każdy facet mnie czymś obraza a potem rzuca

Ja nie mogę juz, czuje się jak mniej niż zero. Facet którego kochalam nad życie ożenił się z inna. Ja wiem ze juz nikogo nie znajdę ,nie mogę znieść tego ze nawet nie mam się jak zemścić na nim. Naprawde otruje się czymś. Pomozcie,co jest ze mną nie tak?Czemu każdy facet mnie niszczy? Żaden mnie nie szanuje

a skąd mam wiedzieć, co jest z Tobą nie tak? nie napisałaś nic o swoich błędach

Nie wiem co, naprawdę, może wygląd, nie mam idealnej figury. Mam straszne kompleksy. Ale jeden odszedł do otylej kobiety ,wiec juz nic nie rozumiem. Staralam się bylam mila, niedostępna, nie zdobyta i nic.

ile masz lat?

miła i niedostępna?:O aha, no to już wiemy, dlaczego:D

a ile masz lat? moj szwagier tez nei jest idealny i nie moze znalesc odpowiedniej kobiety moze akurat byscie sie zgrali? i Ja bym miala swiety spokoj bo nam truje ciagle bo nie ma co ze soba zrobic :] jest naprawde wporzadku ale nie ma szczescia do kobiet. A i dobrze zarabia :D

Popracuj nad figurą, wyglądem i każdy facet jest twój. Ba, nawet byli, którzy znali cię jako totalną wieśniarę zaczną się tobą interesować. Facet to proste stworzenie, nawet z niemowa z wyglądem pasuje ;) Sprawdzone i potwierdzone.

Dzięki, nie macie pojęcia jakie to straszne uczucie.

Co jest nie tak z twoja figura?? Teorie o wygladzie nie potwierdzaja sie bo jakos facet autprki odszedl do otylej ...

Bo pewnie miała tak duże cycki, których nigdy nie miał w łapie. Kto jest na rozkładówkach? Idealne dziewczyny czy takie sobie, małe cycki, trochę za duża pupa?

Nogi, praktycznie nio chodze w spodniach, myślę ze to dlatego. Dlatego będę sama, nie mam szans na miłość. Nie mowie ze się faceci nie kręcą ale było tylko dwóch których kochalam. Tzn. to nie było tak ze mnie podrywali i się zakochałam, to była miłość od pierwszego wejrzenia, wzajemna a mimo to poszli sobie.

czy to jest jakaś prowokacja? pytasz się kobiety, jakie popełnia BŁĘDY, że jej ludzie nie szanują, a ta coś pierdoli o wyglądzie:D

przyjdzie czas na Cb:) ja tez miałam tak- faceci rzucali, nie wiedzieli czego chcą, byli cwani itd. a nagle trafił się mój super mężcyzna;) a jestem dość ładna, choć nie idealna;) rada-zmień trochę "obszar zainteresowań", spojrzyj na spokojniejszych facetów- spokojniejszych, nie życiowe ofermy oczywiście;p

Wiesz, wygląd się może odbić na psychice, można stracić poczucie wartości i poczucie bycia kobieta. A oni to czuja. Zbieram na operacje plastyczna.

Podgladam go na FB i teraz ma taka dziunie w mini i szpilkach i czuje się strasznie, tym bardziej ze twarz mam naprawdę ładna a ta kobieta ma nos na pol twarzy i usta na drugie pol a mimo to wybrał spodniczke

Wygląd ma dużo wspólnego z szacunkiem innych ludzi. Od kiedy wyładniałam to tak: - starać się nie muszę, faceci wszystko za mnie robią, - faceci są uprzejmiejsi, kobiety mają większy respekt dla mnie, - widać, że facetom bardziej zależy mimo, że mało lub prawie w ogóle nie znają mojego charakteru. Tak więc uroda ma znaczenie.

najłatwiej zwalać na wygląd:D

nie, no nie wytzrymam napisz co ROBIŁAŚ w związku nie tak:D jak do Ciebie w ogóle podszedł, to znaczy, że ni chodzi o wygląd, godzillo:D

Pokaz foto tej dziewczyny

takich sobie wybierasz facetów to tak masz wiele z was leci na chamów i drani, a potem płacz i żal

ale ona nawet nie napisała swojej winy:D

Kochalam go, od pierwszej chwili, dalej go kocham i pewnie nigdy nie przestane. Fakt, może był pustakiem ale ja tego nie dostrzegalam. To mnie boli najbardziej.

winą większości kobiet jest to, że za dużo pozwalają facetom i dają się traktować jak szmaty

Faceci patrzą na całość, duże usta są seksowne... a duży nos... pewnie trochę przesadzasz... Kobiety z trochę większym nosem też są bardzo ładne. Już lepiej tak niż kobieta z małym noskiem i dwiema kreseczkami. Strasznie irytująca jesteś autorko, wiesz, że problem leży w twoim wyglądzie, "ciągle o tym pierdolisz", ale nic z tym nie robisz. Czemu nie nosiłaś mini i szpilek jak z nim byłaś? Trzeba było nosić.

Bo nie wiem jaka jest moja wina, jakby mi powiedział to bym wiedziała.

nie, jej winą może być np. to, że się dopierdalała np. do jego znajomych. o to mi chodzi. to, że Cię ktoś nie szanuje to TWOJA wina, nie mówię, że tylko Twoja. a ta, święta panienka, zwija mordę w ciup i mówi: nie jestem za ładna:D

Z drugiej strony tak myślę ze jak facet nie kocha to i go szpilkami i mini nie zatrzymasz, taka prawda.

chyba że szpilkami włożonymi do odbytu jak lubi femdom

a kretynka broken znowu swoje :O nie zawsze musi to być wina dwóch osób biomaso o szacunku tak samo piertolisz bzdury jak ktoś ma zwyczaj traktować innych jak zera to każdego będzie tak traktował bez względu na to jaki ten ktoś będzie

Dzięki broken, może masz racje, w końcu by nie był ze mną jakbym była zbyt nie atrakcyjna dla niego. Pewnie nie wierzylam w siebie