dylemat miec kochanke czy nie miec

dzięki;-p

Gosciu 00:38 a skąd ty możesz coś wiedzieć o roli matki i zony,byc moze twoje zdanie na ten temat ukształtowali twoim biedni zranieni niedoceniani kochankowie. Olku zaproś ja na Seszele:):):)

Nie jadę na żadne seszele i kochanków żonatych nie miałam, ale wystarczy, że czytam kafe i widze, że większosć tutejszych matek i zon jest w jakiś sposób upośledzona. Nie usprawiedliwiam autora, po plecachh nie poklepię, ale zauwazyłam pewną prawidłowość: a mianowicie, żona jets zawsze święta choćby miała wszystko w d., a mąż za zgłoszenie jakichkolwiek niedociągnięć, czegokolwiek od razu robiony jest s/k/u/r/w/y/s/y/n/e/m. Jak to co mog wiedzieć o roli matki i żony? KAŻDA mówi, że jest nade wszytsko matka, że nic macierzyństwu się nie równa, a także większośc bez wahania odpowiada, że dziecko kocha bardziej od meża, nie widząc absurdu takiej wypowiedzi, co wynika z róznego charakteru danych relacji. Same przyznajecie, że najpeirw jesteście matkami, potem zonami, wiele z was przyznaje, ze mamę ceni na równi z meżem, że musicie z nią co chwilę rozmawiac. Uważam, że jets mozliwe, że bycie dobrą żoną definiujecie gotowaniem obiadu i z/a/p/i/e/r/d/a/l/a/n/i/e/m/ ze szmatą po pokoju. W domu gotujecie nie to, co mąz lubi, lecz co dzieci lubią. Nie jesteście dla nich w żadnym sensie, ale jakikolwiek znak braku oddania z ich strony odbieracie a oburzeniem. A teraz zaprzeczaj i tłumacz się, jasne. Nie mówie, że faceci sa doskonali, ale po prostu uważam, że przyjeło się czepiać tylko faceta. Zrozum, że żona autora poniosła porażkę. Uważacie, że jesteście z******te, bo macie dzieci i domy, a wasi mezowie wola wakacje z obcą d**ą, bo same jesteście rozgotowane kluchy i jak wam się wczasy proponuje, to macie 5 powodów, by nie jechać.

Przeczytałam jeszcze raz moją wypowiedź z 00.38 i nie wiem co Ci się w niej nie podoba, jest jedno wyjaśnienie: boli Cię ten komentarz , bo demaskuje on między innymi właśnie Ciebie. Ja tam cytuję to, co znam z kafeterii. Kobieta matka to bardziej matka niż kobieta, co potwierdza większość z was przyznając, że rola matki jest dla was numerem jeden, dziecko jest dla was najbliższe i to je kochacie ponad wsyztsko i wszystkich. a mąż ma "chronic przed całym złem tego świata, byc wsparciem i pomagać przy dziecku, ale z zastrzeżeniem, ze przecież może zdradzić, więc to obcy chłop, którego zawsze można zmienić, ale nie dziecko". Taki macie stosunek do mężów, więc i takich macie mężów. Co też zawsze mogą was zmienić, a poniewaz nie sa tacy jak wy, na kolanach, byle sie poswięcac i robić z siebie pomyję, biora lepszą od was, a wy w tym czasie robicie obiad.

jedź na Seszele z autorem gościu wyżej bo nie jesteś rozgotowana klucha, jak się staniesz taka to autor wymieni cię na seksowniejszy model

Wiedza z kafe, dobre.

a co w sytuacji jesli maz chce miec zamiast zony druga matke ?

Mój mnie zdradzał, bo miałam dziecko z poprzedniego związku, więc postanowił sobie wyrównać (czyt.: zrobił dziecko innej). I co ja mogłam na to? Rozmowa? Jak miałam zmienić przeszłość? Po cholerę ze mną zaczynał, nie ukrywałam, że mam dziecko.

Gościu z 01:04 i 01:10 ile masz lat. Mylisz sie i to bardzo w swojej ocenie. Jesteś pełna wiadomości na pewien temat jak książka której nigdy nie przeczytasz,znasz ja tylko z okładki.

