Właściwie jakie argumenty mają zwolennicy nielegalności marihuany?

Osobiście zawsze miałam wrażenie że wszyscy to albo starzy ludzie, albo młode nolify, których wszystkich łączy jedno - nie wiedzą co to dokładnie jest, mylą marihuane z heroiną i innymi substancjami w tym stylu bo przecież wszystko to te paskudne zabójcze "narkotyki" i jak będą legalne, to "każdy będzie chodził naćpany" :P

Fakt, że dużo szybciej niż alkohol uszkadza mózg, może wywołać schizofrenię u osób które mają na nią "potencjał" (a tego nie wiesz dopóki nie dostaniesz), wywołuje stany lękowe i depresyjne (bo mózg przyzwyczaja się do silnej stymulacji), organizm dużo dłużej ją metabolizuje, jest uzależniająca (psychicznie, nie chemicznie), upośledza rozwój mózgu (który pełną dojrzałość osiąga między 25-28 rokiem życia).... Teoretycznie alkohol ma podobnie zły wpływ, ale nie ma aż tak drastycznych efektów i szybciej pozbywasz się go z organizmu.

za trudnych słów użyłam, dlatego zero odpowiedzi? :(

a taki, że to kolejna chora trucizna i słyszałam, że robi z ludzi zombie ale w sumie, może zaufam w tej kwestii JKM, chcącemu nie dzieje się krzywda, a jak ktoś chce się zaćpać to nie można mu zabraniać.

Ja mam cos o przeciwko, nieodpowiedzialne gnojki jezdza pod wpływem marychy samochodem i tego alkomat nie wykryje