Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wypada odmówić bycia matką chrzestną?

Polecane posty

Gość gość

Jak w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, jak najbardziej, szczegolnie, ze obecnie od chrzestnej wymaga sie drogich prezentow i kasy, a nie wsparcia duchowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko jak umotywujesz odmowe,by rodzice malca sie nie obrazili..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wypada, jak najbardziej :), byle taktownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde mam dylemat zostałam poproszona a nie bardzo mam na to ochotę ale to bliska rodziny - i chyba nie bardzo wypada odmawiać w końcu to zaszczyt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy dostane pozwolenie od księdza z parafii jestem z Karkowa a tu same cwaniaczki, mieszkam z facetem i matka się kiedyś wygadała na kolędzie i nie wiem czy sobie gdzieś tego nie odnotował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogólnie też mi się nie uśmiechało być matką chrzestną tym bardziej, ze to dziecko kuzynki, a ja od jakiegoś czasu jestem bezrobotna... ale "dziecku się nie odmawia" i tym sposobem oddałam wszystkie oszczędości na chrzciny :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowia ze dziecku sie nie odmawia.ale ja na twoim miejscu bym przemyslala czy rodzice nie beda traktowali cie jak darmowego bankomatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli bardzo bliska rodzina to nie wypada. Znajomym i dalszej już można odmówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No racja bo to i urodzinki i imieniki i większe wydażenia typu pierwszy dzień w szkole czy a 18 ślub itp - a tak w ogóle to co kupuje matka chrzestna na chrzciny? Łańcuszek złoty z medalikiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łańcuszek złoty z medalikiem? Kobieto teraz na chrzciny to się dziecku laptopy kupuję! Powaznie. Ja odmówiłam mojej kuzynce bycia matka chrzestną, nie lubie dzieci, i naprawdę nie jestem odpowiednia osoba na takie"stanowisko", poza tym jestem niewierząca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde , chyba przesadziłaś z tym laptopem - to chyba na pierwszą komunię ? GDzieś kiedyś słyszałam że matka ch. daje sukienkę na chrzciny medalik i pamiątkę a ojciec świecę i pamiątkę? Cholera no nie mam pojęcia ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno tak bylo 10 lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak było, ale kilka lat temu. Teraz jak dziecko na komunię nie dostanie laptopa, smartfona czy Bog wie czego jeszcze to masakra! A to rodzice tak dzieci uczą tego! Z chrzcinami tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze jedno, nie dawaj kasy- bo tą kasę to rodzice wydadza na to co oni chcą, a nie na dziecko. Zamiast kasy kup cos temu dziecko, np. mały rowerek, przyda mu się za kilka lat, lub chodzik, trampolinę. Zależy ile dzieciak ma miesięcy/lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra to powiedźcie mi co Wy kupowałyście swoim chrześniakom i chrześnicom z okazji chrztu? JAk to było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odmów spokojnie, tylko ładnie się wytłumacz, kulturalnie.Potem będziesz tylko skarbonką, a to imieninki, urodzinki, dzień dziecka, mikołaj, gwiazda i tak lekką ręką idzie rocznie liczą cna każda okazję nawet 30 zł ponad 150 zł, a 30 zł na prezent to jak nic i będą fochy, ze za tani i byle co. Potem komunia i szał, bierzmowanie , osiemnastka, ślub to już znacznie większe wydatki. Lepiej się w to nie pakować, bo i po co, będziesz miała swoje dziecko, będziesz na nie wydawała kasę.Żaden zaszczyt w dzisiejszych czasach, raczej polowanie na jelenia niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra swojej chrzesnicy załozyła książeczke oszczędnościową:) Ale to prawda, teraz to szok z tym co rodzice dzieciaków chcą aby to dziecko dostało. Odmów i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra napiszcie co kupiłyście - zobaczę czy mnie stać - więcej niż 400zł chyba zaoferować nie mogę a pewnie najtańszy złoty łańcuszek z medalikiem tyle kosztuje? Albo złota bransoletka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz odmówić, ale bycie matką chrzestna to przeciez nic złego. Nie musisz przecież kupowac drogich prezentów. Jedynie przyjechać na komunię. Kto powiedział, że musisz być i bulić na urodziny, mikołaja i tak dalej. Możesz przyjechac dopiero na komunię i bedze ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaszczyt? Dostapisz zaszczytu finansowania drogich prezentow, a uwierz mi, w ciagu roku takich okazji jest sporo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest sporo i przy każdej większej uroczystości się widujemy. Ale nikt mi nie napisał co sam kupił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli masz normalna kuzynke a nie lasa na pieniadze baba to zostan chrzestna,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupiłam sukienkę i dałam 400 zł , chrzesny świecę i też chyba kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie ja mam max 400zł na ten cel - kupie sukienkę 100zł albo szatkę za 40zł i d tego np złota bransoletka za 300zł i koniec w koperte już nic nie wsadzę ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież napisała,że jest niewierząca!!! jak można niewierzącą dziewczynę prosić na chrzestną??? chyba tylko po to, żeby ją doić z kasy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wogole nie rozumiem tego przymusu prezentowania na urodziny, mikolaja, imieniny itp. Przeciez od tego sa rodzice. Chrzestni maja umacniac i prowadzic dziecko ku drodze wiary, wiec jak dla mnie to prezenty od chcestnych tylko na tego typu okazjie chrzciny, komunia, bierzmowanie, slub... bo z jakiej racji ktos ma sponsorowac czyjes dzieci jak nie ma kasy? Oczywiscie jak ktos ma ochote i kase to niech kupuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odmowilam bycia chrzestna ciotka straszyla ze bede miala ciezkie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez odmówiłam znajomym być chrzestną i nie mam ciężkiego życia.Co za bzdury ktoś tu pisze?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
Kościół stawia wymagania wobec chrzestnych.Świadectwo chrztu, bierzmowanie i obowiązkowa spowiedz przed chrzcinami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×