Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego to tak boli???

Polecane posty

Gość gość

W końcu to zrobiłam! Tak jak chciałam...rozstałam się z Nim po 3 latach. Uciekłam od milosci toksycznej! Nie ma nerwów, mojego bólu, płaczu, krzyków...ale jest teraz jego cierpienie. Płacze, mówi, że nie chce już żyć, nie śpi, nie je...chce mojego powrotu. Twierdzi, że żałuje....a ja w ciągu ostatniego roku stawałam się słabsza psychicznie...nieświadomie mnie wykańczał. Minęły dwa tygodnie...a on nadal nalega:-( ja też płacze...nie lubie jak ktoś cierpi z mojego powodu...jest mi żal. Chciałabym wrócić i zatrzymać to cierpienie...ale ja nie spojrzę chyba sobie potem w twarz...czy to tylko litość? Pomóżcie jeśli możecie...proszę :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka właśnie jest miłość, kilka miłych chwil, pózniej sam ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misskrasnali
olek go. Teraz płacze a potem będziesz mieć powtórkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy nie ma nikogo w takiej sytuacji lub nawet osób, które potrafią doradzić???.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×