Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość margerittte

Teściowa daje moim dzieciom parówki i sery paczkowane z samą chemią!!

Polecane posty

Gość gość
jak to co jest niezdrowe? to na cukru, aromaty, lecytyna sojowa. mleko w proszku też nie cudo, mega kaloryczne. serwatka w proszku? to wszystko jest mega przetworzone. chcesz dziecku dać coś dobrego z tych składników? daj garść orzechów laskowych, zapewne będzie ich w tej garści więcej niż w całym słoiku. Dla ciebie ten skład jest tylko usprawiedliwieniem, ze dajesz dziecku to co najlepsze, bo są orzechy.. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu chodzi o to, żeby narzygać na teściową, która swój czas wnukom i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o nieeee kochana, nie dam się wciągnąć w głupią dyskusję. Czytajcie po prostu skład produktów, bo to co dopuszczone do sprzedaży, wcale nie musi być zdrowe. Chemia jest prawie wszędzie, to prawda ale można wybierać produkty, które tej chemii nie mają albo mają niewiele. Przykład? Sól. Ciężko kupić taką bez antyzbrylacza w środku ale nie jest to niemożliwe. Nie zamierzam tłumaczyć, dlaczego żelazocyjanek potasu jest niezdrowy, to już musicie ruszyć tyłki i poszukać w książkach albo sieci. Producenci często nas oszukują albo taką czcionką piszą skład na produkcie, że można się dać nabrać. A z resztą, komu ja to tłumaczę. Idźcie i dajcie pociechom kolejną tabliczkę czekolady (kakao 20%), niech d**y rosną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko co za kretynka 😠 Pomimo tego, ze zdrowa się odzywiasz nie działa to dobrze na twój mózg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuźwa! to pieczcie dzieciom na śniadanie podpłomyki z razowej mąki i tylko w piecu opalanym drewnem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1a
Przecież nie wpycham w dziecko dzień w dzień parówek, słodkich bułek czy hamburgerów ;) Zresztą on i się nie garnie do nich, bo w ogóle nie lubi jeść czegokolwiek, jednak wiem, że parówka to nie całe zło tego świata, na litość boską dziewczyno ;) Nutella to dla mnie nie śniadanie, a deser jeśli już. Chociaż tego też syn do gęby nie weźmie ;/ No generalnie nie mam nic przeciwko. A histeria i oburzenie autorki jest po prostu śmieszne. Na odtruwanie dzieci zawieź najlepiej, czyszczenie żołądka czy coś, bo ta parówka i ser to gorzej jak cyjanek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację. Ale moim zdaniem z niczym nie można popadać w przesade. Na zasadzie - wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś O matko co za kretynka zly.gif Pomimo tego, ze zdrowa się odzywiasz nie działa to dobrze na twój mózg. Jesteś debilką i debilką pozostaniesz :) ale to już nie mój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież nie wpycham w dziecko dzień w dzień parówek, słodkich bułek czy hamburgerów oczko.gif Zresztą on i się nie garnie do nich, bo w ogóle nie lubi jeść czegokolwiek, jednak wiem, że parówka to nie całe zło tego świata, na litość boską dziewczyno oczko.gif Nutella to dla mnie nie śniadanie, a deser jeśli już. Chociaż tego też syn do gęby nie weźmie ;/ No generalnie nie mam nic przeciwko. A histeria i oburzenie autorki jest po prostu śmieszne. Na odtruwanie dzieci zawieź najlepiej, czyszczenie żołądka czy coś, bo ta parówka i ser to gorzej jak cyjanek! Słuchaj, może Autorka trochę przesadziła, bo wiadomo, że dziecko nie umrze. Ale wyobraź sobie, że przyzwyczajasz dziecko do "dobrych rzeczy", do ich smaku, zapachu i konsystencji. Uczysz dobrych nawyków żywieniowych. A tu nagle ktoś (nawet jeśli jednorazowo) wpycha Ci w dziec***arówy! Fakt, że Autorka powinna w takim razie zabrać do teściów własne jedzenie ale nie można jej od razu wyzywać od histeryczek! Uważam, że nie powinno się karmić dzieci (dorośli też) sztucznymi rzeczami. Jeśli słodkie, to owoc np. a nie nutella. Niby nic ale jednak dziecko poznaje smak takiego mazidła, uczy się, że to pyszne i co? zamiast zjeść banana będzie wolało czekoladę albo nutelle. Przecież na deser można zrobić lody własnej roboty albo jogurt naturalny ze słodkimi owocami. Dziecko je to, czego się nauczy jeść. Smaków się uczymy od maleńkości. Wkurza mnie w tym wszystkim to, że Autorka została wyzwana od razu od histeryczek. Przesadziła, to fakt ale żeby od razu ją zwyzywać? Dobra lecę. Pozdrawiam mądrych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nawet nie jest problem, że dacie parówkę czy nuttelę od czasu do czasu ale wtedy pozbawiacie dzieci wartości odżywczych a tych posiłków nazbiera się w tygodniu, raz to, raz tamto zamiast czegoś smacznego jakiś g***o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co się stanie jak dziecko złapie w ogródku dżdżownicę i ją zje to będzie eko czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"dla mnie nienormalne jest to jak można być takimi bezmózgami i wpychać w dziecko takie jedzenie, którego pies nawet nie tknie." Nie wiem, jak pies, ale mój kot uwielbia parówki. Serków nie jad, ale może też by mu posmakowały. :D Nie wiesz, co pies by zjadł, ale wypowiadasz. Poza tym parówki sa dobre (wiem, ze niezdrowe) i podejrzewam, ze większości dzieci wcale nie trzeba ich wpychać. