Moja córka się zmieniła

Ma 24 lata i narzeczonego. Odkąd z nim jest strasznie się zmieniła inaczej się zachowuje, inaczej ubiera. Nigdy nie ubierała krótkich spodenek, teraz ubiera, ma tylko 2 tys miesięcznie, które przelew jej ojciec, bo studiuje dziennie. A kupuje ciuchy drogie, dobrej jakości, torebki, buty co miesiąc nowe. Co ją tak mogło zmienić ?

ma sponsora, albo po prostu się puszcza za kasę

Tyle, że ma narzeczonego.

Tak się mówi, że narzeczony a w praktyce to jej alfons. znam to, bo studiuję dziennie i wiele dziewczyn tak zarabia - na uczelni tego nie kryją, tylko przed rodzicami grają dziewice :D

Znam jej narzeczonego, planują ślub za rok. Jest piłkarzem, a więc dużo nie zarabia.

no więc pewnie dorabia wystawiając ją na ulicy. taka prawda, Pani córka się prostytuuje.

też obstawiam, że się puszcza, w tym wieku już za stara na galeriankę, więc pewnie regularny sponsoring lub klub masażu egzotycznego.

Ona na uczelni jest od 8 do 16 plus dojazd to 2 godziny bo korki, wraca do domu ok 18, musi się przygotować na następny dzień, co wieczór o 19 idzie z narzeczonym na kolację.

codziennie 8 h na uczelni? Ha ha ha! ale kity, takie rzeczy to tylko na kafe :D Domyślam się, że jak ma 24 lata to ostatni lub przedostatni rok studiów? ja na 5 i 6 roku miałam max 2 pełne dni nauki, a pozostałe tak poszarpane, jeden dzień zupełnie wolny. a nie każdy studiuje 6 lat, są i tacy co studiują 5 lub 4 lata i tylko kity starym wciskają... A gdzie ona mieszka, że tak daleko dojeżdża?

Ona studiuje medycynę. Mieszkamy w Warszawie. Niestety ma daleko do uczelni i niesamowite korki.

No tak się składa, że ja właśnie też medycynę studiowałam i jak pisałam ostatnie 2 lata to był ligh jeśli idzie o zajęcia. Co innego praktyki, ale to już nie na uczelni... Może leczy kompleks porzucenia przez tatusia sypiając ze starszymi facetami?