a ja karmię piersią 3 letnią córkę

A corka smoczka w ogóle nie miała, a pieluch nie nosi od 23 miesiąca życia. Karmienia piersią nie można porównywać do smoczka czy pieluch bo to zupełnie inne rzeczy. Dziwi mnie tylko ze ludzie mają poglądy takie jak ty, a przeciez karmienei piersią jest naturalne, tak samo naturalne jest zasypianie i uspokajanie się przy piersi. A to ze ty tego nie możesz zrozumieć i patrzysz na piersi przez pryzmat jaki wmówily ci dzisiejsze media to juz twoje wybrakowanie.

moja najmlodsza corka jest o rok starsza od twojej a z tego co widzę tysiąckrotnie o wiele bardziej sprawniejsza, samodzelniejsza, mniej zależna ,bez jakiś tam absorbujących nawyków i przyzwyczajeń nieadekwatnych do jej wieku, z tej racji ze wychowuje się w harmonii, zgodnie z rodzicielskimi wyznacznikami ,planami DNIA w tym pór posiłków, także ograniczeniami tam gdzie trzeba i kiedy trzeba, a nie dziecko rządzi domem i ustala wszystko pod siebie jak mu wygodnie ,bo ono decyduje... to u Ciebie autorko , nie u mnie A dzieci miały to przyswojone o czym pisze nie mając jeszcze 2 latek i het przed .I dzięki temu nikt zajoba z dzieciakami noe dostal , bo na leb na nie właziły o każdej porze dnia jak i nocy nie majac spokoju. Dyscyplina w wychowaniu jest niebiedna zaznaczając hierarchie w domu Dobranoc ,a nie uciekam do lóżka tylko dlatego ze dziecko 4 letnie chce się na mnie uwiesić i cyckiem pomietolic... powiem wprost, chore, niezdrowe i obrzydliwe. Na pewno NIE adekwatne do wieku przedszkolaka takie zachowania Zegnam

Co do dzisiejszych mediów, zanim jakies absurdy zaczęły głosić i nowoczesne trendy wychowawcze to ja pierwszą dwójkę już miałam odchowana/odrośniętą, wiec ten szum medialny w nowinkach wychowawcych, żywieniowych mnie nie dotknął w zadną strone i nawet nie brałam w ogole tego pod uwagę z przyczyny o jakiej już wspomniałam Hameryka-zachod zalewa nas swoimi cudownymi odkryciami, eksperymentami a sami maja najwięcej problemów z sobą w wlasnie tego typu tmatach wychowawczych, zywieniwych emocjonalnych. Niech na sobie dalej eksperymentują i się pogryzają zdrowotnie, psychicznie,wychowawczo, Ja od tego trendu z mężem odbiegłam i efekty mamy o wiele korzystniejsze Ty tam nie rob z siebie takiej mądralinskiej, bo wlasnie Ty ulegasz dzisiejszym mediom, trendom i eksperymentom

A jeśli chodzi o smoczek i pieluchę to jest to nie mal identyczny przykład jak z cyckiem, kiedy to dziecko decyduje kiedy ma widzimisię odstawić i trzeba czekać do nie wiadomo ilu lat ,az niuniu się namysli i kiedy się rozmyśli, taka sama sytuacja jak twoja z miętoleniem,ssaniem twoich piersi przez przedszkolaka o każdej porze dnia i nocy na zawolanie bez ograniczeń widząc mame,i ono ma zdecydować kiedy koniec i jej się odwidzi czekając już tyle lat na decyzje ... niebawem szkolniaka :/ Zachowanie zupełne nie adekwatne do takiego wieku dziecka Kazdy wiek charakteryzuje się swoimi postępami, wiek przedszkolny to już wyższa poprzeczka ,a nie etap niemowlęcy Tyle

Ktoś tu wcześniej przytoczył karmienie piersią w Afryce, więc ja dodam że dieta w Afryce pomimo że dla ubogich , uboga to jednak dzieci bardzo szybko przestawia się na mleko kozie. Trzyletnie dziec***asą już kozy z dorosłymi , podbierają kurom jaja i pomagają dorosłym na ile mogą i nie ssią piersi bo matka ma za dużo pracy by siedzieć i dać się doić trzylatkowi ! Karmione są tylko niemowlęta , zwłaszcza te które muszą być z matką nawet kiedy ta jest z dala od osady czyli w chuście na plecach. Wszystkie starsze dziec***iją mleko kozie .

