyjemność swojej żonie. Te młode"pełne wigoru" dziewczęta które "wyrywasz" zgrywają entuzjastyczne laseczki na widok twojego pomarszczonego (no bo siłą rzeczy młody to ty już nie jesteś) flaka bo lecą na Twoją kasę i na te wakacje które chcesz im zafundować. szkoda, że skalkulowałeś strat i zysków. straciłeś zaufanie żony (teraz to już na pewno nic z waszych namiętnych nocy nie będzie) na rzecz 10 minutowego numerka z laską która tylko czekała, że zaraz jak tylko wytrzesz chuja w firankę wyłożysz jej kasę na stół. gratuluję wyborów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jednak facet to świnia. Moczy na wszystkie strony. Niech powie i przyzna się żonie tchórz jeden co wyprawia, a nie na forum żale wylewa, sumienie go dręczy i usprawiedliwia się. Świna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet się ożeni i później musi tyrać na żonę i dzieci, a żona łaskawie raz na jakiś czas rozloży nogi i myśli, co atrakcyjnego sobie jutro kupi za pieniądze zarobione przez męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak,na żonę i dzieci szkoda wydawać cieżko zarobione pieniądze ,na panienki wydawać to dopiero przyjemność,bo one maja rozłożone uda non stop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autor "nie musi tyrać" na żonę. tak jak ktoś wyżej napisał, na żonę szkoda pieniędzy a na dziwki już nie? żona to chyba coś więcej niż kawał mięcha z dziurą między nogami? skoro to dla niego taki trud PRACOWAĆ to mógł sobie zaznaczyć, że będzie utrzymywał rodzinę, ale w zamian chce seks taki jaki ON CHCE. autorze, zastanawiałeś się może jakiego seksu żona oczekuje? może czuje się niekomfortowo, może dojrzała (przecież nie jesteście już pierwszej młodości) i wymaga czegoś więcej niż dzikiego młodzieńczego seksu? może nie potrafisz stworzyć odpowiedniej atmosfery albo ogólnie źle się do tego zabierasz typu: "ocho, wróciłem z pracy, rano pójdę po bułki ale teraz załóż ochraniacze na suty i udawaj laskę z pornola". oczywiście można by było ten problem rozwiązać ale teraz to ty lepiej do żony się nie zbliżaj bo jeszcze jakiegoś syfa jej przyniesiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem kobietą ... i mam podobny dylemat. Nie mam siły i chęci już dłużej bezskutecznie się starać. Niektórzy ludzie (... w tym chyba właśnie mój mąż) są nastawieni na branie i minimalizm (w każdej dziedzinie życia). Coraz częściej rozważam opcję posiadania kochanka. Mnie również nie jest dobrze z tymi myślami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak ty zamierzasz pojechać na seszele z laską i sprawić, by żona sie nie dowiedziała? jedziesxz sam na taaaakie wczasy i ona na co liczy? a swoją drogą jaka głupia, ja na seszele bym pojechała śmiejąc się w kosmos i skacząc jak jagnię po łącę ze szczęscia, że zobacze żółwia w błekitnej wodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego ciagle wyzywacie autora od egoistow i szuj? A jego zonka to nie egoistka?!!! EGOISTKA do kwadratu, poniewaz mysli tylko o sobie - on ja o cos prosi, a ta NIE, bo jej sie nie chce.JEJ sie nie chce. Jakby go kochala, to by spelniala jego zachcianki. Nie mowie ze co 2 dni, ale chocby raz na jakis czas. Zatem nie zalezy jej na dobru partnera. Jest z mezem bo ma wygodnie, wysoki standard zycia. Mysli, ze jak rozchyli nogi, to jest szal. Mial orgazm, czego chce wiecej? Mam wrazenie, ze ta zonka nie ma zadnej frajdy z seksu, po prostu odbebnia swoje. Obowiazek malzenski, tak to zwą. A autor czuje kryzys wieku sredniego, szuka wrazen i emocji. A niech sobie lata na te seszele. Zycie jest zbyt krotkie na smecenie. I ostatnie pytanie: dlaczego on ma byc kochajacym mezem co mysli o dobru zony, skoro owa zona o jego dobru myslec nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i bronicie tej zonki, widać same baby tu siedzą :/ Ogarnijcie się! Ona nie pracuje, jest utrzymywana. To moze w podziekowaniu wlasnie raz na jakis czas wyskoczylaby w sylikonowym gorsecie, skoro mąż o tym marzy? To jest tylko przykład oczywiście. Mowicie ze to wina autora, bo pewnie jest beznadziejny w łóżku. Zawsze wina faceta, księżniczka jak zwykle święta. Jak jej seks nie pasi, to niech z nim pogada. Jezyka nie ma? Ja tam sądzę, że jej po prostu juz sie nie chce, hormony i te sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak żona nie chce (a ma do tego prawo!), to niech się rozwiedzie. Okłamuje ją, zdradzając i naraża na choróbska różnej maści. Jasne, że może zdradzać, ale jak OBYDWIE strony wyrażą zgodę, a ten pan robi co mu się podoba, każąc swoją żonę. Na to przyzwolenia nie ma i nie będzie. Gdy ktos zdradza, to niech ma jaja sie zapytać wcześniej, czy może. Oszukiwanie świadczy o niedojrzałości tego pana. I śmiem wątpic,czy przegadał z zona fakt braku super seksu w małżeństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oceniajcie jego zony , bo jak na razie wiemy o niej to co powiedział Olek i raczej nie dowiemy sie niczego więcej,chyba ze jakimś cudem żona tu trafi :) Olek ja okłamuje nie pierwszy raz. Więc czy Ci warto wierzyć Olku? ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję, że autor nie kłamie i jest na tyle dobrym mężem za jakiego się podaje. Musielibyśmy wysłuchać też perspektywy jego żony. Ciężko dawac rady przez internet, skoro nie mamy pełnego wglądu w sytuację, ale zakładając, że wszystko jest jak mówi autor, to ma on swoje racje. Co prawda zdrada jest naganna, ale ja to zawsze mówię, że za zdradę winę ponoci zdradzający i zdradzający bierze odpowiedzialność, lecz czasem do zdrady prowadzą różne procesy zachodzące w związku, a za to odpowiedzialne sa dwie strony. I wówczas jego żona nie jest do końca w porządku. Nie jestem za tym, by kobietę zmuszać, lub by stawiać ją w sytuacji pt. utrzymuję cię, to mi dawaj. Nie...to nie tak powinno działać. Ale partnerzy powinni sie komunikowac. Każde powinno czuć, że to drugie sie stara, że robi cokolwiek by pracować nad swymi ograniczeniami, barierami. Powinni się rozumieć i znać swoje powody wstrzemięźliwości itd. Problem w związku autora to brak komunikacji, bo szlag wie o co jej chodzi, skoro on rzekomo tak jej pomaga. Możliwe, że właśnie jest taką egoistką, co to dzieci chciała i kogoś, kto na nich robi, a ona zadowolona. tyle, że ponoć inne sfery związku funkcjonują normalnie...no to nie rozumiem. Kobiety wiele wymagają od facetów, by rozumieli, a same chyba jeden fakt pomijają: facet tak jest skonstruowany, że tego seksu chce i będzie chciał, a wchodząc w związek, w którym są zobowiązania, trzeba wiedzieć, że będzie miał naturę seksualną. Trzeba jakoś w tym kierunku działać. Bo niestety, ale kobiety płaczą, że facet ma kogoś na boku, a przy prostym kwestionariuszu okazuje się, że 5 lat śpią z dzieckiem, po porodzie potrzeby im spadły, albo nie chce im się i już i co robić albo nagle okazuje się, że wg nich mąż jest zboczony...a jaki był kiedyś? Nie wiedziały? A mężowie? A autor? Od kiedy żona taka jest, była kiedykolwiek inna? Dla mnie horror, te związki i to wszystko. Nie rozumiem, kobiety powinny przyjąć to za fakt, że faceci mają naturę jaką mają i ciul.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mam wrazenie, ze ta zonka nie ma zadnej frajdy z seksu". NO WŁAŚNIE. a dlaczego nie ma? czy żona ma orgazm? może to niech mąż przebiera się w sexy gorseciki i robi za pajaca? Wgl jak teraz ona ma być idealną kochanką skoro na bank podejrzewa zdradę? Skoro ma źle z żoną to niech ją zostawi. proste. założę się że to wyglądało tak, że żona miała gorszy okres w życiu i nie miała głowy do urozmaiceń w łóżku, on nie rozwiązał problemu tylko kilka raz skoczył w bok i teraz dręczą go wyrzuty sumienia i pyta się jak rozpalić żonę żeby było jak dawniej. teraz to mój drogi niestety jest za późno.daj kobiecie spokój i idź ruchać studentki. szkoda mi dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to dobrze, że wyrwałałem się z tego kochankowego bagna. Że wam się chce taki syf rozkminiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu uważacie, że zdesperowany mąz, który zdradza jest s/k/u/r/w/y/s/y/n/e/m, ale żona ciumcia, która nic nie robi dla utrzymania temperatury w związku nie jest wg was nie w porządku? kobieta jest zawsze usprawiedliwiona, a facet zawsze jest zły. Jestem kobietą i nie chcę mieć dzieci, bo ja uważam, że wbrew temu jak temu zaprzeczacie, to jednak jak stajecie się matkami, to po prostu wszelkie inne role schodzą w waszej głowie i sercu na tak daleki plan, że to jest szok. Nie jesteście takie same, nawet jesli wracacie do figury dobrej, to chodzi o to jak siebie definiujecie i kim jesteście. A takie wlasnie jestescie: mam prawo nie chciec, nie jestem dziurą, bo mam dziecko i koniec. A mąż to potem kawał c/h/u/j/a. A Wy to po rpstu matki. Nawet wasze imię jest na drugim planie, bo najpierw jesteście matką, potem matka, potem matka, a potem dopiero Kasią, Zosią, czy jak wam tam. Potem dopiero reszta, często jeszcze mamusia przed mężem. Kurwa, wy sie nie nadajecie! i dlatego nie chcę być jedną z was, nawet jesli mam siedzieć sama w życiu! nie zasilę waszych szeregów. już wolę być sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świetny tekst gosciu z 00:33 gratuluje trafiłaś w sedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy raz widzę że facet ma taki dylemat, z tego co się orientuję to nikt się nie zastanawia czy mieć kochankę nikogo nie znam kto jej nie ma, tylko takie małżeństwa znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×