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* miało byc "nie jadł", bo pewnie zaraz sie jakaś frustratka przyczepi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka to była parówka? Poczytaj skład tych od Tarczyńskiego 98% mięsa, zero MOM i E, to też niezdrowe "bo parówka", niezależnie od składu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dosc,ze tesciowa,dala jej sie wyspac i gosila ja to jeszcze robi afery.Jak tak zdrowo zywi rodzine,to dlaczego swojego jedzonka nie przywiozla,wtedy tesciowa wiedzialaby co podac a nie wymadrzac sie ,oj glupie te baby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj straszne :o Rozumiem autorko że masz własny ogródek a w nim eko warzywka i owocki , pastwisko a w nim krówkę a Ty w swojej kuchni robisz sama serki,twarożki ,masełko ....A gdzieś tam po podwóreczku biegają kurki i kaczuszki.... Jak NIE to daj żyć teściowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasy są takie ciężkie a autorka wymyśla jakieś bzdury , chyba ma za dużo kasy i coś się jej we łbie pomieszało.Ciekawe gdzie i za ile kupuje te zdrowe produkty jak wszędzie jest chemia.Wiem bo mieszkam na wsi gdzie wszystko jest pryskane ; zboża , ziemniaki, pomidory , ogórki , truskawki, wiśnie , jabłonie , śliwy itp, nie chce mi się wymieniać wszystkich bo inaczej nic by nie urosło.Zaraza , zgnilizna , pleśń , szkodniki to codzienność i wszechobecność, nic nie ma bez chemii.Napisz autorko co jesz i czym karmisz swoje dzieci ?.Gdzie jest to zdrowe jedzenie / I jeszcze jedno ile dzieci w Polsce bieduje , nie mają kasy na chleb z margaryną a o parówkach czy serkach mogą zapomnieć.Więc nie wkurzaj ludzi durnymi wpisami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość33
Witam, zgadzam się z autorką w 100% Sama stosuję dietę proteinową Dukana wraz z moją 6-cio letnią córką. Sporo mi się przytyło po drugiej ciązy i postanowiłam spróbować tej diety, a że nie chce mi się gotowac osobno dla córki daje jej to co sama jem :) Na sniadanie jajeczko na twardo, na obiad kurczak, kolacja twarożek. Tak od trzech miesięcy. Teściowa też próbowała podawac małej a to jakiś chlebek z serkiem, a to batonika. Ale postawiłam sprawę jasno i nie pozwalam tej starej raszpli tuczyć mojego dziecka. Nie chcę by tak jak ja była kiedyś pasztetem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uśmiałam się po pachi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dieta Dukana dla sześciolatki...ależ z ciebie kretynka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież Dukan strasznie obciąża nerki. Mam nadzieję, że prowokujesz bo jeżeli to prawda to powinni Ci dziecko zabrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka która dziecku stosuje dietę Dukana to kretynka do kwadratu. Chciała być mądra a jej nie wyszło. Boże miej w opiece nerki tego biednego dziecka. Co innego podawać zdrową żywność a co innego dietę odchudzającą która w gratisie wyrzadza więcej krzywdy niż pożytku. Zastanów się, dokształć lub zapytaj pedistry zanim zrujnujesz dziecku zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem przerażona....taka restrykcyjna dieta dla 6-latki.Mam nadzieję, że to jakiś ponury żart , jakaś prowokacja do dalszej dyskusji, bo inaczej to jakaś masakra. Totalnie rozwali dziecku metabolizm a po skończeniu diety będzie płacz, bieganie po lekarzach i efekt jojo. Już jedna mądra wyleczyła dziecko głodówką aż się znalazło na cmentarzu a tu druga nie wiele mądrzejsza.Boże zachowaj nas od takich synowych !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to bym byla przeszczesliwa jakbym rano wstala i dzieciaki byly pod opieka babci a dotego po sniadaniu...Znam takie eko mamuski,pozniej takie dziecko iidzie do przedszkola i dostaje boli brzucha bo nie nauczone takiego jedzenia.Tak jak ktos wczesniej napisal sa parowki i parowki,wystarczy przeczytac sklad od Tarczynskiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupuj sama produkty dla swoich dzieci.Rób sniadanka i obiady.Nie wyreczaj sie tesciową.Nie dość że zywi twoje dzieci, zajmuje sie nimi, to jeszcze awantury Jej urzadzasz?! Jesteś żałosna! Ja na miejscu tej teściowej kazała nym zabrac dzieci i wychowuj je sama.Teściowa nie jest od pilnowania twoich bachorów.Własne dzieci wychowała i twoich nie musi.Na pewno bym takiej synowej nie przypilnowała dzieciorów nawet na 5 minut!!!!😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×