Trzyletnie dziecko nie powinno już postrzegać matki jako przytulanki na zawołanie, takie prawo mają niemowlęta i najmłodsze dzieci które potrzebę bliskości muszą ropaczliwie zaspokoić odruchem ssania , rytmiczności. Trzyletnie dziecko rozumie już bardzo dużo zjawisk społecznych, także to iż jest odrębną istotą której wystarcza świadomośc że Mama jest, że przytuli że zawsze można do niej przyjść . Mleko matki jest zdrowe i zawsze takie będzie, choćby dziecko miało i 16 lat a matka nadal miała je w piersiach jednak trzylatek go już nie potrzebuje w takim sensie w jakim rozumuje autorka a już tym bardziej jej córka nie potrzebuje ssać brodawek matki tylko po to by tego mleka dostać i zaspokoić jakieś odczucia które stały się silnym nawykiem. Karmienie można przeciągnąć do drugiego roku życia jeżeli dziecko tego chce , najpóźniej do 2,5 roku zanim dzieciak pójdzie do przedszkola, potem naprawdę i dla zdrowia emocjonalnego , nie mówiąc już o zgryzie dziecka (tak, tak, pierś też powoduje w końcu próchnicę i zniekształcenia) lepiej podawać dziecku tylko i wyłącznie kubek.

Toksyczna ty naprawde czytać nie umiesz. Zrozum durna babo ze corka nie ssie kiedy chce! Gdybym jej dawala pierś na zadanie to pewnie przychodzilaby z 10 razy, ale tak nie jest wiec sie ogarnij i zacznij czytać. Rano i wieczorem i to nie zawsze bo są wyjątki kiedy po prostu wychodze gdzies. A o mediach miałam na myśli ze patrząc na cycki kojarzysz je z seksem i erotyka i dlatego karmienie piersią jest dla ciebie takie jakie jest. Jak chcesz ze mną rozmawiać na temat karmienia piersią i laktacji to najpierw doucz sie w temacie. A jak nic na ten temat nie wiesz to nie gadaj. Ja np nie wiem nic o mechanice samochodowej a nie rozmawiam na forum i nie wykłócam się z nikim, radzę ci zrobić to samo, a nie wymądrzać się. Stara rura jesteś już, w takim wieku to i masz opóźnione myślenie. Myślisz ze pozjadalas wszystkie rozumy, a powiem ci ze to ze wychowalas szóstkę dzieci nie czyni cie specjalistą w niczym. Z tego zreszta co piszesz to i tak wspolczuje im, bo ty zamiast hyc rodzicem go urzadzilas w domu cyrk i wszyscy tańczą jak im zagrasz, ale to juz jest tresura a nie wychowywanie. Takze przykladu z ciebie na pewno brać nie będę, bo podobna to mojej matki jesteś. Po prostu stare pokolenie.

Tez karmie trzylatka

Moim zdaniem autorko jestes nieźle upośledzona i dzieciak niestety teź ,udajesz taką niby wiedzącą a gówno wiesz i pierdoły piszesz .Może pogadaj z mężem aby cię w końcu zaspokoił a nie zaspokaja cie córka bo niestety tak to wygląda ,a sam temat po co zalożyłas aby siebie rozgrzeszyć .Chora jestes i tyle i ile ty masz lat ze kogos nazywasz stara rura czyz bys byla pusta malolatą co bachorka sobie wczesnie zrobila.Bachorka cycorka .

po co zakładasz głupi temat i tak się przechwalasz,że cudownie karmisz 3-latkę? dobrze wiesz, że dla mnie jak i wielu kobiet to przegięcie. mówi się, że jak tak duże dziecko ssie pierś to molestowanie...chore. rozumiem 2-letnie dziecko jeszcze ale dalej to czyste przegięcie. takie dziecko przecież od bardzo dawna zjada stałe pokarmy a Ty je karmisz. takie baby mają nie po kolei w glowie, zeby tak duże dzieci karmić. mi byloby wstyd. jesteś zenująca i Twój temat również

Widać, że zboczone babsko ma pedofilskie skłonności i jedynie dziecko jest w stanie dać jej satysfakcję...:( Za nic nie zakończy karmienia, bo inaczej nie umie osiągnąć przyjemności...Fe...zboku :(

Poziom wiedzy na kafeterii równa się zero albo bardzo do niego zbliża ale tak to jest, gdy internet dociera pod najmniejsze strzechy na wsi. Toksyczna nie jesteś żadnym ekspertem od wychowywania dzieci, jesteś wredną babą, która nie wie co to czułość, miłość a potrzeby emocjonalne to dla ciebie zbędne fanaberię.

karmenie piersią 3 latka? toz to ma przecież żeby , wszystko może jesc Odrazajace. A wyzwiska z ust autorki nie ważne,czy sie z kims zgadza czy nie idealnie naświetlają jej wierunek, ze to smarkula niewychowana

zęby

Ja mam 25 lat. Wychowuje moje dziecko w miłości, poczuciu bezpieczeństwa i zrozumienia. Nie jest rozwydrzona i nie rządzi nami. Ale żeby to zrozumieć trzeba mieć otwarty umysł. Dla toskycznej i wielu z was jest to nie do pojecia, bo dla was nie liczą się dzieci tylko posłuszeństwo. Tak dziecko 3 letnie ma wszystkie zęby, zęby MLECZNE. Po coś mleko w piersiach jest.