Olek i inni powiedzcie jak kochać niewiernego męża

Gościu 01:04 napisałaś ze żona poniosła porażkę. Puknij sie w czółko. To mąż jest słabeuszem i nie potrafi rozmawiać z żona. Woli smarkule.

autorze p********z jak bys był nienormalny co najmniej z tego co pisze wynika ze ma do czynienia ze mlodzieza studentki wiec moze uczy jes? panie starszy powiem ci tak skoro zachciewa cis ie mlodej d**y to miej swiadomosc tego stary lowelasie ze ta nastak owszem skorzyta z twojej oferty jezeli sponsorujeszx wakacje w tak fajnym msc i pobyt,ale uswiadam sobie to ze moze bydz tak ze wszystko sie wyda jezeli bedziesz wchodzil w takie głupie uklady. jaka masz pewnosc stary pryku ze ona kiedys nie zawiadomi twojej zony o tym?? a jak bedziesz za bardzo k*****m myslal to mozesz wpuscic sie w tata relacje ze nawet pojecia nie masz co moze bydz.... jak ma sie tyle lat na karku to uzywa sie glowy do myslenia a nie h**a... jezeli seks z ona nie kreci cie to szuka sie czegos na boku ale nie wyjazd i to stuedntka bo skutki mozga bydz oplakane. notabene twoja zona moze miec bardzo podobne odczucia w stosunku do ciebie bo gdyby dalej pozadała cie to inaczej by sie zachowywala.wiesz dlaczego ci to mowie?? ano daltego ze mnie tez juz maz nie kreci i postepuje tak samo jak ona. moze miec kogos na boku z kim ma fajny ciekawy seks kto zaspokja ja w łozku i dlatego jej postepowanie po prostu unika cie to jest nasz typowe zachowanie jak nie mamy ochoty na seks . moze tak ma a moze nie nie wiem? tak wiec stary pierniku najpierw uzyj mozgu a potem dzialaj i uwazaj co robisz bo taki wyjazd moze bydz oplakany w skutkach dla ciebie jak na taki dlugi staz malzenski to bardzo malo wiesz o swojej zonie bydz moze kreci ja to czego nie ma z toba i moze ma perswersje o ktorych ci sie nie snilo a tobie zdaje sie ze jej starcza po bozemu w koszulce w jednej pozycji ,to jest tylko zagrywka jezeli nie ma sie ochty na wlasnego faceta ,celowo tak robi bo sama nie chce ciebie...

Nie frustrujcie Olka, on i tak jak napisał na początku,będxie musiał biedaczek sam podjąć decyzję ;)

k****a naucz się pisać i sięgnij do słownika

Do kogo to?

do gościa z 8.26

Błędy życiowe sa ważniejsze od ortograficznych. Ja tez zwracam na to uwagę,jednak w tym przypadku liczy sie przekaz:)

Seksu unika twoja żona z tobą pewnie dlatego bo wyczuła że ją zdradzasz to cię olewa, każda kobieta jak to wyczuje olewa takiego gościa.

do jełopa z 8 35 pisalam z tel to dlatego błedy sa ciemna maso... wazne co mu przekazałam ...

Autorze: to, co piszesz jest nieco żałosne. Facet, który swoją żonę kocha nie szuka tanich podniet u laseczek, które mogłyby być jego córkami. Nie skacze w bok, zwłaszcza, że w nim samym wzbudza to obrzydzenie. Jeśli wszystko w waszym życiu jest w porządku oprócz seksu, nie wpadło ci do głowy, żeby ten problem zanieść do seksuologa? Utrzymanie żaru w długoletnim związku nie jest proste i czasami potrzebuje pomocy z zewnątrz. Ale rżnięcie się z kim popadnie to nie jest pomoc z zewnątrz. Niestety.

autor jest p***********m starym rupciem pisze bzdury raz ze zona go krecxi nadal a potem ze zdarzyłay mu sie skoski w bok ze studentkami ty stary z****** ibecylu to zdecyduj sie w koncu ja serdecznie ci zycze zebys kiedys zaliczyła taki skok w bok ze dziewczyna zajdzie w ciaze bedziesz placila alimenty na bekarta .zona da ci kopa w d**e i skonczy sie p********ie. Bo cos mi sie zdaje ze nasz autor szuka tego czego nie ma wczorajszego dnia stary kretyn zdecyduj sie albo ukladasz sobioe zycie na nowo i ****asz co popadnie jezeli jeszce ktos chce miec z takim jak ty dziadem cos wspolnego ,niedlugo bedziesz placil za seks tylko to ci zostanie. a jak twoja zona przejrzy na oczy to kopa w d**e h*jowi i s********j tam gdzie cie nie ma. jest taka stara prawda glowa siwieje dupa szaleje

jedz przygłupie na szeszele z moda dupa i obys wrocił z syfem lub inna wenera tego ci zycze ewentualnie zrobiła bachora mlodej d***e bo kas jej zakreci w glowie i czemu mialaby nie ustawic sie jak taki debil placi i zaprasza na wakacje ,jak bedzie myslec to to moga bydz dla ciebie bardzo drogie wakacje,zapamietasz je do konca zycia

