ja moj chlopak i nasza znajoma duzy konflikt

moj chlopak ma przyjaciolke z ktora studiuje. jakis czas temu razem musialysmy przygotowac duzy projekt. w trakcie jego realizacji ona zachowala sie bardzo niefajnie, wszystko zawala, zwalala to na mnie, a na koncu mnie jeszcze opieprzyla, poklocilysmy sie. moj chlopak ocenil jej zachowanie bardzo negatywnie i przez jakis czas sie do niej nie odzywal. teraz jednak widze, ze rozmawiaja ze soba jakby nigdy nic. nic jej nie powiedzial, co sadzi o tej sytuacji, nie skonfrontowal jej. zle sie zachowala w stosunku do mnie, on to widzi, ale nie przeszkadza mu to utrzymywac z nia relacji. ja sie zloszcze i oskarzam go o nielojalnosc. on mowi, ze przeciez ja nigdy dlugo nie chowam urazy, to dlaczego on ma chowac (mimo tego, ze w sprawach, ktore dotycza bezposrednio jego jest bardzo zawziety i nie pozwala sobie w kasze dmuchac). co o tym sadzic?