"moja najmlodsza corka jest o rok starsza od twojej a z tego co widzę tysiąckrotnie o wiele bardziej sprawniejsza, samodzelniejsza, mniej zależna ,bez jakiś tam absorbujących nawyków i przyzwyczajeń nieadekwatnych do jej wieku" Rany jak ja nie cierpiałam takich matek. Teraz moje dzieci są w szkole i nabrałam większego dystansu do macierzynstwa. Kazde dziecko jest inne i najlepiej matka wie i czuje co jest mu potrzebne.

3 latka i cyc! Oblesne! Jesli to prowokacja to wyjatkowo niesmaczna

jestem położną z wieloletnim stażem i uwierz piersią powinno się karmić maksymalnie 12 miesięcy potem mleko nie jest zbyt dobre dla dziecka jak i dla Twoich piersi - większe prawdopodobieństwo raka....

Droga pani położna nie ma zadnych negatywnych skutków karmienia. Powinno sie je przerwać tylko i wyłącznie wówczas kiedy zaczyna nam przeszkadzać i przestaje sprawiać satysfakcje. I tyle w temacie.

brrr :O aż ciarki człowieka przechodzą. Zrób se kobieto następne dziecko, a nie z trzylatka robisz niemowlaka :O

Pani położna się wypowiada też pewnie 80letnia, z poglądami nie z tej epoki...Żenada. Karmię mojego 2,5 latka i nie zamierzamy na razie przestać. Owszem, je wszystko, biega, skacze (nie mówi jeszcze tylko). I kiedy się przytulamy, dostaje pierś. Oboje mamy taką potrzebę bliskości i jest super. Pierś uspokaja go jak się boi, albo jak choruje. Także, Indila, rozumiem Cię i wspieram ;)

Ja też karmila dlugo jednak z perspektywy czasu oceniam to jako głupote. Mozna wiele rzeczy robic z dzieckiem niekoniecznie musi wisiec u cyca. Zobaczcie dokoła jak z tym czuje się wasz mąż jak wygladacie bo jestem pewna, ze jakoś szczególnie o siebie nie dbacie wiem to z autopsji . Mysle ze wasz instynkt jest większy niz u innych kobiet. Zastanówcie sie bo to prosta droga do tego aby swoje potrzeby złozyc na ołtarzu macierzynstwa.

Karmienie trzylatki jest jest już tylko przyzwyczajeniem a nie potrzebą dziecka poza tym co mnie zastanowiło to słowa autorki we wstępie do tematu "karmimy się ". Co to ma oznaczać , nie mam pojęcia , kojarzy się natomiast z mocnym trzymaniem za sznur pępowinowy przez mamusię.

mamo dwuipółlatka - piszesz że "oboje mamy taką potrzebę" . To wszystko wyjaśnia i zbyt normalnie nie wygląda bo twój syn cię ssie przedewszystkim dlatego że ty mu na to pozwalasz a pozwalasz bo masz taką potrzebę , bez tego czułabyś się pusta i jałowa jak spękana ziemia po suszy.

A ja karmiłam piersią tydzień i dobrze mi z tym :)

Nie, nie czułabym się sucha jak spękana ziemia (:D swoją drogą, wielki talent literacki wyczuwam...). Daje mojemu synkowi dużo więcej. Chodzimy razem na spacery, rower, rolki, biegamy, chodzimy razem do kina, czasem teatru, kawiarni. Sporo podróżujemy całą rodziną. Pokazuję mu mnóstwo rzeczy, a on się nie boi nowych miejsc i ludzi też dlatego, że zawsze może mi wejść na kolana i uspokoić się pijąc moje mleczko.

A Ty chłopa nie masz, by Ci tę satysfakcję sprawił, tylko dziecko Cię musi zaspokajać??? Pedofilka :(

fascynujące...

no ja nie mam akurat ale to nie ma nic do rzeczy.

Ja karmie 4 latke :)