U mnie też tak było że żona mnie doiła z kasy mimo że pracowała,seksu unikała jak ognia wobec czego musiałem szukać alternatywy i dość szybko znalazłem nową kobietę która lubi seks. Ja nie będę się prosił o coś do czego mam prawo,żonę mam w d... i teraz liczy się dla mnie moja nowa kobieta. A ty autorze nie przejmuj się negatywnymi komentarzami i wyzwiskami i korzystaj z życia póki możesz bo jesteśmy facetami i myślimy h**ami :-) A kobiety cipką :-)

ŻONĘ ma w dupie! autor chyba nie do końća jest takim palantem

Wy sie tu spieracie o racje a Olek pewno juz doznaje rozkoszy na Seszelach :):):)

A ja tam autora rozumiem, sama żyję w takim związku kilka lat i choć jestem atrakcyjna, to mój facet strasznie zimpotenciał, jest starszy 8 lat i już nie ma seksu miedzy nami. To dopiero masakra, ja młoda dziewczyna i się z nim męczę, jestem w tej chwili tak sfrustrowana, że z chęcią pojechałabym z autorem na te Seszele. Ale siedzę z nim i planujemy ślub, czego zaczynam żałować.

Żona jakby go kochała, to by z radością spełniała jego marzenia. I nie róbcie już z niej cierpiętnicy.

widze że nieświadomie rozwinąłem dyskusje wiec dodam co nie co : po pierwsze to zanim tu napisałem wielokrotnie rozmawiałem z żoną tłumaczyłem prosiłem itp. ale to nie wiele pomaga - widać ten typ tak ma że wraz z upływem lat temperament spada a skupia się tylko na dziecku a nie na mężu bo przecież on był jest i będzie powinien się cieszyć ze mu dziecko urodziła , sprząta i pierze ( co prawda z pomocą Ukrainki ) . Któraś sugerowała że jestem słaby w łóżku - raczej nie żona jest zadowolona zawsze ma orgazm ale ostatnio sama stwierdziła ze nie jest już 20 letnią studentka wiec nie będzie się bzykać na plaży i ze mam być zadowolony że mi daje co 2- 3 dzień :) bo inni nawet tyle nie mają - no i być może nie mają . Musze też którąś z Was rozczarować - nie jestem starym sflaczałym dziadem - pisałem ze o siebie dbam ćwiczę na siłowni , basen itd. od zawsze uprawiałem dużo sportu i to się nie zmieniło wiec nadal mam sportową sylwetkę - oczywiście zdaje sobie sprawę ze te 20 letnie studentki lecą głównie na kase i mam to w d***e szczerze mówiąc one mają mi dać rozkosz a nie złudne poczucie miłości - na szczęście zarabiam na tyle dużo że te 2-3 tys wydane na takie małolatki jest nieodczuwalne i nie wpływa na poziom zycia rodziny - mam też swoje sposoby na to żeby nie wydało się że pojechałem na Seszele czy tez w inne miejsce z kochanką a nie rozwiodę się z prostej przyczyna poza sexem żona ma inne zalety i dobrze zajmuje się domem dzieckiem wiec nie zafundował bym dziecku koszmaru rozwodu tym bardziej ze nie mam zamiaru szukac nowej żony każda następna po jakims czasie będzie taka sama albo gorsza . Wiec zastanawiam się czy kolejne 10 lat małżeństwa spędzić na proszeniu żony która być może stwierdzi że nie ma już 30 lat żeby się byzkac co 3 dni i zmieni na raz na tydzień lub miesiąc - czy skorzystać z życia zrealizować fantazje ze studentkami bo jako 50 latek to już wtedy pewnie będę sflaczałym dziadkiem bo natury się nie oszuka :)

Olek bierz się za kochankę i nawet się nie zastanawiaj ;-)A jak byś jej nie miał to ja jestem chętna ;-)ps.nie czytałam wszystkiego co napisałeś .Pozdrawiam

do tego łatwo powiedzieć że jestem debilem bo szukam sexu poza małżeństwem - a ile można wytrzymać ? czasem się chce wyć z bezsilności ile można prosić rozmawiać itd. żona obiecuje a potem jest jak jest czyli słabo i bez polotu ? Ile można siedzieć w pracy napalony jak młody buhaj bo żona nie czuje się w obowiązku ? Nie interesuje mnie sprzątanie nie musi być idealnie czysto , naczynia po kolacji można zostawić do rana a w tym czasie zrobić mężowi niespodzianke i pokachac się w sexy bieliźnie a nie przez godz porządkować kuchnie :)